tag:blogger.com,1999:blog-91170936070264648172024-03-28T00:53:14.969+01:00✿ tusenskonaa.blogspot.com✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.comBlogger121125tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-78447355453488977662014-06-04T13:23:00.004+02:002014-06-04T13:23:56.321+02:00akcja denko #4<div style="text-align: justify;">
Kolejni zdenkowani! Sama pielęgnacja, z dużą przewagą opakowań po kosmetykach do włosów (schodzą u mnie jak woda, bo wciąż szukam swojego hitu).</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVeRoBlYWa3iv7Kq4zaAtMw1n9qArJZxaXjXAYktnbSzj11sqddSxyENnpKKvrJMFfy9A6qKsBFThrYq-97pSXsf8GGSl6F2fhgUg_0XbQa1DYzfDAkSz8_On2xaUoEPuLxPLoRShr30w/s1600/P1110359.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVeRoBlYWa3iv7Kq4zaAtMw1n9qArJZxaXjXAYktnbSzj11sqddSxyENnpKKvrJMFfy9A6qKsBFThrYq-97pSXsf8GGSl6F2fhgUg_0XbQa1DYzfDAkSz8_On2xaUoEPuLxPLoRShr30w/s1600/P1110359.jpg" height="388" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
1. <b>Szampon Schwarzkopf Gliss Kur Liquid Silk</b> - dzięki niemu włosy są gładkie i błyszczące, ułatwia rozczesywanie, zmniejsza puszenie, dzięki czemu udaje mu się trochę ukryć zniszczone końcówki, ale włosy dość szybko się przetłuszczają. <span style="color: #073763;">Możliwe, że kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
2.<b> Szampon Yves Rocher Purete</b> (szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się) - ma bardzo ładny, świeży zapach, włosy są po nim sypkie i oczyszczone. Koniecznie jest użycie po nim odżywki, w przeciwnym wypadku ciężko rozczesać włosy. Jest niewydajny, a przetłuszczanie opóźniło się o maksimum półdnia. <span style="color: #660000;">Raczej nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
3. <b>Odżywka Timotei z różą jerychońską Intensywna Odbudowa</b> - ma kremową konsystencję, bez problemu się rozprowadza, ułatwia rozczesywanie włosów, ogranicza puszenie i delikatnie podkreśla skręt, ale nie widać żadnych długotrwałych efektów. <span style="color: #073763;">Możliwe, że kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
4.<b> Żel pod prysznic adidas z masującymi perełkami</b> - to już kolejny mój żel z tej serii, tym razem w wersji<i> vitality</i>. Świeży zapach, delikatność dla skóry i delikatny masaż i peeling dzięki zawartości "perełek" sprawiły, że na pewno <span style="color: #274e13;">kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
5. <b>Nawilżający płyn micelarny Eveline Bio Hyaluron 4D</b> - delikatnie, ale niedokładnie usuwa makijaż (nie radzi sobie nawet z podkładem, o tuszu nie wspominając), nie wysusza, ale i nie nawilża, zostawia po sobie klejący film. Bardzo niewydajny - sama nie wiem jak to się dzieje, że tak szybko się kończy!<span style="color: #660000;"> Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
6. <b>Żel do higieny intymnej intimea</b> - delikatny, skuteczny i tani. <span style="color: #274e13;">Raczej kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
7. <b>Dezodorant Fa Luxurious Moments</b> - dokładniej opisywałam go <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/05/chciaabym-sie-mydlic-mydekiem-fa.html">tutaj</a>, początkowo oczarował mnie zapachem, ale pod koniec miałam go dość... Nie przywiązuję się do dezodorantów, więc <span style="color: #660000;">raczej nie kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
8. <b>Krem Sudomax</b> - recenzję zamieściłam <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2012/11/wyprobowane-i-polecane-krem-sudomax.html">tutaj</a>. Działa wtedy, gdy nie radzi sobie nic innego. <span style="color: #274e13;">Raczej kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
9. <b>Odżywka odbudowująca L'Occitane</b> - ma bardzo przyjemny, intensywny, ziołowy zapach, ułatwia rozczesywanie, ale nawilżanie jest niewystarczające. Ze względu na nieadekwatną do działania cenę <span style="color: #660000;">nie kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
10. <b>Lekki krem nagietkowy Sylveco</b> - bardzo wychwalany (przez co miałam zamiar kupić pełnowymiarowe opakowanie), ale u mnie się nie sprawdził. Nie nawilża wystarczająco, po każdej aplikacji miałam problem z nowymi niedoskonałościami a cera wygląda ziemiście i smutno. <span style="color: #660000;">Nie kupię pełnego opakowania</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
11. <b>Cetaphil łagodna emulsja do oczyszczania twarzy</b> - z Cetaphilem się nie lubię i to się chyba nie zmieni. Przetestowałam trzy kosmetyki, z czego dwa powodują u mnie wysyp podskórnych grudek. Właściwie tylko ta emulsja jest do zaakceptowania, ale w niczym nie wyprzedza innych produktów, które można dostać w dużo niższej cenie. <span style="color: #660000;">Nie kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
12. <b>Bioliq krem regenerujący do cery trądzikowej na noc </b>- może nie jest najlepszym nawilżaczem, ale uspokaja cerę i trądzik faktycznie znika. Skóra jest gładka i rozświetlona, co sprawiło, że <span style="color: #274e13;">kupię pełnowymiarowe opakowanie</span> - zarówno kremu na noc, jak i na dzień.</div>
<div style="text-align: justify;">
13. <b>Żel pod prysznic The Body Shop Moringa</b> - zdecydowanie mój ulubiony żel pod prysznic z TBS. Wydajny, delikatny i przede wszystkim - cudownie pachnący! Cena dość bolesna dla portfela, ale jak trafię na promocję to<span style="color: #274e13;"> kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
14. <b>Pomadka ochronna NIVEA Vitamin Shake</b> z żurawiną i maliną - czy tylko ja mam wrażenie, że pomadki Nivea się ostatnio pogorszyły? Kiedyś należały do moich ulubieńców, ale teraz właściwie nie działają! Ta pomadka ma ładny zapach i jest wydajna, ale właściwości pielęgnacyjne ma przez kilka minut od aplikacji. <span style="color: #660000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
15. <b>Krem do rąk L'Occitane Pivoine Flora</b> (Peonia) - ładny zapach, przyjemna konsystencja i szybkie wchłanianie nie rekompensują krótkotrwałego efektu. Skóra jak była sucha, taka pozostaje. Do tego wydatek 30 zł to dość sporo jak na krem do rąk. <span style="color: #660000;">Nie kupię ponownie. </span></div>
<br />
A Wy co ostatnio zdenkowałyście? :)<br />
<br />✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-58276276457833912022014-05-20T13:17:00.004+02:002014-05-20T14:35:15.832+02:00Daj się ponieść... recenzja świecy do masażu Ma BougieDo pisania tej notki siadam przepełniona pozytywną myślą, idealnie odprężona i zrelaksowana oraz pięknie pachnąca. A wszystko za sprawą niepozornej świecy <a href="https://pl-pl.facebook.com/MaBougie.Paris">Ma Bougie</a>...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIU7THFy3J83VOD57zZvTXTNezI_GDtywVzwzF9g6OJ0w1j9aCVP5VshqnViBTVJ9nvH7c9eWiShuzkIDifneJnSFi_BTrvSx-mK2eX9BYfuCqnCIX7Foees3bWAnbpqbqxP3-D6W2e9c/s1600/P1110076.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIU7THFy3J83VOD57zZvTXTNezI_GDtywVzwzF9g6OJ0w1j9aCVP5VshqnViBTVJ9nvH7c9eWiShuzkIDifneJnSFi_BTrvSx-mK2eX9BYfuCqnCIX7Foees3bWAnbpqbqxP3-D6W2e9c/s1600/P1110076.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Aromatyczne świece do masażu "Ma Bougie" są synonimem luksusu i dobrego samopoczucia. "Ma Bougie" to naturalne, ręcznie robione świece stworzone z najwyższej jakości składników. Zmysłowa, kremowa rozkosz dla ciała, na bazie oleju z kiełków soi, oleju kokosowego, wosku pszczelego i witaminy E wygładza i zmiękcza skórę, dostarczając sporą dawkę przyjemności. Naturalne aromaty otrzymane z olejków i kwiatów południowej Francji wprowadzają w stan cudownego odprężenia. Świece "Ma Bougie" mają optymalną temperaturę topnienia, podgrzane doskonale rozprowadzają się na ciele, sprawiają że skóra staje się elastyczna, odżywiona i aksamitna w dotyku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stosowanie: Zapalić świecę 10-15 min przed masażem. Gdy wosk stanie się płynny zgasić płomień (tutaj proponuję poczekać 5-10 sekund - przyp. aut.), wylać niewielką ilość w zagłębienie dłoni lub bezpośrednio na ciało i przystąpić do masażu.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirhl-ctgmxqWQRXGlTTWGL6JiMFggTEqKKcpVdjCUzL1rTqJ2qRwyOamIUzIBYu89moqmMiBCbRey9y7bfmU_nHb48X4UpNl9_7vnQ7SCn_a3riO6DhuJNx6z_3RuK6ac4zUUtmlyIhqA/s1600/P1110078.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirhl-ctgmxqWQRXGlTTWGL6JiMFggTEqKKcpVdjCUzL1rTqJ2qRwyOamIUzIBYu89moqmMiBCbRey9y7bfmU_nHb48X4UpNl9_7vnQ7SCn_a3riO6DhuJNx6z_3RuK6ac4zUUtmlyIhqA/s1600/P1110078.JPG" height="390" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="color: #e06666;">GDZIE KUPIĆ:</span><br />
oficjalny <a href="http://sklep.mabelle.pl/sklep/mabougie/">sklep mabelle</a><br />
sklep internetowy <a href="http://bmsalononline.pl/pl/c/Kosmetyki-do-masazu/74/1/default/1/f_producer_37/1">BMSalonOnline</a><br />
<br />
a jeśli ktoś chce, by zajęły się nim profesjonalne dłonie, to może wybrać się na masaż z użyciem świec Ma Bougie, np. <a href="http://masazpulawy.strefa.pl/oferta.html">tu</a> lub <a href="http://www.klubharmony.pl/masae">tu</a><br />
<br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> od 55 zł za 35g do 160 zł za 200g<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC4Nsx33ShZIcskQz8cnCpa8iSsDsUw27vH5lJTGXxeGF7dm-PzVOKj_2gSRB33ouL5ofYaO_9Zuy0NwKHl1nRz8jNJVR7Z7vPejkhEwyMyCnqYADPY7bL2RgaLOpukXlhVZ89Z_Ds4FQ/s1600/P1110080.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC4Nsx33ShZIcskQz8cnCpa8iSsDsUw27vH5lJTGXxeGF7dm-PzVOKj_2gSRB33ouL5ofYaO_9Zuy0NwKHl1nRz8jNJVR7Z7vPejkhEwyMyCnqYADPY7bL2RgaLOpukXlhVZ89Z_Ds4FQ/s1600/P1110080.JPG" height="392" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>hydrogenated soybean oil</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej z kiełków soi</span> - nawilża, ujędrnia, uelastycznia skórę, zapobiega jej wysuszeniu i starzeniu się, poprawia krążenie, pomaga w walce z cellulitem i rozstępami, </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>cocos nucifera (coconut) oil</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej kokosowy</span> - nawilża, wygładza, ujędrnia, spowalnia starzenie się skóry</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>cera alba (beeswax) </b>/ <span style="color: #6aa84f;">wosk pszczeli</span> - ma działanie głównie zmiękczające, nawilżające i natłuszczające, zapobiega nadmiernej utracie wody z powierzchni skóry, </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>parfum (fragrance) benzyl benzoate</b> /<span style="color: #0c343d;"> </span><span style="color: #0b5394;">benzoesan benzylu</span> - składnik kompozycji zapachowych, potencjalny alergen</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>cinnamal</b> / <span style="color: #6aa84f;">cinnamal</span> - naturalny składnik olejków eterycznych o zapachu cynamonu, potencjalny alergen</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>coumarin</b> / <span style="color: #6aa84f;">kumaryna</span> - naturalny składnik kompozycji zapachowych o zapachu wysuszonej trawy</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>eugenol</b> / <span style="color: #6aa84f;">eugenol</span> - naturalny składnik olejków eterycznych o zapachu goździków, potencjalny alergen </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>limonene</b> / <span style="color: #6aa84f;">limonen</span> - naturalny składnik olejków eterycznych o zapachu cytryny, potencjalny alergen</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>linalol</b> / <span style="color: #6aa84f;">linalol</span> - naturalny składnik olejków eterycznych o zapachu konwalii, potencjalny alergen</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krótki, niemal całkowicie naturalny skład mocno zachęca, by sięgnąć po świece Ma Bougie. Zaznaczę tylko, że nie warto od razu przerażać się słowami "potencjalny alergen", bo jak wiadomo - natura też uczula! Przecież to, że ktoś jest uczulony na cytrusy nie sprawi, że wszyscy nagle przestaną jeść pomarańcze i pić herbatę z cytryną :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2z2ySTiTs3JnjcpNqEkLIs-H4vf7V-d0lABCCEJImxmItqkEcxLtOD1KJxPvW5OdFjrSaEJBzQluF8BS8cjkHCU11oAgkE51_cliv8s5hKfPPh7LQSl5kAX3lP1ZYAWRbyRQw-v3s7yI/s1600/P1110081.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2z2ySTiTs3JnjcpNqEkLIs-H4vf7V-d0lABCCEJImxmItqkEcxLtOD1KJxPvW5OdFjrSaEJBzQluF8BS8cjkHCU11oAgkE51_cliv8s5hKfPPh7LQSl5kAX3lP1ZYAWRbyRQw-v3s7yI/s1600/P1110081.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Długo nie mogłam się zebrać do testów świecy Ma Bougie, bo obowiązki zawsze brały górę nad chęcią relaksu. Teraz żałuję, że czekałam tak długo!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Świeca Ma Bougie zapakowana jest w <b>luksusowo minimalistyczne</b> pudełko - zewnętrzne opakowanie, po rozwinięciu, stanowi jednocześnie etykietę. Okrągły pojemnik, całkowicie odporny na nagrzewanie, posiada niewielki dzióbek ułatwiający wylewanie rozgrzanego olejku. Mój zapach to <b>Fleur d' Ambre</b> - kwiatowy, trochę orientalny, wprawiający w romantyczny nastrój i niezwykle relaksujący.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak jak zostało napisane w powyższej "instrukcji", świecę należy zapalić na ok. 10-15 minut, zgasić płomień i po chwili przystąpić do masażu. Roztopiony olejek <b>nie parzy skóry</b>, łatwo się <b>rozprowadza</b>, ale też - jak na dobry produkt do masażu przystało - <b>nie wchłania się zbyt szybko</b>, co zresztą zwiększa jego wydajność. Po użyciu skóra jest wręcz jedwabiście <b>miękka, gładka, nawilżona</b> i pachnąca przez wiele kolejnych godzin.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKJKMwGYRXqH67cwRI_fOO06WS4jtzk8vvZ63s6Hkbq76zuiHtY_jny7LeNXeRPuVAu972SH6y5nMk5oUMTx-BoPrvEXBRqZjHqyvFn5WwRVY3D3qopnaAZDKMh3k4zLOXQLRyDJ7QbH4/s1600/Nowy+folder+(5).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKJKMwGYRXqH67cwRI_fOO06WS4jtzk8vvZ63s6Hkbq76zuiHtY_jny7LeNXeRPuVAu972SH6y5nMk5oUMTx-BoPrvEXBRqZjHqyvFn5WwRVY3D3qopnaAZDKMh3k4zLOXQLRyDJ7QbH4/s1600/Nowy+folder+(5).jpg" height="442" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="text-align: justify;">Gorąco polecam świece Ma Bougie zarówno na romantyczne wieczory we dwoje, jak i te w pojedynkę - w walce z niedoskonałościami skóry lub gdy po prostu ma się chęć na chwilę relaksu i złapanie oddechu. Dla mnie <b>numer jeden wśród kosmetyków do masażu</b> - bije na głowę wszelkie znane mi olejki.</span><br />
<span style="text-align: justify;"><br /></span>✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-11576939778953109992014-04-28T13:37:00.000+02:002014-04-28T13:37:00.097+02:00Kremowanie włosów - recenzja odżywczego kremu proteinowego sesa<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2014/02/prezentowe-podsumowanie-odzkiego.html">relację</a> ze spotkania Vintedzianek? W końcu przyszedł czas na recenzję jednego z prezentów od sponsorów - <b>odżywczego kremu proteinowego do włosów Sesa</b> od sklepu internetowego <a href="http://helfy.pl/">helfy.pl</a>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin5vmtStNi0CbqgvM0m6sF6_5l7xySG_CLELvzFmeFkqD67lLPO5oGaOx3WGbZSvUixjwR9YOBoQGiFE-nAdlwhcU19sg3jcZkcKkl8APKTqKuvzlGxOwCxW_S8h7RhWhblz_XxqLqql0/s1600/P1110006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin5vmtStNi0CbqgvM0m6sF6_5l7xySG_CLELvzFmeFkqD67lLPO5oGaOx3WGbZSvUixjwR9YOBoQGiFE-nAdlwhcU19sg3jcZkcKkl8APKTqKuvzlGxOwCxW_S8h7RhWhblz_XxqLqql0/s1600/P1110006.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<span style="text-align: justify;">Odżywczy krem proteinowy do włosów, głęboko nawilża je i odżywia. Zapewnia regenerację i wzmocnienie uszkodzonych włosów. Olejek z kiełków pszenicy stanowi naturalne źródło witaminy E, która odżywia i regeneruje skórę głowy i włosy, natomiast olejek z pomarańczy bogaty w witaminę C nadaje włosom piękny blask. </span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stosowanie: Nałożyć niewielką ilość kremu na mokre lub suche włosy, masować włosy od skóry głowy aż po same końcówki, aby pozwolić substancjom odżywczym głęboko wniknąć. Pozostawić na włosach przez ok. 15 min, a następnie zmyć. </div>
<br />
<span style="color: #e06666;">GDZIE KUPIĆ:</span> <a href="http://www.helfy.pl/wlosy/odzywki/sesa-odzywczy-krem-proteinowy-do-wlosow">sklep internetowy helfy.pl</a><br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 29,00 zł / 100g<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMJzn0FoARx4xTSVosFfZXOqVlb_ioLWe24R5AqhNq3YWex4pOBPuMHqoCEtnUOGmodLTAcmu4PtmihkFKBFJ63x_8kfHxOA5XPtw3rV9RuFkl7TT9ei_YaUtsHCoXSeVrGVu_kCHglE/s1600/P1110013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMJzn0FoARx4xTSVosFfZXOqVlb_ioLWe24R5AqhNq3YWex4pOBPuMHqoCEtnUOGmodLTAcmu4PtmihkFKBFJ63x_8kfHxOA5XPtw3rV9RuFkl7TT9ei_YaUtsHCoXSeVrGVu_kCHglE/s1600/P1110013.JPG" height="384" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>DM Water </b>/ <span style="color: #6aa84f;">woda demineralizowana</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cetearyl Alcohol and Cetryl Glucoside</b> / <span style="color: #0b5394;">alkohol cetylowy i alkohol cetylostearylowy</span>- wpływa na gęstość kremu, ale także natłuszcza, nawilża, zmiękcza i wygładza włosy tworząc na nich film</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Polyacrylamide C13-14 Isoparaffin Laureath 7</b> - odpowiada za odpowiednią konsystencję; <span style="color: #990000;">polyacrylamide</span> to konserwant, który wykazuje działanie kancerogenne, a do tego odkłada się w organizmie (oczywiście nie można popadać w paranoję, bo w niewielkich ilościach nie jest toksyczny, ale mimo wszystko tutaj ten składnik jest już na trzecim miejscu składu); <span style="color: #990000;">izoparafina C13-14</span> będąca kolejnym składnikiem nawilżającym, może podrażniać, jak to zwykle bywa różne źródła podają różne informacje - według jednych składnik nie wykazuje właściwości toksycznych, według innych natomiast lepiej na niego uważać; <span style="color: #0b5394;">Laureath 7</span> - emulgator i stabilizator w emulsji o perłowym połysku</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Propylene Glycol</b> / <span style="color: #0b5394;">glikol propylenowy</span> - kolejny kontrowersyjny składnik, jednak nie jest szkodliwy w ilościach w jakich jest stosowany w kosmetykach; może podrażniać skórę zmienioną chorobowo (jest także niewskazany do stosowania dla cery naczynkowej i wrażliwej, ale akurat w przypadku opisywanego dziś kosmetyku nie ma to znaczenia)</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Coconut Oil</b> / <span style="color: #38761d;">olej kokosowy</span> (wskazany zwłaszcza dla włosów łamliwych i suchych) sprawia, że włosy stają się miękkie, a dzięki temu unikną uszkodzeń mechanicznych, np. podczas czesania; odżywczo działa także na skórę głowy, zapobiegając niszczeniu cebulek włosowych i przeciwdziałając łupieżowi</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Orange Oil</b> / <span style="color: #38761d;">olej pomarańczowy</span> - olejek eteryczny, według producenta "nadaje włosom naturalny blask"</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wheat Germ Oil</b> / <span style="color: #38761d;">olej z kiełków pszenicy</span> - naturalne źródło witaminy E zapewniającej włosom odżywienie, regenerację i wygładzenie, odtwarza naturalną osłonę, chroniąc przed nadmierną utratą wody i promieniowaniem UV</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Perfume</b> / <span style="color: #0b5394;">perfumy</span> - składnik zapachowy, może być drażniący dla skóry</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Glycerin</b> / <span style="color: #0b5394;">gliceryna</span> - humektant, konserwant, niegroźna w tak małym stężeniu</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2-Phenoxyethanol</b> / <span style="color: #990000;">2-Fenoksyetanol </span>- konserwant dopuszczony do stosowania w stężeniu 1% i w takim przypadku nie powinien, aczkolwiek może podrażniać (z ciekawostek - w większych stężeniach powoduje np. uszkodzenie układu nerwowego i jest stosowany m.in. w środkach odstraszających owady)</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Imidazolidiny Urea</b> / <span style="color: #990000;">Imidazolidyno mocznik</span> - konserwant dopuszczony do stosowania w stężeniu 0,6%, podejrzewany o toksyczność, może wywoływać alergię</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Ethylene Diamine Tetra Acetic Acid-Disodium</b> / <span style="color: #0b5394;">EDTA, kwas edetynowy</span> - stabilizator, w dopuszczonych do stosowania stężeniach nie powinien powodować niechcianych skutków</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Butylated Hydroxy Toluene</b> / <span style="color: #990000;">BHT</span> - syntetyczny przeciwutleniacz dopuszczony do stosowania w niewielkich stężeniach, może wywoływać alergie, niepolecany szczególnie kobietom w ciąży</div>
<br />
Przed spojrzeniem na skład, spodziewałam się czegoś bardziej naturalnego - może to zielone opakowanie tak sugerowało? Szkoda, że naturalne oleje pojawiły się dopiero po chemicznych paskudztwach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7nN5Nvxx3VjlAU0bxc-1U_oR54s74rlAsvJpoBFTJZP74ogW8AtIYpLflISO1Qo7ZJFyUITKQjtq11nFIzpFN5u_Xa8skinMrSVkiNQii5dp1JrVVz0RjSUOdOrgHPlm99fdjLARM2w/s1600/P1110016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7nN5Nvxx3VjlAU0bxc-1U_oR54s74rlAsvJpoBFTJZP74ogW8AtIYpLflISO1Qo7ZJFyUITKQjtq11nFIzpFN5u_Xa8skinMrSVkiNQii5dp1JrVVz0RjSUOdOrgHPlm99fdjLARM2w/s1600/P1110016.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Opakowanie <b>odżywczego kremu proteinowego do włosów Sesa</b> jest dość przyjemne dla oka i przywodzi na myśl naturalne składniki, którymi mamy nadzieję poprawić stan swoich kosmyków. Jak napisałam wcześniej przy analizie składu, niestety wcale tak nie jest. Okazuje się więc, że kolor zielony to niezły chwyt marketingowy. <b>Słoiczek</b> jest plastikowy, odkręcany a jego dużą zaletą jest przykrywka z uchwytem (na powyższym zdjęciu), chroniąca zawartość. <b>Zapach</b> kojarzy mi się z cytrusami (pewnie od wymienionego w składzie olejku pomarańczowego) z odrobiną męskich nut. Po spłukaniu jest jednak śliczny, mogłabym wąchać swoje włosy cały czas. Gęsta, śliska, kremowa, wręcz<b> perłowa konsystencja</b> pozwala na łatwe rozprowadzanie i nie spływa z włosów. Nie ma problemu ze spłukiwaniem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkmLIk9pqia_nmkW9po2ZpY6IaBqwxcVq1Y7Z9_Wf9raH6k4JIZYXudF45orJEfPVQM_bFSEHLkBEpznzMsDBtCgWBoPKYil4orczabN1wOuLRFXu0ugmP8kfBjxCe_ZzORtreQTtcJG8/s1600/P1110020.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkmLIk9pqia_nmkW9po2ZpY6IaBqwxcVq1Y7Z9_Wf9raH6k4JIZYXudF45orJEfPVQM_bFSEHLkBEpznzMsDBtCgWBoPKYil4orczabN1wOuLRFXu0ugmP8kfBjxCe_ZzORtreQTtcJG8/s1600/P1110020.JPG" height="390" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kremu <b>używam</b> wyłącznie na długości włosów. Nałożenie go na skalp powoduje u mnie swędzenie skóry, czemu po analizie składu wcale się nie dziwię... Nie zauważyłam problemu z przeciążaniem. Maskę zawsze trzymam na włosach 15 minut, ale aplikacji próbowałam na dwa sposoby:<br />
<br />
1. <b>Na mokre włosy</b>, tuż po ich umyciu: efekt nie jest duży, włosy są trochę mniej napuszone<br />
<br />
2. <b>Na suche włosy</b>, przed ich umyciem: efekt jest zdecydowanie lepiej widoczny. Włosy są sypkie, gładkie i nie puszą się. Krem sprawia, że trochę łatwiej się rozczesują, ale też nie eliminuje plątania całkowicie. Zdecydowanie preferuję ten sposób aplikacji, dający łatwiej zauważalne efekty.<br />
<br />
Podsumowując, efekty są w porządku, ale krem mógłby bardziej dociążać włosy. Zużyję go do końca, ale w przyszłości pewnie się na niego nie skuszę. Zresztą w kolejce czeka już Kallos. A może jesteście w stanie polecić coś dobrego na moje wysuszone kłaczki?</div>
<br />✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-66067688452815840272014-04-16T11:29:00.000+02:002014-04-16T11:29:00.886+02:00Wyniki rozdania!Przyszedł czas, by ogłosić wyniki ostatniego rozdania! Dla przypomnienia, do wygrania był poniższy zestaw:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihmBYdH-3x7dLBqH-Id3JlbU2qdXP3rJj7rGeuOH-qKfgNheCSOl1juhnR9_Vyj_mLi08LxLAZa0tFDePzuv7mfoKpJBqMq3y6hcO3VRj1AQFrEQyzwF0oxySQ9r33Zl1NLLymPEemfUo/s1600/P1110177.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihmBYdH-3x7dLBqH-Id3JlbU2qdXP3rJj7rGeuOH-qKfgNheCSOl1juhnR9_Vyj_mLi08LxLAZa0tFDePzuv7mfoKpJBqMq3y6hcO3VRj1AQFrEQyzwF0oxySQ9r33Zl1NLLymPEemfUo/s1600/P1110177.JPG" height="476" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zwycięzca został wybrany przez losowanie - po sprawdzeniu wszystkich uczestników, wpisałam ich loginy do Worda (odpowiednią ilość razy - zgodnie z ilością uzyskanych losów), wymieszałam i skopiowałam do generatora. Ten pomógł mi w wyborze zwycięzcy.</div>
<br />
And the winner is...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtWBy_3OX5NNzYxELrbGlMFwf6jaqHA4nD6byfy3qLXYcoRA8A2uatXgQM348ElqgyfGqqnwEq9yu96rXbCqsrp0o8owvM7asmkNeuhO6NGS_NJbhyphenhypheniYv4GTymD3x14FfN2M0JCkzwRZ4/s1600/wynikirozdania.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtWBy_3OX5NNzYxELrbGlMFwf6jaqHA4nD6byfy3qLXYcoRA8A2uatXgQM348ElqgyfGqqnwEq9yu96rXbCqsrp0o8owvM7asmkNeuhO6NGS_NJbhyphenhypheniYv4GTymD3x14FfN2M0JCkzwRZ4/s1600/wynikirozdania.JPG" height="464" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Gratuluję! Czekam na adres do wysyłki nagrody. Jeśli nie dostanę odpowiedzi w ciągu 7 dni, ponownie wylosuję zwycięzcę :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że konkurs cieszył się tak ogromnym zainteresowaniem, już myślę o organizacji kolejnego (przypominam jednak, że osoby, które usuną teraz mój blog z obserwowanych, by dodać go po ogłoszeniu kolejnego rozdania, nie będą mogły wziąć udziału w zabawie). I tutaj prośba do was o podpowiedzi - <b>wolicie rozdania losowane czy na kreatywność? Co najchętniej widziałybyście jako nagrodę?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-40107436420491710902014-04-11T14:08:00.004+02:002014-04-11T14:08:50.482+02:00Co oglądać? - spis seriali cz. 1<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Przyszedł czas na kolejną serię postów - obok obejrzanych ostatnio filmów, postanowiłam przedstawić też obejrzane seriale - lepsze i gorsze ;)</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<h2 style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">Gossip Girl / Plotkara</span></b></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.pinger.pl/pgr290/4cb1536f0004f4e04f3165af/Gossip-Girl-season-4-poster-600x345.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.pinger.pl/pgr290/4cb1536f0004f4e04f3165af/Gossip-Girl-season-4-poster-600x345.jpg" height="368" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<a href="http://maritrose.pinger.pl/m/10576904"><span style="font-size: xx-small;">źródło</span></a></div>
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
O tej produkcji słyszała pewnie większość dziewczyn. Tytułowa plotkara to popularna postać, opisująca wszelkie nowinki ze świata nastolatków, którzy stanowią "elitę Manhattanu". „Plotkara” to przygody kilku dzieciaków rozpieszczonych zbyt dużą ilością wolnej gotówki. Miałam wrażenie, że przez brak prawdziwych problemów, ta grupa przyjaciół na siłę stara się stworzyć sobie kłopoty, by ich życie nie stało się zbyt nudne. W żadnym odcinku nie brakuje wymyślnych intryg i kłamstw. Z drugiej jednak strony, przy oglądaniu serialu warto zwrócić uwagę na relacje z rodzicami, którzy - jak się okazuje – mają ogromny wpływ na decyzje podejmowane przez głównych bohaterów. Serial skierowany głównie do nastolatek, ale przyznaję, że i mnie (choć z byciem nastolatką pożegnałam się kilka lat temu) – wciągnął! A do tego zawsze miło jest popatrzeć na Nowy Jork (i nie tylko!) oraz pomarzyć o pięknych kreacjach, które noszą bohaterowie.<br />
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<h2 style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">Girls / Dziewczyny</span></b></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/79/30/607930/360366.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/79/30/607930/360366.1.jpg" height="476" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<a href="http://www.filmweb.pl/serial/Dziewczyny-2012-607930/photos"><span style="font-size: xx-small;">źródło</span></a></div>
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Serial "Girls" to opowieść o życiu czterech egoistycznych, czasem wręcz socjopatycznych młodych dziewczyn mieszkających w Nowym Jorku. Momentami dość wulgarny i dla niektórych osób może nawet obrzydliwy. W każdym odcinku jest sporo seksu, a całość przypomina trochę klimat „Skins” z mniejszą ilością dragów. Zdarza się, że powiewa nudą, ale poza tym serial całkiem mnie wciągnął i czekam na kolejne epizody.</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
A fanów serialu zapraszam też do zabawy tutaj: <span style="color: navy;"><span lang="zxx"><u><a href="http://www.buzzfeed.com/jessicamisener/which-girls-character-are-you">http://www.buzzfeed.com/jessicamisener/which-girls-character-are-you</a></u></span></span> ;)</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<h2 style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">The Client List /
Lista klientów</span></b></h2>
</div>
<div class="western" style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/62/80/646280/368316.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/62/80/646280/368316.1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;"><a href="http://www.filmweb.pl/serial/Lista+klient%C3%B3w-2012-646280">źródło</a></span></div>
<br />
"Samotna matka, kuszona łatwymi pieniędzmi, rozpoczyna podwójne życie" - tak w kilku słowach serial opisuje filmweb. A cytat przytaczam, bo uważam, że dobrze przedstawia treść, jednocześnie nie zdradzając wszystkich wątków.<br />
W "Liście klientów" jest cała masa sytuacji, które mnie irytują - po pierwsze są to sami klienci, którzy są mężczyznami wyjątkowo przystojnymi, z wybitnie wyćwiczonym
sześciopakiem na brzuchu, w większości przypadków także młodzi
i wysoko postawieni, co pozwala im na zostawianie niesamowicie
wysokich napiwków. Główna bohaterka natomiast jest gorącą
mamuśką, która śpi, bierze kąpiel i budzi się w pełnym
wieczorowym makijażu i z idealnie ułożonymi włosami. W dodatku
przedstawiona jest nie jako kobieta lekkich obyczajów (a czy nie
powinna skoro zajmuje się tym czym się zajmuje?), ale jako ciepła
pani psycholog, która jak najlepsza przyjaciółka wysłuchuje
swoich klientów i doradza im najlepiej jak potrafi. Serial jest dość
nudny (może dlatego doczekał się tylko dwóch sezonów), ciężko
mi było się w niego wciągnąć, z trudem przez niego przebrnęłam,
ale wiem, że wielu osobom przypadł
do gustu. Warto więc zrobić do niego podejście i przekonać się
do której grupy – wielbicieli czy przeciwników – należymy.<br />
<br />
CDN.<br />
<br />
Znacie te seriale? Co myślicie? A może polecicie coś od siebie? :)<br />
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-5478803491226938942014-03-29T12:27:00.000+01:002014-03-29T12:27:40.962+01:00Pierwsze blogowe ROZDANIE! :)<div style="text-align: justify;">
Długo się do tego przymierzałam, ale w końcu skompletowałam pierwszy zestaw nagród i zapraszam do pierwszego, w pełni organizowanego i sponsorowanego przeze mnie, rozdania! :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6nXR1F3ijhG8tz-Z-AwXuAq69ZxkFa840liLorzzmsSfgIID8qrtu2irtdPZRtZNgtpysgc47x47UKkvRisimA9-_8Gdmwd3e7WiDcnRsuqfnS7gxIsjXR8ehxPjDD-THUkTec51nmDY/s1600/P1110178.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6nXR1F3ijhG8tz-Z-AwXuAq69ZxkFa840liLorzzmsSfgIID8qrtu2irtdPZRtZNgtpysgc47x47UKkvRisimA9-_8Gdmwd3e7WiDcnRsuqfnS7gxIsjXR8ehxPjDD-THUkTec51nmDY/s1600/P1110178.JPG" height="418" width="640" /></a></div>
<br />
W skład nagrody wchodzi osiem kosmetyków:<br />
* perfumy <b>Yves Rocher</b> comme une Evidence EDP 50 ml<br />
* krem nawilżający pod oczy i na powieki <b>Oeparol</b><br />
* tonik pielęgnacyjny do twarzy <b>eva Herbal Garden</b><br />
* żel pod prysznic <b>Organique</b> nasturcja & grenadyna<br />
* miniaturka żelu pod prysznic <b>The Body Shop</b><br />
* tusz do rzęs <b>Max Factor</b> Wild Mega Volume<br />
* perełki brązujące <b>Cashmere</b><br />
* plastry na wągry <b>Purederm</b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie <b>produkty są nowe</b> i nieotwierane, a łączna <b>wartość nagrody</b> to ok. 250 zł. Wybierałam takie produkty, które znam, sama posiadam i których opinie pojawią się na blogu lub takie, które dopiero mam zamiar przetestować, bo na blogach i wizażu mają świetne opinie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit9pQodCNLqoT2JMAKNPgK3Nj5Vkox1WThXCaHAzsFD5gsThJX2z0Gm5uiSdXsyk5uQOtUe4dUYo7Af6ZGb3sBh6h5sTOEg6_H7FYY44UVRk7qZS7Fi0lPzhKZs7eRViUpPI_peJDSFOw/s1600/P1110177.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit9pQodCNLqoT2JMAKNPgK3Nj5Vkox1WThXCaHAzsFD5gsThJX2z0Gm5uiSdXsyk5uQOtUe4dUYo7Af6ZGb3sBh6h5sTOEg6_H7FYY44UVRk7qZS7Fi0lPzhKZs7eRViUpPI_peJDSFOw/s1600/P1110177.JPG" height="476" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
I mały regulamin:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Organizatorem rozdania i sponsorem nagród jest właścicielka bloga www.tusenskonaa.blogspot.com.</div>
<div style="text-align: justify;">
2. Rozdanie trwa od 29 marca do 13 kwietnia 2014 r.</div>
<div style="text-align: justify;">
3. Aby rozdanie zostało rozwiązane, musi wziąć w nim udział co najmniej 50 osób.</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Zastrzegam sobie prawo do przedłużania rozdania i opóźnienia ogłoszenia wyników np. z powodu małej ilości zgłoszeń.</div>
<div style="text-align: justify;">
5. Do rozdania należy zgłosić się wypełniając poniższy szablon i zamieszczając go w komentarzu pod postem konkursowym:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>1) obserwuję jako: [nick]</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>2) lubię fanpage jako: [inicjały]</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>3) baner wstawiony na stronie: tak [adres strony] / nie</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>4) notka informująca o rozdaniu: tak [adres strony] / nie</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
* obserwacja jest obowiązkowym warunkiem wzięcia udziału w rozdaniu - przyznaje ono jeden los</div>
<div style="text-align: center;">
** za każde kolejne działanie (baner, polubienie fanpage'a, napisanie notki informującej) otrzymuje się kolejne losy - łącznie można ich więc otrzymać 4</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Zwycięzca rozdania zostanie wyłoniony w wyniku losowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
7. Wyniki zostaną ogłoszone w osobnym poście na blogu do maksymalnie 5 dni od zakończenia rozdania.</div>
<div style="text-align: justify;">
8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Zapraszam, bo nagrody są warte uwagi! :)</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com96tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-21523054568058311192014-03-25T15:04:00.004+01:002014-03-26T07:14:41.738+01:00Inwestycja w płynne złoto czyli recenzja olejku arganowego ArganRichePrzyszedł czas na recenzję kolejnego produktu, który <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/06/przeglad-poczty-6-bmsalon-online.html">zamówiłam</a> w <a href="http://bmsalononline.pl/">BMSalonOnline</a>. Tym razem jest to <b>olejek arganowy EcoRiche</b> (recenzowałam już mydło Aleppo tej firmy - <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2014/02/warto-mydo-aleppo-50-ecoriche.html">tutaj</a>).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbajJpAIJFXqRcJgpzIn0oijmmt3PvDAldABtOM3vBF5Gxjz7x6EV8i_w5wP22jgRPzIG8_5EfuD2oIvGcaOIRfu7Ioj9WW1movBIbqzqtEPh6VrfeMEZAkz3Oz27wJS2cwiiwgk0eGeU/s1600/P1100170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbajJpAIJFXqRcJgpzIn0oijmmt3PvDAldABtOM3vBF5Gxjz7x6EV8i_w5wP22jgRPzIG8_5EfuD2oIvGcaOIRfu7Ioj9WW1movBIbqzqtEPh6VrfeMEZAkz3Oz27wJS2cwiiwgk0eGeU/s1600/P1100170.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Olejek Arganowy Bio firmy EcoRiche to w 100% czysty, naturalny, tłoczony na zimno olejek kosmetyczny. Olej arganowy jest produkowany z ziaren drzewa arganowego i pochodzi z regionu Agadir w Maroku. Olejek posiada certyfikat ekologiczny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od wieków ceniony za jego wartości odżywcze i zalety kosmetyczne. Szczególnie polecany dla skóry suchej i dojrzałej. Jest niezwykle bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nawilża i regeneruje skórę. Znany jest też ze swoich właściwości odmładzających - ujędrnia i uelastycznia skórę, sprawia, że jest doskonale odżywiona. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV, łagodzi podrażnienia po zbyt długim przebywaniu na słońcu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Olejek Arganowy EcoRiche jest produkowany przez spółdzielnie kobiece w Agadirze, posiada certyfikaty ekologiczne i sprawiedliwego handlu. Kupując ten produkt przyczyniamy się do poprawy jakości życia afrykańskich kobiet.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sposób użycia: Nanieś olejek arganowy EcoRiche na twarz i szyję. Po 15 minutach nadmiar olejku usuń wacikiem nasączonym tonikiem lub wodą różaną. Zabieg ten pozostawi skórę nawilżoną i miękką. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #e06666;">GDZIE KUPIĆ:</span> np. <a href="http://bmsalononline.pl/pl/p/EcoRiche-Olejek-Arganowy-Bio-30ml/422">tutaj</a><br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 69,00 zł / 30 ml<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTV_oCpzEsccQs4iw8h2FTQXry8H59GOEb9XYd6Yc1jWqPQv7WaOg0-DD0IbnB_-8KWmVpiWlDabvxswq5pAKAhro1N1tGhL95ZIV4RIsZfEesAfp0lLTi8pU45fxtC3phVHde8hAE5Mk/s1600/P1100176.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTV_oCpzEsccQs4iw8h2FTQXry8H59GOEb9XYd6Yc1jWqPQv7WaOg0-DD0IbnB_-8KWmVpiWlDabvxswq5pAKAhro1N1tGhL95ZIV4RIsZfEesAfp0lLTi8pU45fxtC3phVHde8hAE5Mk/s1600/P1100176.JPG" height="416" width="640" /></a></div>
<br />
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Przy okazji <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2014/03/olejek-arganowy-skad-dla-kogo-jak.html">TEGO</a> wpisu wspominałam między innymi o tym jak nie nadziać się na podróbkę <i>płynnego złota</i>. Mój olejek należy do tych z <b>certyfikatem EcoCert</b>, więc śpię i używam spokojnie :) Ma złoto-żółty kolor i specyficzny, ale bardzo delikatny zapach. Znajduje się w szklanej, eleganckiej buteleczce z pompką - taka forma <b>aplikacji</b> okazała się bardzo wygodna, a dwa <i>"pompnięcia"</i> starczą na pokrycie olejkiem całej twarzy i szyi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz najciekawsze czyli efekty!</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
ArganRiche służy mi głównie do pielęgnacji twarzy. Nakładam go po wieczornym demakijażu i umyciu twarzy żelem lub mydłem. Choć producent zaleca usunięcie nadmiaru olejku po 15 minutach, to najczęściej zostawiam go do wchłonięcia na całą noc (wycierając jedynie część czoła pod grzywką). Aktualnie do oczyszczania używam przede wszystkim mocno wysuszającego mydła Alep, więc argan <b>przynosi skórze ukojenie, zapobiega ściągnięciu i przesuszeniu</b>. Odkąd używam tego kosmetyku, <b>nie mam problemu z suchymi skórkami</b>, które zazwyczaj uwydatniał makijaż. Mimo tego, że moja cera ma skłonności do wytwarzania całej masy niespodzianek, to ten produkt mnie ani raz <b>nie zapchał</b>. Co więcej, <b>mniej widoczne stały się worki pod oczami</b>, które do tej pory straszyły wskazując na nieprzespaną noc. Ostatnie działanie, jakie zauważyłam, to <b>delikatne rozjaśnienie przebarwień</b> po hormonalnych wypryskach na szyi i żuchwie. </div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkkOjTf6IoD-39w7wl_nZLc4NLgbrGxH-eUmDCiw0Eus2Ro3m4XP8H-SQImvtMsWWGnELufzjSFqK-DnMkGiMVqscVs5KfPZkdk-8qdn28aIN9B0jE_PEPatkapAkh99nrd9wE0F4o9hg/s1600/P1100177.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkkOjTf6IoD-39w7wl_nZLc4NLgbrGxH-eUmDCiw0Eus2Ro3m4XP8H-SQImvtMsWWGnELufzjSFqK-DnMkGiMVqscVs5KfPZkdk-8qdn28aIN9B0jE_PEPatkapAkh99nrd9wE0F4o9hg/s1600/P1100177.JPG" height="402" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że moje <b>paznokcie</b> jakiś czas temu zaczęły się mocno łamać i rozdwajać, to postanowiłam i na nich wypróbować olejek. I nie da się ukryć, że zmiana jest widoczna już po pierwszym użyciu - skórki są nawilżone i wygładzone. Po tygodniu widoczne zmiany są także na paznokciach, bo te stają się gładkie i wzmocnione. Po posmarowaniu twarzy lub ciała, warto więc zamiast zmywać resztki olejku, wsmarować je w dłonie.<br />
<br />
Kilka razy olejek trafił także na moje włosy. Ze względu na to, że włosy u nasady przetłuszczają mi się dość szybko, nałożyłam kosmetyk wyłącznie na długości, skupiając się na przesuszonych końcówkach. Zostawiłam go na około godzinę i umyłam głowę. Efektem były <b>sypkie, błyszczące</b> kosmyki. Zamiast zwyczajowego puszenia, ładnie się kręciły.</div>
</div>
<div>
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na koniec słowo na temat <b>wydajności </b>- stosując olejek codziennie na twarz i szyję oraz sporadycznie na włosy to 30 ml starcza na ok. 2 miesiące. Tutaj można rozważać czy w takim razie jest wart wydania niemal 70 zł. Opinia będzie oczywiście subiektywna i zależąca głównie od naszych możliwości ekonomicznych, ale choć dla mnie cena jest zaporowa, to na pewno skuszę się na ten produkt w przyszłości.</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Nawilżona i gładka skóra bez niespodzianek, mniej widoczne przebarwienia, błyszczące włosy i odżywione paznokcie. Czy muszę mówić, że bardzo polubiłam olejek arganowy? Powiem nawet więcej - trafia do moich hitów.</div>
</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-90067100006245503832014-03-19T16:09:00.000+01:002014-03-19T16:09:01.322+01:00Czym pachnę? przegląd obecnego mini zbiorku perfumowego<div style="text-align: justify;">
Przez wiele lat używałam wyłącznie jednych perfum - Incandessence. Ostatnio jednak zakochałam się w całym mnóstwie zapachów zamkniętych w uroczych flakonikach. Mam nadzieję, że moja niewielka, jak do tej pory, kolekcja rozrośnie się do zadowalających rozmiarów. Dzisiaj prezentuję mój dotychczasowy, mały zbiorek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">FLAKONY</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Już sam wygląd flakonika przyciąga uwagę i zachęca do zakupu perfum. Nierzadko zdarza się, że to właśnie on jest decydującym impulsem skłaniającym do wrzucenia produktu do koszyka. Takie opakowania świetnie się prezentują nawet ustawione na komodzie zamiast schowane w szafce razem z innymi kosmetycznymi nabytkami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvAvureQGTjOOdxtjBtwGT8GCwJWF6puhzsBFIFJIWH5E2noVELFSVTmwzXFAjstHMYfqF2OBXLf5vBH4WLSjHMzJedMHI36N0WOjw5AvidjsVLQoOYeEvJCU-J1IZb4KOKxbVVc_qreQ/s1600/P1100977.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvAvureQGTjOOdxtjBtwGT8GCwJWF6puhzsBFIFJIWH5E2noVELFSVTmwzXFAjstHMYfqF2OBXLf5vBH4WLSjHMzJedMHI36N0WOjw5AvidjsVLQoOYeEvJCU-J1IZb4KOKxbVVc_qreQ/s1600/P1100977.JPG" height="470" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Yves Saint Laurente Parisienne EDT</b> - w odróżnieniu od EDP o tej samej nazwie, główna nuta wody toaletowej to róża (a tuż za nią - nuta kwiatowa). I właśnie za to kocham ten zapach. Jest idealnie kobiecy i delikatny, a mimo tego wciąż nieprzeciętny. Używam oszczędnie wyłącznie ze względu na cenę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Avon Incadessence EDP</b> - choć za samym Avonem nie przepadam, to te perfumy są moimi ulubionymi od wielu lat. Pasują właściwie do każdej okazji, są trwałe lecz nie męczące. W dodatku mój chłopak je uwielbia, bo kojarzą mu się z początkami naszej znajomości :)<br />
<br />
<b>Elizabeth Arden Green Tea</b> - świeży, orzeźwiający zapach zielonej herbaty znam właściwie od dzieciństwa. Kiedyś przepadała za nim moja mama i skutecznie mnie nim zaraziła. Moja buteleczka ma co prawda tylko 15 ml, ale wiem, że Elizabeth Arden zagości jeszcze w moim domu.<br />
<br />
<b>L'ambre No 5</b> - perfumy należą do rodziny kwiatowo-owocowej, więc teoretycznie powinny przypaść mi do gustu. Niestety zapach jest potwornie mocny, duszący i wywołujący ból głowy... muszę się go pozbyć na rzecz którejś ze znajomych, której ta woń się spodoba.<br />
<br />
<b>Yves Rocher Comme Une Evidence L'eau EDT</b> - połączenie kwiatów z cytrusami. Zapach jest świeży i delikatny. Całkiem ciekawy, ale też przeciętny - brak mu charakteru. Dość trwały jak na edt.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">ODLEWKI</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
O ile flakony są nie tylko opakowaniem, ale też elementem ozdobnym, tak odlewki nie mogą się tym poszczycić. Są jednak świetną alternatywą dla osób z ograniczonym budżetem, szybko się nudzących i każdego dnia używających innych perfum - ja również od pewnego czasu należę do tej grupy. <i>Rozbiórki flakonów</i> są organizowane na forach, najpopularniejszy jest <a href="http://wizaz.pl/">wizaz.pl</a>, ale miłośniczki zapachów na pewno znajdą także inne miejsca (fora typowo perfumowe). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOS-0BeoN7tNl4A3oZo6d_B3-3161U5o3R6EIbIhPYkJPmHL-q5E1OVJyuPQoTjX_KgXrlzBMhDBaI5FgCd0tMvp2seHXBrtmO9I6go74XOnRE21nz4ZK6DXOY4a-WXdUHFa22W_ybCyk/s1600/P1100981.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOS-0BeoN7tNl4A3oZo6d_B3-3161U5o3R6EIbIhPYkJPmHL-q5E1OVJyuPQoTjX_KgXrlzBMhDBaI5FgCd0tMvp2seHXBrtmO9I6go74XOnRE21nz4ZK6DXOY4a-WXdUHFa22W_ybCyk/s1600/P1100981.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Lady Gaga Fame</b> - pachnie trochę miodowo, trochę kwiatowo i trochę jagodowo. Ma świetną trwałość i oryginalny zapach. Moja flaszka, którą ciężko nawet nazwać odlewką, bo ma aż 50 ml, pochodzi z wymiany i cieszę się, że trafiłam na tak ciekawy zapach nie testując go wcześniej na własnej skórze. Idealny na co dzień.<br />
<br />
<b>Lanvin Marry Me EDP</b> - na swojej skórze wyczuwam głównie magnolię, delikatnie odświeżoną dzięki cytrusom. Piękny, kobiecy, kwiatowy zapach. Mógłby być definicją romantycznego wieczoru.<br />
<br />
<b>Thierry Mugler Alien Aqua Chic</b> - kolejne perfumy, które dla mojej głowy okazały się dość zabójcze. Potwornie mnie męczą a szkoda, bo ich woń jest bardzo ciekawa. Otula i intryguje. Według mnie bardziej pasuje do pory zimowej niż letniej.<br />
<br />
<b>Viktor & Rolf Flowerbomb EDT</b> - znana wszystkim bombka okazała się w moim przypadku dużym rozczarowaniem. Po tylu pozytywnych opiniach spodziewałam się czegoś co mnie w sobie rozkocha. Rzeczywistość jest taka, że zapach jest zbyt słodki, zbyt owocowy. Dopiero po kilku godzinach, gdy zwietrzeje, jest akceptowalny.<br />
<br />
<b>Chanel Coco</b> - kultowe perfumy, które koniecznie chciałam wypróbować. Zawsze kojarzyły mi się wyłącznie ze starszą panią z toną pudru na twarzy, ale prawdą jest, że zapach rozwija się i pokazuje swoje prawdziwe oblicze dopiero po dłuższym czasie od aplikacji. Muszę je jeszcze potestować, by wyrobić ostateczną opinię.<br />
<br />
<b>Lady Million Paco Rabanne EDP</b> - na początku zachwycenie, a teraz zmęczenie. W pierwszej chwili Lady Million w wersji EDP wydawała się zapachem idealnym, a teraz widzę go wyłącznie jako mocny a momentami wręcz irytujący. Plus za świetną trwałość.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MINIATURKI</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Opcja dla osób, które lubią niewielkie ilości różnych zapachów, ale nie chcą rezygnować z przyjemności patrzenia na urocze flakoniki. Mają najczęściej pojemność 5 ml. Ogromny minus to brak atomizerów - właśnie z tego względu już nigdy na żadną się nie skuszę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqtDwbVIiuLjWr6nbu8bFcl2UG-ouZWOqz_g9U5lzlGK2TQrqdlTNIDE4lHc6RIxiB4p6s9R9yzE1aCgLgpdbJ1dTIwhZWcCapLlEjmLwE7JRlbrybybvEylChBUP56OFRkd2brGOjNoU/s1600/P1100983.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqtDwbVIiuLjWr6nbu8bFcl2UG-ouZWOqz_g9U5lzlGK2TQrqdlTNIDE4lHc6RIxiB4p6s9R9yzE1aCgLgpdbJ1dTIwhZWcCapLlEjmLwE7JRlbrybybvEylChBUP56OFRkd2brGOjNoU/s1600/P1100983.JPG" height="354" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że poza j'adore nie użyłam jeszcze żadnych z nich (świeże zakupy i wymiany ;)) to wypisuję wyłącznie nazwy:<br />
<br />
L'occitane Pivoine Flora,<br />
Versace Bright Crystal,<br />
Cacharel Noa EDT,<br />
Yves Rocher So Elixir,<br />
Dior J'adore (w zestawie z balsamem perfumowanym)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">PRÓBKI</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Żeby nie żałować wydania kilkuset złotych na zapach, który okaże się na naszej skórze nie do zniesienia, warto go wcześniej przetestować. Próbki (najczęściej z atomizerami) mają zazwyczaj pojemność 1,2 ml co jest ilością wystarczającą na 10-15 psiknięć. Można je kupić w cenie ok. 5-10 zł, lecz często są też dodawane jako gratis do zakupów w perfumeriach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy8VvDdrJ_rGx8n6Qp2DJBoWL2lD_b-YSArTKmf-Po9zrLf0K2k79TjicrVeahBt37GMka4kjwu8WjN12aHc9-mQK1I21ZDX1_QfGineaVX3SI4Tu5GMLsdJLLnwJe-FsN4x7poDJaWgU/s1600/P1100989.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy8VvDdrJ_rGx8n6Qp2DJBoWL2lD_b-YSArTKmf-Po9zrLf0K2k79TjicrVeahBt37GMka4kjwu8WjN12aHc9-mQK1I21ZDX1_QfGineaVX3SI4Tu5GMLsdJLLnwJe-FsN4x7poDJaWgU/s1600/P1100989.JPG" height="368" width="640" /></a></div>
<br />
Próbki, które najbardziej mnie do siebie przekonały to <b>Lolita Lempicka</b> i <b>Calvin Klein Euphoria</b>. Cieszę się też, że zdobyłam próbkę Vanitas Versace, bo po powąchaniu ich w perfumerii byłam oczarowana, a spsikując się nimi czekam tylko na moment ich zmycia z siebie. Tak uchroniłam się od nieudanego zakupu.<br />
<br />
<br />
Dajcie znać jakie perfumy należą do Waszych ulubionych? A może na blogach zaprezentowałyście swoje kolekcje? Chętnie pooglądam! :)<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-89904947644370700022014-03-10T13:31:00.002+01:002014-03-10T13:31:59.121+01:00Olejek arganowy - skąd? dla kogo? jak uniknąć podróbki?<div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; color: #444444; font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; color: #444444; font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
O olejku arganowym słyszała chyba każda blogerka. Ja od pewnego czasu jestem nim zauroczona, ale zanim pojawi się recenzja produktu konkretnej firmy, chciałabym przybliżyć sam olejek.<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">Jak powstaje olejek arganowy?</span></h2>
Olejek arganowy zawdzięczamy drzewom Arganu (rosnącym wyłącznie w Maroko), a konkretnie twardym ziarnom znajdującym się w jego owocach. Sam proces wytwarzania jest żmudny i pracochłonny, bowiem wykonywany jest głównie tradycyjnymi metodami. Do uzyskania 1 litra oleju arganowego potrzebne jest około 35 kg suchych owoców, co daje niecałe 3 kg ziarna. To tłumaczy stosunkowo wysoką cenę produktu, prawda? Jako, że każdy orzech arganowy musi zostać otwarty, a jego skorupa jest nawet 16 razy twardsza od skorupki orzecha laskowego, to nasiona często pozyskuje się z kozich odchodów. Te zwierzaki z łatwością wdrapują się na drzewa, zjadają liście i owoce a następnie wydalają nieprzetrawione, lecz łatwiejsze do otwarcia ziarna. Obecnie, ze względu na używanie przy produkcji maszyn a nie tylko kobiecych rąk, takie sytuacje zdarzają się rzadziej.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYn3a5XH7la6sVm2Xc5xLAU9vN49HYg7kCfb-qcuYuxhrWobwtyjjCy-2GWe6-Vop9J4kuTDIpNZb74lRupntslEla_CN-SF0uDj1tZ42QlqpsWfR6AYC9H2434t76KxPlJ05QBKTDVJ4/s1600/Goats_Tree_8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYn3a5XH7la6sVm2Xc5xLAU9vN49HYg7kCfb-qcuYuxhrWobwtyjjCy-2GWe6-Vop9J4kuTDIpNZb74lRupntslEla_CN-SF0uDj1tZ42QlqpsWfR6AYC9H2434t76KxPlJ05QBKTDVJ4/s1600/Goats_Tree_8.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
źródło: <a href="http://www.katjuju.com/2012/03/going-back-in-time-with-miracle-nut.html">katjuju.com</a></div>
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">Olej arganowy - dla kogo i po co? </span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Olejek arganowy jest nazywany <i>płynnym</i> złotem nie tylko ze względu na swój kolor, ale także na genialne właściwości pielęgnacyjne. Polecany jest przede wszystkim <b>do skóry dojrzałej, wrażliwej, suchej, alergicznej i trądzikowej</b>. Jest bogaty w <b>witaminę E</b> (670 mg/kg), która m.in. zapobiega wysuszeniu, zmniejsza rumień i chroni przed zniszczeniem płaszcza lipidowego naskórka (czyli tej warstwy, która chroni skórę przed oddziaływaniem szkodliwych czynników zewnętrznych, utratą wody, wnikaniem wirusów i bakterii). Ponadto zawiera prawie 100 substancji czynnych (wśród nich karoteny, polifenole, sterole).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak więc stosować olej arganowy? Najlepiej na jak najwięcej partii ciała, bowiem produkt:</div>
<ul>
<li>poprawia krążenie (świetny do masażu)</li>
<li>posiada właściwości antyoksydacyjne</li>
<li>odbudowuje płaszcz hydrolipidowy skóry</li>
<li>spowalnia proces starzenia się, wygładza zmarszczki</li>
<li>regeneruje zniszczone i chore komórki</li>
<li>łagodzi bóle stawów i mięśni</li>
<li>głęboko i skutecznie nawilża suchą skórę</li>
<li>zapobiega przesuszeniu i utracie elastyczności skóry</li>
<li>wygładza i ujędrnia skórę (pomaga pozbyć się cellulitu)</li>
<li>uspokaja podrażnioną skórę i działa regenerująco (także przy bliznach i rozstępach)</li>
<li>przyspiesza gojenie otarć naskórka</li>
<li>łagodzi trądzik, alergię, nadaje się także dla skóry atopowej</li>
<li>zmniejsza łuszczenie i świąd (w przypadku łuszczycy)</li>
<li>łagodzi poparzenia skóry</li>
<li>chroni przedszkodliwymi czynnikami zewnętrznymi - np. wiatrem czy zimnem</li>
<li>wzmacnia włosy</li>
<li>poprawia stan paznokci</li>
<li>pomaga wyeliminować szorstką (a nawet stwardniałą) skórę na łokciach, kolanach i piętach</li>
</ul>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">Jak wybrać olej arganowy i nie naciąć się na podróbkę?</span></h2>
<span style="text-align: justify;">1) Poszukaj </span><b style="text-align: justify;">zaufanego producenta</b><span style="text-align: justify;">, najlepiej takiego, którego kosmetyki posiadają certyfikat EcoCert. </span><br />
<div style="text-align: justify;">
2) Dystrybutor/<b>sprzedawca</b> też jest ważny! Podrzędne sklepiki z kosmetykami z odrapanymi etykietami mogą świadczyć o złym transporcie i przechowywaniu sprzedawanych produktów (np. zbytnia ekspozycja na promienie UV) dlatego warto przyjrzeć się miejscu, w którym chcemy zaopatrzyć się w olejek.</div>
<div style="text-align: justify;">
3) Wybierz olej <b>zimnotłoczony i nierafinowany</b>. Tłoczenie na zimno zapewnia zachowanie najcenniejszych składników i właściwości, które pod wpływem ciepła mogłyby ulec zniszczeniu. Określenie "nierafinowany" zapewnia nas dodatkowo o nieużywaniu środków chemicznych - olej wyciskany jest wyłącznie mechanicznie. Warto jednak zauważyć, że alergicy mogą dość silnie zareagować na olej nierafinowany - właśnie ze względu na brak dodatkowego oczyszczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
4) Zwróć uwagę na <b>kolor i zapach</b>. Nierafinowany olejek arganowy ma złoty kolor i specyficzny zapach. Jeśli olej jest bezbarwny i nie pachnie - prawdopodobnie był rafinowany. Zaniepokoić powinna także sytuacja odwrotna czyli zapach odrzucający i wręcz niemożliwy do zniesienia - może to wskazywać na zjełczenie, choćby przez ekspozycję na światło słoneczne.</div>
<div style="text-align: justify;">
5) Sprawdź<b> cenę</b>. Niestety olejek arganowy jest dość drogi, właściwie zaliczany jest do najdroższych olejków na świecie. 20 czy 30 złotych za 100 ml powinno obudzić naszą czujność. Lepiej wygrzebać z portfela kilka groszy więcej i mieć pewność, że mamy do czynienia z produktem oryginalnym a nie z czymś niewiadomego pochodzenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
6) <b>Zakup w Maroko nie gwarantuje oryginalności</b>. Niestety i w ojczyźnie tego cudownego produktu możemy trafić na podróbki. Promocyjne ceny mogą obejmować np. olej z oliwek z dodatkiem substancji barwiącej jak choćby papryka... Bądźmy uważni i nie dajmy się na to nabrać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV0IsETJohOdDOBnBNGLFcL3vqqIMfka4Cxiec-M4Ug9slmZLSjKD3W3hfK_CGm4d0R7fCdR21ME1dupPsTPe5Ub4lNUzw0VNiuXMfOHjS_zNUoCHJ1m6vR02daY2utkKOISphJjoWCzA/s1600/P1100172.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV0IsETJohOdDOBnBNGLFcL3vqqIMfka4Cxiec-M4Ug9slmZLSjKD3W3hfK_CGm4d0R7fCdR21ME1dupPsTPe5Ub4lNUzw0VNiuXMfOHjS_zNUoCHJ1m6vR02daY2utkKOISphJjoWCzA/s1600/P1100172.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
A co Wy myślicie o olejku arganowym? Używacie? Lubicie? A może dopiero planujecie zakup lub w ogóle nie jesteście przekonane do tego specyfiku?<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-87067648400174468372014-03-04T14:53:00.000+01:002014-03-04T15:12:54.588+01:00Filmowe podsumowanie ostatnich miesięcy<div style="text-align: justify;">
Witam w nowej serii postów na blogu, mającej na celu zaprezentować moją opinię na temat ostatnio obejrzanych filmów. Nie zawsze będą tu prezentowane nowości, bo choć lubię kinowe nowinki, to staram się poznawać także filmy z ubiegłego wieku. Przedstawiam subiektywne opinie, ale jak zwykle chętnie zapoznam się z waszymi opiniami - wszelkie uwagi, spostrzeżenia, dyskusje mile widziane.</div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<b><span style="color: #444444; font-size: small;">The Hunger Games: Catching Fire (Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia)</span></b></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/75/99/627599/447949_1.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/75/99/627599/447949_1.1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło zdjęcia: <a href="http://www.filmweb.pl/film/Igrzyska+%C5%9Bmierci%3A+W+pier%C5%9Bcieniu+ognia-2013-627599/photos">filmweb</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dla mnie jako osoby, która dała się całkowicie pochłonąć trylogii Hunger Games (książką zaraziłam nawet własną babcię ;)) ta produkcja była obowiązkowa na liście kinowych nowości. Główną bohaterką serii jest Katniss, która jest mieszkanką jednego z dystryktów podporządkowanych Kapitolowi. Kapitol, uosabiający nastawione na wyzysk i interesujące się wyłącznie swoim świeżo zoperowanym nosem i nowym ubiorem władze, pragnąc udowodnić swoją siłę, co rok organizuje tytułowe Igrzyska Śmierci, tworząc show kosztem młodych i bezsilnych osób.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak już wspomniałam na początku - przeczytałam trylogię autorstwa Suzanne Collins i pewnie dlatego film mnie trochę zawiódł. Nie jest zły, ale nie ma co ukrywać - książce nie dorównuje. Wersja kinowa pomija kilka istotnych kwestii. Plus za przyjemną, wpadającą w ucho ścieżkę dźwiękową i dobre (niemal dokładnie takie jak sobie wyobrażałam) przedstawienie areny walki. Warto obejrzeć - oczywiście tuż po zobaczeniu części pierwszej!</div>
<div style="background-color: white; color: #333333; font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 15px; line-height: 20.790000915527344px; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-size: small;">The Family (Porachunki)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ocdn.eu/images/pulscms/MWE7MDQsMCwxZiwzODQsMWZhOzA2LDMyMCwxYzI_/8515414b7df8f1cfb01105928908a1ce.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ocdn.eu/images/pulscms/MWE7MDQsMCwxZiwzODQsMWZhOzA2LDMyMCwxYzI_/8515414b7df8f1cfb01105928908a1ce.jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło: <a href="http://film.onet.pl/recenzje/porachunki-mafijny-poker-recenzja/dpmzp">onet</a></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czarna komedia opowiadająca historię nieprzeciętnej rodziny objętej programem świadków. W filmie jest kilka momentów, które spowodowały u mnie wybuch śmiechu lecz znalazły się takie, które twórcy mogli sobie darować. I choć produkcję ogląda się szybko i bez bólu, to nie sprawiła, bym myślała o niej przez kolejne dni i nie mogła się doczekać powtórnego seansu. Twórcy zmarnowali szansę, bo pomysł nie był zły. Przerysowanie pewnych sytuacji nie dało wystarczająco dobrego efektu. Do obejrzenia w nudny wieczór, choćby dla Roberta de Niro i Tommy'ego Lee Jonesa. </div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-size: small;">Last Vegas</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/87/20/538720/452696.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/87/20/538720/452696.1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło: <a href="http://www.filmweb.pl/film/Last+Vegas-2013-538720/photos">filmweb</a></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Znowu Robert de Niro. Tym razem m.in. z Michaelem Douglasem, Morganem Freemanem i Kevinem Klinem w komedii przedstawiającej wieczór kawalerski jednego z czwórki przyjaciół po 60-tce. Czy ten opis nie brzmi zachęcająco? Film nie jest arcydziełem, ale nie można zaprzeczyć, że jednocześnie rozśmiesza (choć, na szczęście, nie ma co szukać żartów na poziomie <i>American Pie</i>), wzrusza i skłania do przemyśleń. Życie nie trwa wiecznie, ale powinniśmy je wykorzystać najlepiej jak potrafimy. Ogląda się lekko i z przyjemnością. Pewnie kiedyś do niego wrócę.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-size: small;">About Time (Czas na miłość)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/44/32/644432/423900.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/44/32/644432/423900.1.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło: <a href="http://www.filmweb.pl/film/Czas+na+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-2013-644432/photos">filmweb</a></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Chyba każdy w pewnym momencie swojego życia zastanawiał się jakby to było gdyby mógł podróżować w czasie i zmieniać przeszłość. Główny bohater <i>About Time ma taką możliwość</i>. Nie chcę zdradzać więcej, bo warto ten obraz obejrzeć. Osobiście bardzo lubię takie klimaty i co dziwne - spodobał się też mojemu chłopakowi, który do wielbicieli tego gatunku nie należy. <i>Czas na Miłość</i> m<span style="text-align: justify;">nie urzekł, to zdecydowanie coś więcej niż film o miłości. Jest lekki i ciepły, a mimo tego doświadczyć można chwil typowo dramatycznych. Pobudza skrajne emocje i sugeruje, że szczęśliwe życie nie jest łatwe, ale można się go nauczyć. Gorąco polecam - tak film, jak i szczęśliwe życie :)</span><br />
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-size: small;">Her (Ona)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/63/95/646395/467712_1.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/63/95/646395/467712_1.1.jpg" height="358" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło: <a href="http://www.filmweb.pl/film/Ona-2013-646395/photos">filmweb</a></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Gdy czytam na forach, że ten film sprawił, iż ludzie otworzyli oczy i zaczęli zastanawiać się nad uzależnieniem społeczeństwa od technologii, to ze zdziwienia nie wiem co powiedzieć... czyli wcześniej nikt nie zauważał problemu postępującego zamykania się ludzi w cyberprzestrzeni? Nie przemawiają do mnie wywody na temat przedstawienia ludzkich potrzeb takich jak miłość i bliskość, bo i te tematy nie są nowością w kinematografii. <i>Her</i> wywołuje uśmiech, ale nie sympatii czy rozweselenia, a raczej politowania. Dla mnie film mocno przereklamowany, określiłabym go jako <i>hipsterski</i> a wiem, że ostatnio na ten "styl", z niewyjaśnionych przyczyn, panuje moda. Do ciekawych elementów zaliczyłabym minimalizm oraz samego głównego bohatera (mimo, że jego wygląd nijak się ma do czasu, w jakim toczy się akcja).</div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-size: small;">The Secret Life of Walter Milty (Sekretne życie Waltera Milty)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.fwcdn.pl/ph/75/87/107587/470901_1.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.fwcdn.pl/ph/75/87/107587/470901_1.1.jpg" height="268" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: xx-small;">źródło: <a href="http://www.filmweb.pl/film/Sekretne+%C5%BCycie+Waltera+Mitty-2013-107587/photos">filmweb</a></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Lubię motyw marzeń i dążenia do realizacji życiowych celów, ale <i>Sekretne życie Waltera Milty</i> to przykład niewykorzystanego potencjału. Są chwile, które potrafią rozśmieszyć lecz momentami mocno wiało nudą. Zabawne nawiązania do różnych produkcji filmowych przerywało mi własne ziewanie. Zachwycałam się krajobrazami i muzyką, by znowu spotkać się z rozczarowaniem. Końcówka niestety też dość przewidywalna - już po upływie 1/3 czy 1/2 filmu byłam w stanie zgadnąć jak mniej więcej potoczą się losy głównego bohatera i co znajdzie na końcu. Niezły pomysł z niedopracowaną realizacją sprawiły, że trochę się zawiodłam.</div>
<br />
Widziałyście/widzieliście powyższe filmy? Co o nich myślicie?<br />
<br />
<br />
Mój plan na kolejne tygodnie: obejrzeć wszystkie filmy nominowane do Oscara.✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-70384388307398247612014-02-28T12:40:00.000+01:002014-03-02T16:27:04.515+01:00Warto? - mydło Aleppo 50% EcoRiche<div style="text-align: justify;">
Dawno, dawno temu pokazałam Wam <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/06/przeglad-poczty-6-bmsalon-online.html">zakupy</a>, które poczyniłam w sklepie <a href="http://bmsalononline.pl/">BMSalonOnline</a>. Jednym z kosmetyków, które wrzuciłam wtedy do koszyka, było <b>mydło Aleppo Bio 50% firmy EcoRiche</b> i to właśnie ono będzie gwiazdą dzisiejszego wpisu. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzNLLBL2hmTyDA9pjBlgVDNZq_JbvLecolNugR8mAMgHgtSZUUv4pl5_a92evMLhbavdM8ZB_xFtdwEZr2JGv9tAMihNTd6ZFJlAcak7p6B_HP7lszY08GMnLrvYejLTsAhjAucxwSxgI/s1600/P1100132.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzNLLBL2hmTyDA9pjBlgVDNZq_JbvLecolNugR8mAMgHgtSZUUv4pl5_a92evMLhbavdM8ZB_xFtdwEZr2JGv9tAMihNTd6ZFJlAcak7p6B_HP7lszY08GMnLrvYejLTsAhjAucxwSxgI/s1600/P1100132.JPG" height="376" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Mydło Aleppo Bio 50% firmy EcoRiche ma bardzo przyjemny delikatny zapach i posiada certyfikat ekologiczny. Opakowanie zawiera dwie 100g kostki mydła Aleppo, co jest bardzo praktycznym rozwiązaniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ekskluzywna wersja mydła Aleppo stworzona z najwyższej jakości oliwy z oliwek i oleju laurowego. Ze względu na swoje naturalne właściwości mydło Alepp jest tradycyjnie stosowane przez osoby z problemami skórnymi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Właściwości: </div>
<div style="text-align: justify;">
* doskonale nawilża, oczyszcza skórę i łagodzi podrażnienia</div>
<div style="text-align: justify;">
* dwie kostki mydła 2x100g wystarcza na 6 miesięcy codziennego stosowania</div>
<div style="text-align: justify;">
* nie zatyka porów, pozwala skórze oddychać</div>
<div style="text-align: justify;">
* nie zawiera barwników, tłuszczy zwierzęcych, oleju palmowego i jest całkowicie biodegradowalne</div>
<div style="text-align: justify;">
* może być stosowane zarówno do twarzy, ciała jak i do włosów</div>
<div style="text-align: justify;">
* odżywia skórę, wzmacnia, zwiększa jej elastyczność</div>
<div style="text-align: justify;">
* ma działanie przeciwzapalne, przeciwtrądzikowe i antyseptyczne</div>
<div style="text-align: justify;">
* wspomaga leczenie chorób skórnych takich jak egzema, łuszczyca, grzybica, podrażnienia oraz łupież</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mydło z 50% zawartością oleju laurowego polecamy szczególnie osobom mającym wspomniane powyżej problemy skórne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">GDZIE KUPIĆ:</span> sklep internetowy <a href="http://bmsalononline.pl/pl/p/EcoRiche-Mydlo-Aleppo-Bio-50-2x100g/424">BMSalonOnline</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 39,90 zł / 200 g (2 kostki po 100g, każda oddzielnie ofoliowana)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT8Bdibi2nYYCn9y3Woxt0l65SsYELZDrleMNAfs_1BIHvoWT8L_Tp_ppRupPFVU-tgooCBFZm7Zwyax7242TCEZJxCVWagjWqDNf1ljPQZXr_h955eNE9xAVvxTDATbE1u9AiaFrcVYs/s1600/P1100134.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT8Bdibi2nYYCn9y3Woxt0l65SsYELZDrleMNAfs_1BIHvoWT8L_Tp_ppRupPFVU-tgooCBFZm7Zwyax7242TCEZJxCVWagjWqDNf1ljPQZXr_h955eNE9xAVvxTDATbE1u9AiaFrcVYs/s1600/P1100134.JPG" height="402" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Olea Europaea (Olive) Oil</b> / <span style="color: #6aa84f;">oliwa z oliwek</span> - ma wysoką wartość jeśli chodzi o pielęgnację skóry, sprawia, że staje się ona wygładzona, zmiękczona, odżywiona; posiada też właściwości regenerujące</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Laurus Nobilis Oil</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej laurowy</span> - na skórę działa ściągająco, wzmacniająco, uspokajająco, reguluje wydzielanie sebum; wspomaga także wzrost włosów</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Sodium Hydroxyde</b> / wodorotlenek sodu - odpowiada za utrzymanie odpowiedniego pH, używany przy produkcji mydła, jego stężenie w kosmetykach jest znikome (związek został dopuszczony do używania w kosmetykach naturalnych)</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aqua</b> / <span style="color: #6aa84f;">woda</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwL-DUhddRekvH0owtYxw4S-3oVCMxQUg0zz6uydDVEzvpcbt57biT5dnfuzlfM9eDK6OQmmDtranrp0LDkIOqd-gycByCnzAAS9FDYjnWS6hUwhjnfvjPGN5PMlBuTLZnqUxDuDaty3w/s1600/P1100139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwL-DUhddRekvH0owtYxw4S-3oVCMxQUg0zz6uydDVEzvpcbt57biT5dnfuzlfM9eDK6OQmmDtranrp0LDkIOqd-gycByCnzAAS9FDYjnWS6hUwhjnfvjPGN5PMlBuTLZnqUxDuDaty3w/s1600/P1100139.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">O co chodzi z tymi procentami?</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Mydła Aleppo występują w stężeniach od 2 do nawet 80% zawartości oleju laurowego. Ogólnie można powiedzieć, że większa zawartość oleju laurowego w mydle równa się jego większym właściwościom pielęgnacyjnym i leczniczym. Dlatego też dla <b>skóry z dużymi problemami</b> (np. egzema, łuszczyca) powinno się wybrać kostkę o wysokiej zawartości oleju laurowego (nawet 80%). W przypadku <b>cery tłustej</b>, ze skłonnością do wyprysków, powinno sprawdzić się Aleppo 25-50% (w zależności od nasilenia zmian trądzikowych). Do codziennej pielęgnacji (tak skóry, jak i włosów), zwłaszcza <b>cery normalnej, suchej, wrażliwej </b>lepiej wybrać mydło o mniejszym stężeniu (do 10%). Warto pamiętać o tym, że olej laurowy (jak każdy inny składnik kosmetyczny) może uczulać, więc indywidualny dobór jego odpowiedniego stężenia jest bardzo istotny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicgOBwPDrOSvvLuLU1t8UXmcUasHDa3-cmplziDO1UiQYzCNs-pB2Sg_nDvSuGNmHxbvzaT0WYa52PDirr3P8CkoNUM-BUqX3RDMFtmvA1AzVwF-gUSw7Imrqw0RSr_mUv9cinJhs3XII/s1600/P1100136.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicgOBwPDrOSvvLuLU1t8UXmcUasHDa3-cmplziDO1UiQYzCNs-pB2Sg_nDvSuGNmHxbvzaT0WYa52PDirr3P8CkoNUM-BUqX3RDMFtmvA1AzVwF-gUSw7Imrqw0RSr_mUv9cinJhs3XII/s1600/P1100136.JPG" height="370" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">Jak poznać podróbkę?</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Niestety każdy znany produkt prędzej czy później doczekuje się swojej podróbki. Jak więc poznać, że myjemy się oryginalnym mydłem Aleppo a nie kostką niewiadomego pochodzenia? Na początek, warto zwrócić na firmę - jej certyfikat gwarantuje oryginalność. Ponadto, każde mydło ma wybitą "pieczęć", brązowawą otoczkę i ciemnozielone <i>serce</i> - świadczy to o jego długim leżakowaniu i tym samym dobrych właściwościach. Prosty test na sprawdzenie mydła Alepp to wsadzenie go do wody - podróbka zatonie, a oryginał będzie się unosił.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzZPIGREW-BrzC_yArpNU9TutJDI0Hz4giKNUY7sklwzTSenAAUFbKEKK2N73kuZhpvjdvtxPr1owdPliqoZAdHLV78mK3ywicPf1xYvXoCPZ2Kl7g-ab64EasMdB4YnYTdx-mPsdU7k4/s1600/P1100246.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzZPIGREW-BrzC_yArpNU9TutJDI0Hz4giKNUY7sklwzTSenAAUFbKEKK2N73kuZhpvjdvtxPr1owdPliqoZAdHLV78mK3ywicPf1xYvXoCPZ2Kl7g-ab64EasMdB4YnYTdx-mPsdU7k4/s1600/P1100246.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Choć jest to moje pierwsze mydło Aleppo, to od razu zdecydowałam się na 50% stężenie oleju laurowego z nadzieją na poprawę stanu mojej cery. Jestem więc świadoma silnych właściwości tego produktu, ale póki co dobrze nam się razem żyje. Nie zawsze jednak było tak kolorowo! <b>Na początku</b> spotkał mnie niewielki wysyp wyprysków... po kilku dniach moja cera się uspokoiła i było już tylko lepiej. <b>Pozbyłam się zaskórników</b> a nowe wyskakują bardzo rzadko. Mydło bardzo dokładnie <b>oczyszcza</b>, po jego użyciu skóra jest trochę <b>ściągnięta</b> i wysuszona (efekty dużego stężenia oleju laurowego), więc niezbędne jest mocne nawilżanie, najlepiej tuż po umyciu twarzy (aktualnie używam olejku arganowego i ten duet sprawdza się idealnie).<br />
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfAaNaPX8rJ7GXXo3y_JEich93EtNewAGf0CNIejMi8sfBLvZDLYTkjrtsuBjtyhN6bGQP8V4UejbQIDmAPYSu4f7jHIVH2mAsypXHzzj35UNktWLkFJshBlgs2wY-VjMP3XWl7HbT8Eo/s1600/P1100772.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfAaNaPX8rJ7GXXo3y_JEich93EtNewAGf0CNIejMi8sfBLvZDLYTkjrtsuBjtyhN6bGQP8V4UejbQIDmAPYSu4f7jHIVH2mAsypXHzzj35UNktWLkFJshBlgs2wY-VjMP3XWl7HbT8Eo/s1600/P1100772.JPG" height="396" width="640" /></a></h2>
<div style="text-align: justify;">
Co do samego używania, to polecam podzielić mydło na kilka mniejszych kawałków (najlepiej ostrym lub ciepłym nożem) - dużo łatwiej nim wtedy operować a ponadto wydaje się to bardziej higieniczne. Aleppo <b>delikatnie się pieni</b> (co starałam się pokazać na zdjęciu powyżej) i łatwo rozprowadza. Trzeba uważać na oczy, bo w przypadku dostania się do nich mocno piecze. Choć cena 39,90 zł może się wydawać wysoka, to gdy wziąć pod uwagę <b>ogromną wydajność</b>, przestaje być taka straszna. Producent (i dystrybutor) sugerują 6 miesięcy, ale w przypadku stosowania mydła wyłącznie do mycia twarzy, czas ten zdecydowanie się wydłuża (mały odłamek starczył mi na miesiąc...). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aleppo dzieli użytkowników na dwie grupy - jego <b>zwolenników</b> i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tych pierwszych, bo przy regularnym stosowaniu i dobrym nawilżaniu, mydło zapewnia gładką i zdrową cerę. Czy warto więc zainwestować w ten sposób naturalnej pielęgnacji? Według mnie zdecydowanie tak! <span style="text-align: justify;">Co więcej, mydło jest bardzo uniwersalne - może być używane (poza pielęgnacją skóry) do mycia włosów, golenia czy prania.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-39282726221252699202014-02-10T07:48:00.001+01:002014-03-02T16:27:16.274+01:00Prezentowe podsumowanie łódzkiego spotkania (paczki od sponsorów)<div class="blog-post-body mtm">
<div style="text-align: justify;">
Ciężko mi uwierzyć, że już prawie połowa lutego... wydaje się jakby to wczoraj były Święta Bożego Narodzenia, a tymczasem mgliste staje się
wspomnienie rodzinnego śpiewania kolęd, ubierania choinki przy dźwiękach
"Last Christmas", oblania się przepysznym czerwonym barszczem i
wzruszających życzeń. O tych miłych chwilach przypominają
nam czasem przekazywane od serca upominki. Próbowałam odnaleźć informację o tym
kiedy ludzie zaczęli wręczać sobie Gwiazdkowe prezenty i niektóre
źródła podają, że tradycja korzeniami sięga aż średniowiecza. W Polsce
zagościła zaś na dobre w XIX wieku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2014/02/odgrzane-kotlety-czyli-relacja-ze.html">TUTAJ</a>
pisałam o spotkaniu Vintedzianek w Łodzi. W tym też wpisie obiecałam
pochwalić się tym co otrzymały uczestniczki spotkania. Jako, że zlot
odbył się tuż przed Świętami, to poniższe firmy spokojnie można nazwać
naszymi Mikołajami! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Firma <a href="http://ziaja.com/">Ziaja</a> (<a href="https://www.facebook.com/ZiajaPolska?fref=ts">fanpage</a>)
przekazała nam duże paki, zawierające po trzy kremy: opalizujący,
brązujący, ochronny aktywnie nawilżający, a także przeuroczy kartonik
zawierający takie pyszności, że życzenia "Słodkich Świąt" z opakowania
nabierają dosłownego znaczenia!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1nA2Vqtf4lcaiOQ5bDV9fT3kjcb_yR4qwRX8hWdWAExFegsfeL2IywZ1_NiOVYUm4aTSyakqWINGsxBar3uX1cs_DBVdDmRvmxUQrvAhL04Z1DIlSYhgcT1GrllnN6PJ7wh0kFH6q8_o/s1600/P1100503.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1nA2Vqtf4lcaiOQ5bDV9fT3kjcb_yR4qwRX8hWdWAExFegsfeL2IywZ1_NiOVYUm4aTSyakqWINGsxBar3uX1cs_DBVdDmRvmxUQrvAhL04Z1DIlSYhgcT1GrllnN6PJ7wh0kFH6q8_o/s1600/P1100503.JPG" height="410" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBQm5UuC7a_V_TGQ2X0Ip_oiyvM8CogFy5CT3rHqmteDkLnNV_JdFUm27NIJSFgZXXvluegqysjt69z-4jaUvZHJ8DgBg5UhjKBxWolbskZXsAiKhfMP8_ViJ7CA90VxyLTCtG9NKuWNo/s1600/P1100509.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBQm5UuC7a_V_TGQ2X0Ip_oiyvM8CogFy5CT3rHqmteDkLnNV_JdFUm27NIJSFgZXXvluegqysjt69z-4jaUvZHJ8DgBg5UhjKBxWolbskZXsAiKhfMP8_ViJ7CA90VxyLTCtG9NKuWNo/s1600/P1100509.JPG" height="376" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejnymi kosmetykami obdarowała nas firma z ponad 50-letnią tradycją - <a href="http://www.loton.pl/">Loton</a> (<a href="https://www.facebook.com/pages/Loton/304653816266920?fref=ts">fanpage</a>),
dzięki której otrzymałyśmy zestawy produktów do włosów. W każdym z
różowych pudełek znalazły się: dwufazowa odżywka z olejkiem arganowym
Argan-Repair, dwufazowa odżywka z kompleksem płynnej keratyny
Keratin-Repair i olej kokosowy do stosowania zarówno na włosy, jak i
całe ciało. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh09fmHt-3WHb4gxreshxQaddjvJrb1Z1Vxuixnatj9JcqHrx-s0QDnkaZ8pSc-K5ww-KyFT8mBFLNSrRtX9ZP0u1s85AQAI9ekiWuDOnzfZa32Z4RlUh8HMgTEmZAJKRGjQ9IokMBmLUY/s1600/P1100498.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh09fmHt-3WHb4gxreshxQaddjvJrb1Z1Vxuixnatj9JcqHrx-s0QDnkaZ8pSc-K5ww-KyFT8mBFLNSrRtX9ZP0u1s85AQAI9ekiWuDOnzfZa32Z4RlUh8HMgTEmZAJKRGjQ9IokMBmLUY/s1600/P1100498.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="text-align: justify;">Od </span><a href="http://www.helfy.pl/" style="text-align: justify;">helfy.pl </a><span style="text-align: justify;">(</span><a href="https://www.facebook.com/sklep.helfy" style="text-align: justify;">fanpage</a><span style="text-align: justify;">)
czyli sklepu internetowego zajmującego się sprzedażą kosmetyków
naturalnych i orientalnych każda Vintedzianka otrzymała kajal z
lusterkiem oraz pachnącą (i pyszną!) herbatkę. Do tego trzy dziewczyny wybrane przez
losowanie otrzymały zestawy kosmetyków do pielęgnacji (twarzy, ciała,
włosów) do przetestowania. Mnie się niestety nie poszczęściło, ale
podczas późniejszej wymianki trafił mi się odżywczy krem proteinowy do
włosów Sesa.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OthoV1CNrjvXPYlLMtKWbUrCsKzDvlYlFZXest8Q0pYUnF2OSNY971Vwswrfu3Kh0mUZuxfbCzYBqNHAPbMRvL8igwBcSE9UoC9zPrw4aG4HlUP6oaBPPBz0ZRJo_BJQ8HF5kU2UnUU/s1600/P1100479.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OthoV1CNrjvXPYlLMtKWbUrCsKzDvlYlFZXest8Q0pYUnF2OSNY971Vwswrfu3Kh0mUZuxfbCzYBqNHAPbMRvL8igwBcSE9UoC9zPrw4aG4HlUP6oaBPPBz0ZRJo_BJQ8HF5kU2UnUU/s1600/P1100479.JPG" height="390" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie można zapomnieć także o <a href="http://otien.com/">OTIEN</a> (<a href="https://www.facebook.com/OTIEN?fref=ts">fanpage</a>), dzięki któremu otrzymałyśmy piękną biżuterię. Poniżej zdjęcie bransoletki, która przypadła mnie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_gC8SNbHZeQlFp6HGW8LwiUBVtjeZu30dTUlgvPepnRTx-KquDxj4HRfbWv3qlAno9bGVdASwbNXJI9sbVuxDjH_k0vwRnoyphPad_GpMAEWORIbZy3GQJ7I8CL-HRB6nPWtAMncs_Zk/s1600/P1100452.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_gC8SNbHZeQlFp6HGW8LwiUBVtjeZu30dTUlgvPepnRTx-KquDxj4HRfbWv3qlAno9bGVdASwbNXJI9sbVuxDjH_k0vwRnoyphPad_GpMAEWORIbZy3GQJ7I8CL-HRB6nPWtAMncs_Zk/s1600/P1100452.JPG" height="380" width="640" /></a></div>
<br />
Jeszcze raz bardzo dziękujemy naszym Mikołajom!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4FFR_hykjzPzR1vs9SJ5845L5XVPg-TilFXJ-ZIhyUlyd9s-v7PH5r0IS7oyWJC9hHWkDHEKAcWMho8vjBKietrhv1dv9EuVV2f4z-XnEXZYQAX2GbsKv76HhaU2MBzdAvQSDsUCNpO0/s1600/logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4FFR_hykjzPzR1vs9SJ5845L5XVPg-TilFXJ-ZIhyUlyd9s-v7PH5r0IS7oyWJC9hHWkDHEKAcWMho8vjBKietrhv1dv9EuVV2f4z-XnEXZYQAX2GbsKv76HhaU2MBzdAvQSDsUCNpO0/s1600/logo.jpg" height="342" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-8241848820347847312014-02-07T14:14:00.004+01:002014-02-07T14:23:19.727+01:00Odgrzane kotlety czyli relacja ze spotkania w Łodzi<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; text-align: justify;">Może jest to trochę odgrzewanie starych kotletów, ale przypomniałam sobie, że na blogu nie podzieliłam się jeszcze wrażeniami ze spotkania Vintedzianek w Łodzi. </span><span style="font-family: inherit; text-align: justify;">Mimo, że Łódź wydaje się
być miejscem, w którym pod względem SWAPowym i spotkaniowym nic się nie
dzieje, postanowiłam zaryzykować i podjąć się organizacji małego zlotu.
Na początku - jak to zazwyczaj bywa - ogromna ekscytacja i setki
chętnych, ale po jakimś czasie zaczyna się... "kiepski termin, złe
miejsce, brzydka pogoda, brak znajomych twarzy" - z takimi wymówkami
potencjalnych uczestniczek niejednokrotnie musi zmierzyć się
organizatorka spotkania. Kolejny spadek motywacji powoduje brak
odpowiedzi od firm, które zachęcamy do przybycia i zaprezentowania nam
swoich produktów. Oczywiście nie obyło się też bez rozczarowania samym portalem, bo nie zdecydował się objąć spotkania patronatem i Łodzianki nie otrzymały nawet Vintedowych toreb, które widać na spotkaniach z innych miast. Po co w ogóle o tym piszę? Bo mimo wszelkich problemów
na jakie trafiamy po drodze, teraz wiem już, że było warto. Spotkanie samo w sobie wynagradza
wszystko! Nigdy bym się nie spodziewała, że Vintedzianki to takie fajne
babki :D</span></div>
<div class="blog-post-body mtm">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img1-pl.vinted.net/uploads/ck_editor_images/00000/03043/P1100514.JPG?1387573888" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://img1-pl.vinted.net/uploads/ck_editor_images/00000/03043/P1100514.JPG?1387573888" style="height: 410px; width: 580px;" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Umówiłyśmy się w nieznanej większości niewielkiej kawiarnio-restauracji <a href="http://www.leloft.pl/">Le Loft</a>,
do której warto zajrzeć ze względu na przestronne wnętrze utrzymane w
klimacie fabrycznej Łodzi, przemiłą obsługę i pyszne napoje (dania
musicie spróbować same - żadna z nas się nie skusiła...). Gdy dotarły
do nas już wszystkie spóźnialskie, to nareszcie mogłyśmy zacząć swoje
plotuchy. I tak jak cały dzień stresowałam się, że nie będę miała do
kogo się odezwać, tak do teraz mam sucho w gardle od nieustannego
gadania. Było tak wesoło, że po chwili przestałam się nawet martwić tym,
że w moim (dodam - jedynym obecnym na spotkaniu) aparacie bateria siadła po 5
minutach - bo przecież nie zdjęcia, a atmosfera panująca na spotkaniu
jest najważniejsza! Z dziewczynami rozmawiało mi się tak swobodnie,
jakbyśmy znały się od lat. Już jesteśmy umówione, że gdy tylko zrobi się
ciepło, musimy zobaczyć się po raz kolejny - z przyjemnością w jeszcze
większym gronie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na koniec pragnę podziękować firmom, które postanowiły zostać naszymi
Świętymi Mikołajami i przekazały uczestniczkom spotkania upominki.
Potrzymam Was w tajemnicy i zawartość magicznych paczuszek pokażę
za kilka dni :)</div>
<br />
<a href="http://otien.com/">firma OTIEN</a> / <a href="https://www.facebook.com/OTIEN?fref=ts">fanpage</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijbYnelxWMp6dDCcNdlH9tlqOOGViNRU8VX9vxRuzZi-vVilDZnZ-jNaLerWO777SzQ9HSquCajZPxejL8NlGintu2luVM2JceY7W_VEdFRlrVdEQ2LwBrMejm60v-jkuAHAE0IaqxXNk/s1600/P1100450.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijbYnelxWMp6dDCcNdlH9tlqOOGViNRU8VX9vxRuzZi-vVilDZnZ-jNaLerWO777SzQ9HSquCajZPxejL8NlGintu2luVM2JceY7W_VEdFRlrVdEQ2LwBrMejm60v-jkuAHAE0IaqxXNk/s1600/P1100450.JPG" height="438" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://www.helfy.pl/">sklep internetowy <strong>helfy</strong></a><strong> / </strong><a href="https://www.facebook.com/sklep.helfy">fanpage</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh87HcNAuaohfTqQDAUFFflwoZHRSqaKspODWDexpaW1g45kYuZWV3cFaBrx79eFzG09v-6rOG6ivO_oVHXXfM9mZ7whTSqxiKmyVm2Q0aNzWUqtoZpQlJdxBi7k5oTXaemJseMt1zGgH8/s1600/P1100469.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh87HcNAuaohfTqQDAUFFflwoZHRSqaKspODWDexpaW1g45kYuZWV3cFaBrx79eFzG09v-6rOG6ivO_oVHXXfM9mZ7whTSqxiKmyVm2Q0aNzWUqtoZpQlJdxBi7k5oTXaemJseMt1zGgH8/s1600/P1100469.JPG" height="393" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://www.loton.pl/">firma <strong>Loton</strong></a><strong> /</strong><a href="https://www.facebook.com/pages/Loton/304653816266920?fref=ts"> fanpage</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiNtxKVuEyVoPHBnuSTDekUQU78kauoaiQc1USlXNGzY-TaBfnj9hSwEn1qhTPKlxCTiyCpOSuG-nd59lOiBmSB6YoqxAgtM7q-Fx8Usfv0suAVuos3shBYIdZNmawVEDA05tGTG94rmg/s1600/P1100493.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiNtxKVuEyVoPHBnuSTDekUQU78kauoaiQc1USlXNGzY-TaBfnj9hSwEn1qhTPKlxCTiyCpOSuG-nd59lOiBmSB6YoqxAgtM7q-Fx8Usfv0suAVuos3shBYIdZNmawVEDA05tGTG94rmg/s1600/P1100493.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="http://ziaja.com/">firma <strong>ziaja</strong></a> / <a href="https://www.facebook.com/ZiajaPolska?fref=ts">fanpage</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1q958Ry7Cz91FUJrvnjkIDA6d4e6wADC7PH9zjuJT-juWjDeK-VUtLSOqGCKUxcEFl77CA-vA2nrZceWY3ARj0qjI16spSkej9clR77nmVcnrmitW_Vv5mVdBKVzUWluLKzUNxv67G54/s1600/P1100501.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1q958Ry7Cz91FUJrvnjkIDA6d4e6wADC7PH9zjuJT-juWjDeK-VUtLSOqGCKUxcEFl77CA-vA2nrZceWY3ARj0qjI16spSkej9clR77nmVcnrmitW_Vv5mVdBKVzUWluLKzUNxv67G54/s1600/P1100501.JPG" height="384" width="640" /></a></div>
<br />
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-77794253172587037612013-09-28T13:20:00.000+02:002014-03-02T16:30:16.022+01:00Żelowe paznokcie według ORLY - cz. 1: zawartość zestawu startowego<div style="text-align: justify;">
Długo się zastanawiałam czy w ogóle zamieszczać dzisiejszy post, ale w końcu doszłam do wniosku, że może kogoś choć trochę zainteresuje. Chcę przedstawić zawartość zestawu do wykonywania żelowego manicure. Mój <b>starter KIT ORLY smartGELS</b> dostałam w prezencie i gdyby nie to pewnie nigdy nie miałabym okazji go przetestować ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLDURdJDDjYmCkwpTc_2B0Mfz9eYxB4ze2KbH2nRtvcdiO9GekzrV-EEa5-qS85s0jUQ7NDNtDajlNkPFLk1QYIGmyZYT26iuNYIgwm5Not9pXrHwmF32EMM2LOXk3TU4J6XvaqVV1cII/s1600/P1100282.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLDURdJDDjYmCkwpTc_2B0Mfz9eYxB4ze2KbH2nRtvcdiO9GekzrV-EEa5-qS85s0jUQ7NDNtDajlNkPFLk1QYIGmyZYT26iuNYIgwm5Not9pXrHwmF32EMM2LOXk3TU4J6XvaqVV1cII/s1600/P1100282.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">Cena:</span> w przeliczeniu na złotówki cena samego zestawu startowego to od 200 do nawet 400 zł</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">Dostępność:</span> przeszukałam internet i niestety nie znalazłam nigdzie takiego zestawu; za granicami naszego kraju dostępny jest on w większych (sieciowych) drogeriach, np. Kicks, dostać go można także na ebay</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cały zestaw, mieszczący się w niewielkim pudełku zaprezentowanym powyżej prezentuje się tak:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwz5DTIX6le6Zl8oLsP0gGI7cBjALtJqBCEvr9fbv1K3mj0ir_sGxio0msXtdOHS1cq6k61_Up2kQa3HClt_F068Wi6jQ715ahNHf7l_F0Yjmy3JigsxmHPg1KeknSxP-qybdS3FWsi3k/s1600/P1100286.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwz5DTIX6le6Zl8oLsP0gGI7cBjALtJqBCEvr9fbv1K3mj0ir_sGxio0msXtdOHS1cq6k61_Up2kQa3HClt_F068Wi6jQ715ahNHf7l_F0Yjmy3JigsxmHPg1KeknSxP-qybdS3FWsi3k/s1600/P1100286.JPG" height="398" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz rozbierzemy zestaw startowy na części pierwsze :) W brązowym kartoniku znajdują się trzy buteleczki. Wśród nich (na zdjęciu od lewej strony): </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li>olejek do skórek</li>
<li>primer </li>
<li>baza + topper</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiXXwYFNLi5Eu-Ygu_rb-tlroh8dnvUXCpaPv3b7WuOD51PeXiClMeuRYF8CAtrvgwB8o0m_m7b_mGFhFlDM1FYgTjzkSD8uY7sKCGlPJ-QthUNZ3toZhsUPMR_MkuRzYIiS74avMWgO0/s1600/P1100291.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiXXwYFNLi5Eu-Ygu_rb-tlroh8dnvUXCpaPv3b7WuOD51PeXiClMeuRYF8CAtrvgwB8o0m_m7b_mGFhFlDM1FYgTjzkSD8uY7sKCGlPJ-QthUNZ3toZhsUPMR_MkuRzYIiS74avMWgO0/s1600/P1100291.JPG" height="408" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym, w pudełku znajdziemy też dwie większe buteleczki o pojemności 50 ml:</div>
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">"oczyszczalnik" - cleanser (służący do odtłuszczenia paznokci oraz usunięcia lepkiego filmu lakieru żelowego)</li>
<li style="text-align: justify;">zmywacz do paznokci żelowych</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKIpsa2J_Volb9M4UsLWrS1YRaj5h2YZf7URlK9_XfljRczYJI-3NMIIKKuPAfIzoTAK10y-51w0N_afLzRJcFNh9_q0dHxQ4qaMTd6_h8kuLqRYVWyk35Mr5wJI6KOZLbzBOIN4-KyJ8/s1600/P1100292.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKIpsa2J_Volb9M4UsLWrS1YRaj5h2YZf7URlK9_XfljRczYJI-3NMIIKKuPAfIzoTAK10y-51w0N_afLzRJcFNh9_q0dHxQ4qaMTd6_h8kuLqRYVWyk35Mr5wJI6KOZLbzBOIN4-KyJ8/s1600/P1100292.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<br />
Wśród niezbędnych akcesoriów znajdziemy:<br />
<br />
<ul>
<li>spychacz do skórek, będący też pomocnikiem w usuwaniu lakieru żelowego</li>
<li>mały pilnik</li>
<li>waciki bezpyłowe 20 szt.</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizwqeWkT8gCSE_CRA6ufJGUubkW-TWGn-FCCU7uIAvOTkPmuDXgIb__jnM086TXqBy1YmEByZSBE1PZobte4EU-dwR0d1_QMqtA0fbc_LX_ldglfQfCIRcX_7zs7F06J8uINRnC2M9mSc/s1600/P1100301.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizwqeWkT8gCSE_CRA6ufJGUubkW-TWGn-FCCU7uIAvOTkPmuDXgIb__jnM086TXqBy1YmEByZSBE1PZobte4EU-dwR0d1_QMqtA0fbc_LX_ldglfQfCIRcX_7zs7F06J8uINRnC2M9mSc/s1600/P1100301.JPG" height="380" width="640" /></a></div>
<br />
Ostatnie pudełko kryje:<br />
<br />
<ul>
<li>kieszonki służące do usuwania żelu, 20 szt.</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT1xyWR3YY_Vh1Kz18LjW52LsX9C0bTcouSAiegVzKSXV9-Q5Uo2UXW-vm4oJHtVD4ULrlVdJ5hjiSSXyqcetHfqe3KCAluDn2rXj8fq4TZJ7mGOZ_hC_-nKoC3bC5m3PXx744YgIyqgU/s1600/P1100299.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT1xyWR3YY_Vh1Kz18LjW52LsX9C0bTcouSAiegVzKSXV9-Q5Uo2UXW-vm4oJHtVD4ULrlVdJ5hjiSSXyqcetHfqe3KCAluDn2rXj8fq4TZJ7mGOZ_hC_-nKoC3bC5m3PXx744YgIyqgU/s1600/P1100299.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To czego mi w pudełku niezmiernie brakuje i uważam, że powinno się w nim znaleźć to... lakier żelowy. Poniżej mój jedyny, jak do tej pory, lakier w kolorze lift the veil. Koszt takiego lakieru to powalające ok. 80 zł. Trochę taniej na ebay.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgopbqd5B25DslPBRSRrOChYHttO0id9W7Iwjgv_uYRlZLgF8uUGHmwLh-MGd5Kci2-kHw3z56a3CVLDZDuzB0oNmvUbDoti0g8J0QZ8vlVCMDEo0_6Me6NRycQ96t-yg-1tMoxd1Ity9I/s1600/P1100303.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgopbqd5B25DslPBRSRrOChYHttO0id9W7Iwjgv_uYRlZLgF8uUGHmwLh-MGd5Kci2-kHw3z56a3CVLDZDuzB0oNmvUbDoti0g8J0QZ8vlVCMDEo0_6Me6NRycQ96t-yg-1tMoxd1Ity9I/s1600/P1100303.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
<br />
Żeby wykonać manicure żelowy niezbędna będzie też lampa UV, tworząc tym samym dodatkowy koszt.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL15E9F0V6900vToxRb_kENbLeFVEOkR-Dd5YquF7TXOsuwp0VMt5-crJthlTcMu8mrqXQaHP4ZZP9KC_qYjiZQ1XCN0h9zUVjduCr0PjRqceQmBkFiGRVO4HSqq64c-S_xByE8RlR_oU/s1600/P1100309.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL15E9F0V6900vToxRb_kENbLeFVEOkR-Dd5YquF7TXOsuwp0VMt5-crJthlTcMu8mrqXQaHP4ZZP9KC_qYjiZQ1XCN0h9zUVjduCr0PjRqceQmBkFiGRVO4HSqq64c-S_xByE8RlR_oU/s1600/P1100309.JPG" height="418" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigDlaJyR_8oQildp163bFTV5cqMacDydG8xM0XYyYf60TH0zXoEC4UnEinJaQmTduAcpUCSSebn-t326hVUQLfJpzMw7rH1ZrOQbZ80lOdgrsnMliwEWkyfn4NKPDcYHXZNreFKFp6NsM/s1600/P1100310.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigDlaJyR_8oQildp163bFTV5cqMacDydG8xM0XYyYf60TH0zXoEC4UnEinJaQmTduAcpUCSSebn-t326hVUQLfJpzMw7rH1ZrOQbZ80lOdgrsnMliwEWkyfn4NKPDcYHXZNreFKFp6NsM/s1600/P1100310.JPG" height="386" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak same widzicie - zabawa z ORLY smartGELS do najtańszych nie należy... W kolejnej części czyli notce, którą zamieszczę w najbliższym czasie, postaram się pokazać jak używać tego zestawu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-60107731067280030642013-09-16T14:03:00.000+02:002014-03-02T16:30:07.094+01:00Oczyszczanie z Perfectą - peeling drobnoziarnisty<div style="text-align: justify;">
W kwestii peelingów nie mam dużego <i>doświadczenia</i>, bo przez długi czas zupełnie o nich zapominałam. Wydawały mi się zbędne aż do chwili, kiedy na mojej twarzy zaczęło pojawiać się coraz więcej nieestetycznie wyglądających odstających suchych skórek. Wtedy właśnie zainteresowałam się opisywanym dziś kosmetykiem, jakim jest <b>peeling drobnoziarnisty, minerały morskie + krzemionka</b> z serii Oczyszczanie Perfecta.</div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: justify;">Aktywny peeling z drobinkami krzemionki krystalicznej polecany dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery normalnej i suchej. Wyjątkowo dokładnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza powierzchnię skóry, oczyszcza pory i redukuje wszelkie niedoskonałości cery. Zawiera minerały morskie, odżywczy koktajl witamin A, E, B5, a także kojący wyciąg z płatków róży francuskiej o działaniu odmładzającym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Zwiększa skuteczność kremów i maseczek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: justify;">Aktywny peeling z drobinkami krzemionki krystalicznej polecany dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery normalnej i suchej. Wyjątkowo dokładnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza powierzchnię skóry, oczyszcza pory i redukuje wszelkie niedoskonałości cery. Zawiera minerały morskie, odżywczy koktajl witamin A, E, B5, a także kojący wyciąg z płatków róży francuskiej o działaniu odmładzającym.</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Zwiększa skuteczność kremów i maseczek.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUqFNK7DCZGZn7JwyTYYP-UN62w8YGC2rKT0j2g4MDNH35p0T8YOzl5fUun1FSWID2xxxYrWyGTaeHHPR53owcQ2AM8AugjRCFWZoJzMW9HqAi1KW_UnoEA4RlMmlSuX41lWlrIKOyrBw/s1600/P1070250.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUqFNK7DCZGZn7JwyTYYP-UN62w8YGC2rKT0j2g4MDNH35p0T8YOzl5fUun1FSWID2xxxYrWyGTaeHHPR53owcQ2AM8AugjRCFWZoJzMW9HqAi1KW_UnoEA4RlMmlSuX41lWlrIKOyrBw/s1600/P1070250.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Sposób użycia:</b> Nałożyć na umytą skórę twarzy, delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 1-2 minuty omijając okolice oczu. Następnie zmyć ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu.<br />
<br />
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ:</span> drogerie stacjonarne i internetowe, także w <a href="http://www.sklep.dax.com.pl/5900525011060-peeling-drobnoziarnisty-p355">sklepie producenta - Dax Cosmetics</a><br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> ok. 12 zł / 60 ml (dostępny także w saszetkach 10 ml za ok. 2 zł)<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Glycerin, PVM/MA Decadiene Crosspolymer, Butylene Glycol, Rosa Galica Flower Extract, Silica, Sea Salt, Mannitol, CI 77007, Cellulose, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Hydroxypropyl Methylcellulose, Panthenol, Allantoin, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, 2-Bromo-2-Nitropropane- 1,3-Diol, Parfum, CI 42090</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Skład, jak widać, do naturalnych zdecydowanie nie należy, ale przecież nikt nas o tym przekonać nie próbuje. Znajdują się w nim składniki mogące powodować na buzi więcej szkody niż pożytku, np. <span style="color: #990000;">glikol butylenowy</span> <i>Butylene Glycol</i> (może zapychać pory czyli przyczyniać się do powstawania wyprysków, wywoływać podrażnienie; nie można go też stosować w czasie ciąży). Wśród składników wartych uwagi wymienić można <span style="color: #38761d;">ekstrakt z róży francuskiej</span> <i>Rosa Gallica Flower Extract</i> (odpowiedni nawet dla wrażliwej skóry, mający właściwości wzmacniające, kojące i przeciwzmarszczkowe), <span style="color: #38761d;">krzemionka</span> <i>Silica</i> (doskonała dla cery tłustej i mieszanej, gdyż pochłania nadmiar sebum, dzięki czemu ma właściwości matujące; jest popularnym składnikiem kosmetyków mineralnych), <span style="color: #38761d;">sól morska</span> <i>Sea Salt</i>, <i>Panthenol</i>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEH-wOAapxM1pGu2uKkoyce9Ks_Wa16iXvxQW45JaZmP1AksZVbenP6pr2ydiB3kzlNiEEvQPfwllXW2__6_B_VdkolsL8UidzFdTDo7AtGrCRyJn9a3zaBt9TlbEd_8KMkuHK_bhSbM/s1600/P1070267.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEH-wOAapxM1pGu2uKkoyce9Ks_Wa16iXvxQW45JaZmP1AksZVbenP6pr2ydiB3kzlNiEEvQPfwllXW2__6_B_VdkolsL8UidzFdTDo7AtGrCRyJn9a3zaBt9TlbEd_8KMkuHK_bhSbM/s1600/P1070267.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Peeling zamknięty jest w niewielkiej tubce wyposażonej w klasyczne zamknięcie na klik, wraz z dodatkowym "bolcem" uniemożliwiającym niechciane wypłynięcie produktu. <b>Konsystencja</b> jest żelowa, dość zbita, nie rozlewa się, ale z łatwością możemy nałożyć kosmetyk na całą twarz. <b>Zapach</b> jest bardzo przyjemny, świeży, charakterystyczny dla całej serii Oczyszczanie z minerałami morskimi. Obecne w składzie barwniki zapewniają przyjemny dla oka, jasnoniebieski <b>kolor</b>. Jak widać na poniższych zdjęciach - ten peeling faktycznie wygląda jak peeling! Niby nic dziwnego, ale spotkałam się z kilkoma produktami go udającymi ;) A tutaj proszę - są <b>drobinki</b> i to wcale nie w małej ilości. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNPRCWxkTqRXz2NHdbWH5UCZK_W_wi6ieBtq0iX4c3NYXOK96zjsUjhBjjE_r5azEbMn7mLw2zZXxF8NsQH5tvLYJQwQ2eScuknuux503DuwV9PdUdUqUR9sYn_ZFkmalf9XUp5lsPFik/s1600/P1070261.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNPRCWxkTqRXz2NHdbWH5UCZK_W_wi6ieBtq0iX4c3NYXOK96zjsUjhBjjE_r5azEbMn7mLw2zZXxF8NsQH5tvLYJQwQ2eScuknuux503DuwV9PdUdUqUR9sYn_ZFkmalf9XUp5lsPFik/s1600/P1070261.JPG" height="432" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvgMhAlhQ2UhZHgqymyv9vaYkrWAk7Te-TIp34mmzOW-L5oRs-tlq2cUK0mTU7CZ_nIyTJwDZ5PHLAHdf5gAP7nQ6kEO8a6zEYDeKViw-lgLmZX2Sb4ooojsgZjR803e4MKYvaOLqPZjI/s1600/P1070265.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvgMhAlhQ2UhZHgqymyv9vaYkrWAk7Te-TIp34mmzOW-L5oRs-tlq2cUK0mTU7CZ_nIyTJwDZ5PHLAHdf5gAP7nQ6kEO8a6zEYDeKViw-lgLmZX2Sb4ooojsgZjR803e4MKYvaOLqPZjI/s1600/P1070265.JPG" height="458" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dla mojej skóry peeling ten w połączeniu z, jak mi się wydaje, całkiem zwyczajnym naciskiem przy pocieraniu twarzy, okazał się <b>dość ostry</b>. Za winnych uznaję tu najmniejsze drobinki, przypominające maleńkie ziarnka piasku. Nie zmienia to jednak faktu, że kosmetyk jest <b>skuteczny -</b> przy regularnym stosowaniu możemy mieć pewność, że skóra będzie dokładnie oczyszczona, gładka, świeża, a suche skórki przestaną być problemem. Żeby tego było mało, jest i kolejna zaleta - produkt zmywa się bez problemu, a do tego jest całkiem <b>wydajny</b>. Nie zapycha i nie uczula. </div>
<div style="text-align: justify;">
Peeling zyskał miano <a href="http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=26273">Kosmetyku Wszech Czasów portalu wizaz.pl</a> i gdyby nie reakcja mojej skóry na dość mocne działanie, pewnie i ode mnie otrzymałby taką etykietkę. Myślę jednak, że dla nie-wrażliwców sprawdzi się bardzo dobrze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie o peelingach? Macie swojego ulubieńca? Może polecicie skuteczny peeling, najchętniej o dobrym i naturalnym składzie?</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-17056575110651961682013-09-07T12:26:00.000+02:002014-03-02T15:58:36.176+01:00"Perfekcyjny makijaż" Bobbi Brown<div style="text-align: justify;">
O "Perfekcyjnym makijażu" autorstwa Bobbi Brown słyszała już chyba każda kosmetyczna blogerka. Książka jest określana jako ta, na którą czekały wszystkie kobiety i przeznaczona jest właściwie dla wszystkich zainteresowanych tematem czytelników - zarówno początkujących, jak i profesjonalistów. Czy rzeczywiście jest tak świetna i warto w nią zainwestować?</div>
<br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 50-70 zł<br />
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ:</span> księgarnie stacjonarne i internetowe, allegro, empik<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;"></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzD3zbiDsaiK1qEiK3wddX0PG_ZiG72mpJSj3HjAlJ78-XPYnkyblTXTw-aGO7u092OpiWabAOTjems2S1rDom847Udn7llVCBUj0LoFwOwDgM50NReIKvVd6W55z3FcWpw-K3yKE29Ec/s1600/P1080723.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzD3zbiDsaiK1qEiK3wddX0PG_ZiG72mpJSj3HjAlJ78-XPYnkyblTXTw-aGO7u092OpiWabAOTjems2S1rDom847Udn7llVCBUj0LoFwOwDgM50NReIKvVd6W55z3FcWpw-K3yKE29Ec/s1600/P1080723.JPG" height="474" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o pierwsze wrażenie - oprawa książki jest miękka, ale dość
wytrzymała - niełatwo zagiąć jej rogi czy porysować. Strony
są ze śliskiego papieru, a treść utrzymana - jak okładka - w
kolorach czarnym i różowym. Całość wygląda bardzo estetycznie i
udokumentowana jest dużymi, ładnymi, wyraźnymi i pełnymi kolorów zdjęciami.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJOKF7-vMFBS1q_jq-4YDyW6eRzZmXUH2mRIwhc4RjYBXFPi1svdYIk8CUEfM6m4V8jdkZfSl55UFPjkJ_nGjV4Bfbrc6IjhEv2toI314PCpIfFCX74GPM0JMa0pi9xI8Jc260b6scvI8/s1600/P1080727.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJOKF7-vMFBS1q_jq-4YDyW6eRzZmXUH2mRIwhc4RjYBXFPi1svdYIk8CUEfM6m4V8jdkZfSl55UFPjkJ_nGjV4Bfbrc6IjhEv2toI314PCpIfFCX74GPM0JMa0pi9xI8Jc260b6scvI8/s1600/P1080727.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
"Perfekcyjny makijaż" składa się z dwóch głównych części - <i>Podstawy </i>i <i>Mistrzowski Poziom</i>. Spis treści wygląda następująco:</div>
<br />
<span style="font-size: large;"><b>I. Podstawy</b></span><br />
<br />
ROZDZIAŁ 1 - Kurs makijażu<br />
<br />
ROZDZIAŁ 2 - Sprzęt i wyposażenie<br />
Zestawy<br />
Podstawowe narzędzia<br />
Zakup akcesoriów<br />
Utrzymanie i konserwacja narzędzi oraz kosmetyków <br />
<br />
ROZDZIAŁ 3 - Skóra <br />
Styl życia<br />
Podstawy pielęgnacji skóry<br />
Oczyszczanie i tonizacja twarzy<br />
Nawilżanie i ochrona przeciwsłoneczna<br />
<br />
ROZDZIAŁ 4 - Twarz<br />
Przygotowanie twarzy do makijażu<br />
Korektory i kamuflaże<br />
Podkład<br />
Piękno różnorodności<br />
Specyficzne stany skóry<br />
Puder<br />
Bronzer i samoopalacz<br />
Róż<br />
<br />
ROZDZIAŁ 5 - Usta<br />
Kolor i aplikacja<br />
<br />
ROZDZIAŁ 6 - Oczy<br />
Kształt i wyrazistość brwi<br />
Cień do powiek<br />
Tusz do kresek (eyeliner)<br />
Rzęsy<br />
<br />
ROZDZIAŁ 7 - 10 kroków do doskonałego makijażu<br />
Karta twarzy<br />
<br />
ROZDZIAŁ 8 - Makijaż specjalny<br />
Piękno różnorodności<br />
Makijaż ślubny<br />
Makijaż na specjalne okazje<br />
Makijaż dla nastolatek<br />
Nieprzemijające piękno<br />
Makijaż dla przyszłych mam<br />
Makijaż na kiepski dzień<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQXy540-YdoFXq2ZW3ow2I_g4WMdnOK7_EOXkGYeoIL3TnyRj9U67HhIlDXQDnqz5-_HBD4WtT2K0XYJm5AxPLfgl6uzrMI-sX_X4u9I6i0b1AtGOdal9Ise17E3xhqh7Ck-hk_XDWYQ8/s1600/P1080728.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQXy540-YdoFXq2ZW3ow2I_g4WMdnOK7_EOXkGYeoIL3TnyRj9U67HhIlDXQDnqz5-_HBD4WtT2K0XYJm5AxPLfgl6uzrMI-sX_X4u9I6i0b1AtGOdal9Ise17E3xhqh7Ck-hk_XDWYQ8/s1600/P1080728.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<span style="font-size: large;"><b>II. Mistrzowski poziom</b></span><br />
<br />
ROZDZIAŁ 9 - Sztuka makijażu<br />
Kunszt<br />
Wkrocz do biznesu i daj się poznać<br />
Wybór właściwej drogi<br />
Biznesowa strona sztuki makijażu<br />
Znajdź sposób na siebie<br />
<br />
ROZDZIAŁ 10 - Podstawowe narzędzia profesjonalisty<br />
Uzupełnianie, przechowywanie i komponowanie kufra profesjonalisty<br />
<br />
ROZDZIAŁ 11 - Makijaż dla zaawansowanych<br />
Makijaż fotograficzny - specyficzna technika<br />
Makijaż dla magazynów<br />
Makijaż dla telewizji i na planie filmowym<br />
Makijaż na pokazy mody<br />
Praca ze sławnymi klientami<br />
<br />
ROZDZIAŁ 12 - Legendy i niezapomniane chwile makijażu<br />
Historia makijażu<br />
Sławni wizażyści<br />
Przewodnik po źródłach, Inspirujące katalogi, Podziękowania, Indeks fotografii<span class="intertext"></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhemNv0DnmHcFp77Wrmqmo61lHax2sPAR-BqYLtw_7efDMtYKCOc0QnZeP0leGGWwMCXcLqYlNlwcZoBT9N05MF9SlgNymTpF-E48luDBHr-9egM8blcTvoFQ9apW1l4dUWQ5Bc2J5uRgU/s1600/P1080730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhemNv0DnmHcFp77Wrmqmo61lHax2sPAR-BqYLtw_7efDMtYKCOc0QnZeP0leGGWwMCXcLqYlNlwcZoBT9N05MF9SlgNymTpF-E48luDBHr-9egM8blcTvoFQ9apW1l4dUWQ5Bc2J5uRgU/s1600/P1080730.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
Przechodząc do samej treści - kilka elementów wybitnie wpadło mi w oko.
Wyjątkowo zainteresował mnie między innymi temat doboru koloru korektora
i konkretne wskazówki dotyczące jego aplikacji na skórę pod oczami. Z
równie dużą ciekawością przeczytałam o doborze kolorów innych
kosmetyków, np. tonacji konturówki względem koloru włosów, cieni do
powiek biorąc pod uwagę kolor oczu czy też odcienia szminki dobranego do
naturalnego koloru ust. Na uwagę zasługuje też cały dział <i>10 kroków do doskonałego makijażu</i>, w którym laik przeczyta o podstawowych czynnościach koniecznych w codziennym make-up'ie. Spodobała mi się analiza skóry - dla każdego z rodzajów (normalna, sucha i
bardzo sucha, tłusta, wrażliwa, mieszana) znajdziemy kilka wskazówek
dotyczących analizy oraz porad dotyczących pielęgnacji. Całkiem ciekawy (ale jak dla mnie nie do końca dopracowany) jest też poradnik pokazujący pędzle - poza zdjęciami znajdziemy tutaj także ich opis oraz porady, które mogą przydać nam się przy zakupie. Zainteresował mnie też makijaż ślubny, aczkolwiek tutaj czuję dość duży
niedosyt - staram się jednak zrozumieć, że w jednej książce nie sposób
zawrzeć wszystkich informacji, których oczekują czytelnicy - od tego
mamy blogosferę i vlogi ;).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAwNDL9StA40zNPDLr4sniRNFYH_NgW0LCuD5tdGmB294TMbWpcGthRUJhrIBOOic9qQ1nuoYkXb4Jt_Uc-oEVSCeA4y3j3X9ezDIlAGWK45M1S56znMnuTGAWsZFT20B3FM0XEoyeut0/s1600/P1080731.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAwNDL9StA40zNPDLr4sniRNFYH_NgW0LCuD5tdGmB294TMbWpcGthRUJhrIBOOic9qQ1nuoYkXb4Jt_Uc-oEVSCeA4y3j3X9ezDIlAGWK45M1S56znMnuTGAWsZFT20B3FM0XEoyeut0/s1600/P1080731.JPG" height="430" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka z pewnością jest warta uwagi i przeczytania choćby kilku najbardziej interesujących wskazówek, ale osobiście czuję się trochę nieusatysfakcjonowana treścią. Gdy zdobyłam (a konkretnie: wymieniłam) "Perfekcyjny makijaż", byłam nim zafascynowana i podekscytowana już patrzeniem na samą okładkę. Teraz... właściwie po nią nie sięgam. Poruszana tematyka jest dość szeroka, ale też opisana zbyt pobieżnie. Bardzo żałuję, że w tej pozycji jest tak niewiele typowo technicznych porad, które mogłyby się przydać w amatorsko wykonywanym makijażu. Nie mogę jednak powiedzieć, że żałuję, że posiadam tę książkę w swoich zbiorach - póki co będzie dumną ozdobą półek, a ja zatrzymam ją z nadzieją, że w wolnych od obowiązków dniach zajrzę do niej w poszukiwaniu makijażowych inspiracji.</div>
<br />✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-90000291101656486412013-08-27T14:03:00.002+02:002014-03-02T16:29:58.108+01:00Zdrowe oczy GorVita żel ze świetlikiem i kolagenem<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po średnio udanych testach <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/08/jak-to-ugryzc-zel-aloesowy-gorvita.html">żelu aloesowego GorVita</a>, w ramach współpracy z <a href="http://www.credopr.pl/">Credo PR</a> do wypróbowania pozostał mi jeszcze <b>żel ze świetlikiem i kolagenem GorVita - odżywcze serum pod oczy i na powieki</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9_wAuEPr71GETXn6DVxtc9GW0onLBPR8ST6tmHgIYcGVr94Px7UaSFr4-HIZ_SPS1W_6n3Ai334zORmd8lqXN_8UiEXrS97z33XMAVKIzMW9CeNpKEwtLqa1hUT98DPE0kyaARfhz6No/s1600/P1080915.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9_wAuEPr71GETXn6DVxtc9GW0onLBPR8ST6tmHgIYcGVr94Px7UaSFr4-HIZ_SPS1W_6n3Ai334zORmd8lqXN_8UiEXrS97z33XMAVKIzMW9CeNpKEwtLqa1hUT98DPE0kyaARfhz6No/s1600/P1080915.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żel polecany do codziennej pielęgnacji skóry okolic oczu oraz powiek. Preparat łagodzi podrażnienia i obrzęki wywołane przemęczeniem i czynnikami zewnętrznymi: nadmierne nasłonecznienie, wiatr, kurz, pyłki, dym papierosowy, smog. Usuwa objawy świądu i pieczenia oczu spowodowanych nadmiernym przemęczeniem. Kolagen i kwas hialuronowy zawarte w składzie hamują rozkład włókien kolagenowych w skórze, wnikając głęboko w jej strukturę, powodując długotrwałą redukcję zmarszczek. Przywraca jędrność, doskonale ją nawilża i odżywia. Wyciągi ziołowe z zielonej herbaty, oczaru wirginijskiego, chabru bławatka i babki lancetowatej wzbogacone naturalną allantoiną i D-panthenolem, skutecznie obkurczają rozszerzone naczyńka, łagodzą obrzęki oraz uczucie zmęczenia i pieczenia oczu. Stosowany regularnie, redukuje przyspieszone procesy złuszczania się naskórka wywołanego częstym stosowaniem kosmetyków do makijażu wokół oczu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghk2VjYK2iUVRb5SlkzKI4LXJd7RXJIjr-pN6GX5hZjPaJSs9lWQwt5pEiS8VVor8s8ntRZFtW7tZhV56IW3s3lnsX-moefQtTVQr9zQ4UCWM5nxnFr205AHMtRWLgZAUSxBDO_Xt7caQ/s1600/P1080922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghk2VjYK2iUVRb5SlkzKI4LXJd7RXJIjr-pN6GX5hZjPaJSs9lWQwt5pEiS8VVor8s8ntRZFtW7tZhV56IW3s3lnsX-moefQtTVQr9zQ4UCWM5nxnFr205AHMtRWLgZAUSxBDO_Xt7caQ/s1600/P1080922.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sposób użycia: Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb, delikatnie wmasowując żel w okolicę oczu i powiek. Nie stosować bezpośrednio do worka spojówkowego. Żel można stosować pod makijaż.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ:</span> apteki stacjonarne i internetowe, spis <a href="http://gorvita.com.pl/new/kontakt.html#gdzie-kupic">tutaj</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 6-9 zł / 20 ml</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aqua</b> / woda</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Propylene Glycol</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> / </span><span style="background-color: white; color: #bf9000; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">glikol propylenowy</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - odpowiedzialny za odpowiednią konsystencją oraz nawilżanie skóry; składnik dość dyskusyjny, według niektórych powoduje raka, ale osobiście skłaniam się ku opinii, że dopóki go nie pijemy - nic nam się stanie (oczywiście używając go w ilościach takich w jakich dozwolone jest stosowanie go w kosmetyce); może podrażniać skórę wrażliwą i naczynkową </span></div>
<div style="text-align: justify;">
Euphrasia Officinalis Extract</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Glycerin</b> <span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">/ </span><span style="background-color: white; color: #bf9000; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">gliceryna</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - składnik różnego pochodzenia; ma za zadanie konserwować kosmetyk oraz nawilżać skórę; w dużym stężeniu może wywoływać niepożądane skutki, np. przesuszenie skóry</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><b>Camellia Sinensis Extract</b></span> / <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z herbaty</span> - chroni przed wolnymi rodnikami, działa ściągająco, stymuluje przepływ krwi</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Centaurea Cyanus Extract</b> / <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z kwiatów chabra bławatka</span> - ma działanie przeciwzapalne i zapobiega starzeniu się skóry</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Plantago Major Extract</b> / <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z babki lancetowatej </span>- składnik łagodzący podrażnienia, uelastyczniający skórę, ma działanie przeciwzapalne, redukujące obrzęki i opuchliznę</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Hamamelis Virginiana Extract</b> / <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z oczaru wirginijskiego</span> - działa łagodząco, regenerująco i antyzapalnie, działa ściągająco i tonizująco</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPgr2ln8TnVb2MVq5nykN4jIw-HIAYzr5QtzPm9tBwswhXlYiI1TEgFnid5qIQ8q9XK8L8nDDCRMaMWQAy3zlRRc4XRrfP73h1oYxOz547etvXdDf2VWEKNxSYVG8Exe4dLvuz4s_pvJY/s1600/P1080934.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPgr2ln8TnVb2MVq5nykN4jIw-HIAYzr5QtzPm9tBwswhXlYiI1TEgFnid5qIQ8q9XK8L8nDDCRMaMWQAy3zlRRc4XRrfP73h1oYxOz547etvXdDf2VWEKNxSYVG8Exe4dLvuz4s_pvJY/s1600/P1080934.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Soluble Collagen</b> / <span style="color: #6aa84f;">kolagen</span> - składnik wybitnie nawilżający, dzięki czemu redukuje zwiotczałość skóry i ma działanie wygładzające i "antystarzeniowe"</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><b>Olive Oil Peg - 7 Esters</b></span> / <span style="color: #bf9000;">estry</span> - działanie emolgujące, ma także właściwości myjące, bezpieczny tylko w ograniczonym stężeniu</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Sodium Hyaluronate</b> / <span style="color: #6aa84f;">hialuronian sodu</span> - działa zmiękczająco, wygładzająco i intensywnie nawilżająco</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Allantoin</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> / </span><span style="background-color: white; color: #6aa84f; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">alantoina</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - ma działanie przeciwzapalne, łagodzące, nawilżające, odbudowujące naskórek i regenerujące</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Panthenol</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> /</span><span style="background-color: white; color: #6aa84f; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> pantenol</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - substancja silnie nawilżająca o działaniu przeciwzapalnym i regenerującym</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Carbomer</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> / </span><span style="background-color: white; color: #bf9000; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">karbomer</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - składnik pochodzenia chemicznego, używany jako stabilizator i regulator lepkości; w nadmiernych ilościach może powodować podrażnienie (pieczenie, swędzenie, zaczerwienienie) naskórka</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Triethanolamine</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> / </span><span style="background-color: white; color: #bf9000; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">trietanoloamina</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - składnik pochodzenia chemicznego, odpowiedzialny za stabilizację pH; dozwolony tylko w ograniczonym stężeniu</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">DMDM Hydantoin</b><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> / </span><span style="background-color: white; color: #cc0000; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">DMDM hydantoina</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"> - składnik pochodzenia chemicznego, stosowany jako konserwant; podejrzewany jest o właściwości kancerogenne, a także może powodować szybsze starzenie się skóry i wywoływać reakcje alergiczne - wszystko dlatego, że DMDM hydantoina może w produkcie lub już na skórze uwolnić formaldehyd</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;"><br /></span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Standardowo zaczynam od <b>opakowania</b> - żel znajduje się w wygodnej, niewielkiej plastikowej tubce zakończonej wąskim dzióbkiem, dzięki czemu aplikacja jest bezproblemowa. Kosmetyk ma <b>kolor</b> pomarańczowo-brązowy, ale jest przezroczysty. <b>Konsystencja</b> jest żelowa, ale dość rzadka i wodnicsta - już po chwili od nałożenia na palec zaczyna się rozpuszczać i spływać. Jednak łatwo się nakłada i szybko wchłania. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiByT1lrymFwsXs5LkoCRknsgD9RyzYZenp4qn-iXhwLXxrX_9gf_jRgknypNLfX3pnS8YyKz2k1mDl5hKkUop3t4_vPAFr2zR6TRmiAiM9dwo0Oqd0e4T1WSspTuHdOXlGQfmX1msUEc/s1600/P1080929.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiByT1lrymFwsXs5LkoCRknsgD9RyzYZenp4qn-iXhwLXxrX_9gf_jRgknypNLfX3pnS8YyKz2k1mDl5hKkUop3t4_vPAFr2zR6TRmiAiM9dwo0Oqd0e4T1WSspTuHdOXlGQfmX1msUEc/s1600/P1080929.JPG" height="396" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żel w dość przyjemny sposób <b>chłodzi i odświeża</b>, co przynosi ulgę przemęczonym oczom. W tym momencie pojawia się jednak cecha dyskwalifikująca - <b>podrażnienie</b>. Nie jest ono mocne, ale moje bardzo wrażliwe oczy i skóra wokół nich nie zareagowały dobrze. Po chwili od nałożenia czuć delikatne pieczenie i nieprzyjemne rozgrzanie, zwłaszcza na powiekach i w miejscu gdzie pojawiają się tzw. kurze łapki. Żel rzeczywiście dobrze<b> nawilża</b>, ale nie nadaje się pod makijaż - jest zbyt klejący i może się rolować. Na uwagę zasługuje skład, w którym znajduje się kilka świetnych składników, a mianowicie ekstraktów z roślin szeroko wykorzystywanych w kosmetyce. Czy polecam? Tak, ale tylko właścicielom niezbyt wrażliwych oczu, które nie zareagują zaczerwieniem i podrażnieniem na tego typu produkty.</div>
<div style="background-color: white; color: #444444; font-family: Georgia, Utopia, 'Palatino Linotype', Palatino, serif; font-size: 13px; line-height: 18px; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-8771754267269584562013-08-20T14:35:00.001+02:002014-03-02T16:29:51.621+01:00Jak to ugryźć? - żel aloesowy GorVita<div style="text-align: justify;">
Gryźć dosłownie nie próbowałam, ale z tym produktem miałam niemały problem. Otrzymałam go w ramach współpracy z firmą <a href="http://www.credopr.pl/%E2%80%8E">Credo PR</a> i zupełnie nie wiedziałam jak zabrać się za jego testy. Przeczytajcie co na temat <b>żelu Aloe Vera GorVita</b> udało mi się wypracować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Preparat opracowany na naturalnych składnikach, polecany szczególnie do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej ze skłonnością do alergii. Zawarty w żelu wyciąg z aloesu stosowany od lat jako naturalny i skuteczny środek pomocny przy problemach skórnych, stymuluje regenerację naskórka podrażnionego wieloma czynnikami zewnętrznymi. Biologicznie aktywne składniki zawarte w żelu wnikają w strukturę skóry, przywracając jej jędrność, witalność oraz odpowiednie nawilżenie. Działanie aloesu wspomaga bogatą w mikroelementy i biopierwiastki, a szczególnie jod i kwas metaborowy wykazujący działanie oczyszczające i łagodzące, lecznicza woda mineralna z Uzdrowiska Rabka. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvragPYJloQGf38Yx5T5N06dxo8q2vo8F-YWKU59Uv-FYtUkaK4pA52TTFgyX7TZP-LFymMJ9bWyEwGyO7IMIyEC8xv3m1-EXmtMl8nOiUwT2tIgjR5mQpNDhbm6nCGrxVeabnjZZJUdA/s1600/P1080935.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvragPYJloQGf38Yx5T5N06dxo8q2vo8F-YWKU59Uv-FYtUkaK4pA52TTFgyX7TZP-LFymMJ9bWyEwGyO7IMIyEC8xv3m1-EXmtMl8nOiUwT2tIgjR5mQpNDhbm6nCGrxVeabnjZZJUdA/s640/P1080935.JPG" height="438" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Preparat polecany szczególnie:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li>po oparzeniach słonecznych i termicznych,</li>
<li>po ukąszeniach owadów,</li>
<li>przy opryszczce, trądziku,</li>
<li>przy odleżynach, krwiakach, bliznach,</li>
<li>przy zmianach alergicznych skóry,</li>
<li>przy grzybicy, łuszczycy,</li>
<li>do codziennej pielęgnacji skóry.</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Sposób użycia</b>: Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb, wmasowując żel w skórę aż do wchłonięcia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ: </span><span style="color: #444444;">apteki stacjonarne i internetowe, wykaz jest <a href="http://www.gorvita.com.pl/new/kontakt.html">tutaj</a></span></div>
<div>
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 10-12 zł / 100 ml</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aqua</b> / <span style="color: #6aa84f;">woda</span> - modyfikowany roztwór leczniczej wody: wodorowęglanowo-chlorkowo-sodowej, bromkowo-jodkowo-borowej z uzdrowiska Rabka S.A.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aloe Barbadensis Extraxt </b>/ <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z aloesu</span> - składnik pochodzenia roślinnego, ma właściwości kojące, nawilżające, regenerujące (przyspiesza gojenie się ran i poparzeń), a nawet antybakteryjne; zapobiega utracie wody przez skórę</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Propylene Glycol</b> / <span style="color: #bf9000;">glikol propylenowy</span> - odpowiedzialny za odpowiednią konsystencją oraz nawilżanie skóry; składnik dość dyskusyjny, według niektórych powoduje raka, ale osobiście skłaniam się ku opinii, że dopóki go nie pijemy - nic nam się stanie (oczywiście używając go w ilościach takich w jakich dozwolone jest stosowanie go w kosmetyce); może podrażniać skórę wrażliwą i naczynkową </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Glycerin</b> / <span style="color: #bf9000;">gliceryna</span> - składnik różnego pochodzenia; ma za zadanie konserwować kosmetyk oraz nawilżać skórę; w dużym stężeniu może wywoływać niepożądane skutki, np. przesuszenie skóry</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Symphytum Officinale Extract</b> / <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z korzenia żywokostu</span> - bezpieczny, ale tylko w przypadku stosowania zewnętrznego; wspomaga gojenie się rań, zmniejszenie opuchlizny i łagodzenie obrzęków, zapobiega powstawaniu blizn </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Panthenol</b> /<span style="color: #6aa84f;"> pantenol</span> - substancja silnie nawilżająca o działaniu przeciwzapalnym i regenerującym</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp2KjbsbPUIkT2WlwHrcnGxIGwsUbbTso2jMn2XTWx75xv_QFiiVyLddusOl5k0dq0iCrLC_IbqbZRcuM7XbLSKHfqE_xzNuOY1WOg2paLFR2nm2_47FTmskHW_bLKA-su2xlRkHqZ2gA/s1600/P1080940.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp2KjbsbPUIkT2WlwHrcnGxIGwsUbbTso2jMn2XTWx75xv_QFiiVyLddusOl5k0dq0iCrLC_IbqbZRcuM7XbLSKHfqE_xzNuOY1WOg2paLFR2nm2_47FTmskHW_bLKA-su2xlRkHqZ2gA/s640/P1080940.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Allantoin</b> / <span style="color: #6aa84f;">alantoina</span> - ma działanie przeciwzapalne, łagodzące, nawilżające, odbudowujące naskórek i regenerujące</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Carbomer</b> / <span style="color: #bf9000;">karbomer</span> - składnik pochodzenia chemicznego, używany jako stabilizator i regulator lepkości; w nadmiernych ilościach może powodować podrażnienie (pieczenie, swędzenie, zaczerwienienie) naskórka</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Triethanoloamine</b> / <span style="color: #bf9000;">trietanoloamina</span> - składnik pochodzenia chemicznego, odpowiedzialny za stabilizację pH; dozwolony tylko w ograniczonym stężeniu</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>DMDM Hydantoin</b> / <span style="color: #cc0000;">DMDM hydantoina</span> - składnik pochodzenia chemicznego, stosowany jako konserwant; podejrzewany jest o właściwości kancerogenne, a także może powodować szybsze starzenie się skóry i wywoływać reakcje alergiczne - wszystko dlatego, że DMDM hydantoina może w produkcie lub już na skórze uwolnić formaldehyd</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Żel jest zamknięty w tubce utrzymanej w zielonej kolorystyce, z zamknięciem 'na klik' i dodatkowym 'bolcem' uniemożliwiającym kosmetykowi wypływanie. Zapach jest delikatny, ale dla mnie (przez swoją... słodycz?) dość drażniący. Konsystencja jest żelowa, ale dość płynna, w mgnieniu oka wręcz rozpływa się po wyciśnięciu na dłoń. Łatwo się rozprowadza, wchłania całkiem szybko, ale pozostawia po sobie tłustą, lepką i klejącą się warstwę, co wyklucza użytkowanie żelu np. tuż przed wyjściem z domu. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV_b-RD6jGfVYb6BMaT3jd8e0dqSOk-_Cymgrt5iZXMlRrs27TC1Q2zGDp0NdgeVcof3mCLnE2rq0X-FI5k8RwofzyStS8mRlNEgZIgNmsgFuInYFcYT2XNnaCA-luwDvOakhRcUpHguo/s1600/P1080944.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV_b-RD6jGfVYb6BMaT3jd8e0dqSOk-_Cymgrt5iZXMlRrs27TC1Q2zGDp0NdgeVcof3mCLnE2rq0X-FI5k8RwofzyStS8mRlNEgZIgNmsgFuInYFcYT2XNnaCA-luwDvOakhRcUpHguo/s640/P1080944.JPG" height="416" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przechodząc do samego działania, to niewiele obszarów znalazło się takich, w których żel by się sprawdził. Dla mojej twarzy, która dość często boryka się z wypryskami, jest zbyt lepki i zapychający. Na reszcie ciała nie mogłam z nim wytrzymać ze względu na irytujące klejenie. Z drugiej strony, nie miałam nawet potrzeby używania go, bo podrażnienia po depilacji w moim przypadku nie zostały złagodzone. Użądlenia owadów też były dla niego obojętne, bowiem kosmetyk nie przynosił żadnej ulgi - świąd i pieczenie nie znikały, a gojenie bąbli nie było przyspieszone. Co trzeba przyznać żelowi GorVita to to, że przynosi ulgę po posmarowaniu miejsc poparzonych słońcem - w tym przypadku działanie przede wszystkim aloesu i pantenolu jest łatwo zauważalne. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując - cena niska, ale co z tego skoro żel ma tyle samo właściwości ile woda z kranu? Żałuję, że u mnie kosmetyk się nie sprawdził, bo w internecie jest mnóstwo wybitnie pozytywnych opinii na jego temat. Jest dla niego jeszcze jedna mała iskierka nadziei - na jednym z blogów wyczytałam, że można używać go do włosów, prostym sposobem wykonując odżywczy spray - na pewno ten patent sprawdzę i jeśli jakkolwiek na mnie zadziała, to edytuję notkę i dopiszę moje wrażenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A może Wy używałyście tego żelu? Jak się spisał?<br />
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-34320317358345336912013-08-12T10:22:00.002+02:002014-03-02T16:29:42.637+01:00Chwila przyjemności - olejek do masażu Love Me Green<div style="text-align: justify;">
Są wakacje, więc każdemu należy się (co najmniej!) chwila relaksu. A może by tak masaż? Z organicznym relaksującym olejkiem do masażu Love Me Green? Zapraszam do recenzji :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXgDxS0Jl5xKb7e_mFxYOVQs-RA7ixu0pu0_xnqlrGKDU9uPN3eTndb0iUkwUG3HDZlhaWxJEqJUiI_RB9kMrbYSGAR5ObgSc0jIwkyR95a5gVIMrpBpv3TKxMkRpcN3t5R9f12IHIvq4/s1600/P1080679.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXgDxS0Jl5xKb7e_mFxYOVQs-RA7ixu0pu0_xnqlrGKDU9uPN3eTndb0iUkwUG3HDZlhaWxJEqJUiI_RB9kMrbYSGAR5ObgSc0jIwkyR95a5gVIMrpBpv3TKxMkRpcN3t5R9f12IHIvq4/s640/P1080679.JPG" height="406" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666;"><span style="font-size: large;">Od producenta</span></span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Olejek do masażu na bazie olejku z sezamu ekologicznego. Wyjątkowe połączenie oleju sezamowego i oleju z moreli ekologicznych oraz witaminy E. Składniki te odżywiają skórę ciała, jednocześnie czyniąc ją bardziej delikatną. </div>
<div class="col-desc">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Właściwości: Aby zaspokoić wszelkie potrzeby skóry powstał
organiczny olejek do masażu wzbogacony w olej arganowy. Stosowanie tego
produktu daje uczucie komfortu i odprężenia. Skóra jest głęboko
odżywiona, a świeży i subtelny zapach odpręża ciało i zmysły. Ekstrakt z
kwiatów plumerii łagodzi stres poprzez swoje działanie kojące oraz
relaksujące nerwy i mięśnie ciała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ: </span>sklep internetowy <a href="http://love-me-green.pl/by-type/body-care/organiczny-relaksujacy-olejek-do-masazu.html">http://love<span id="goog_1753146681"></span><span id="goog_1753146682"></span>-me-green.pl/</a><br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 69,90 zł / 100 ml<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2j6L0oX-3W2GKoybbRMg0UoJvP6iGZInZulogBIZnlvANJIkNdSNPpjAl9jKlLkpwj94q9jDzd8-qAqNt-p7yOeia04taB6qT_DRIg3nyBKZBnS6WCinlHcHJCTkclLixYyPvNXsunV0/s1600/P1080671.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2j6L0oX-3W2GKoybbRMg0UoJvP6iGZInZulogBIZnlvANJIkNdSNPpjAl9jKlLkpwj94q9jDzd8-qAqNt-p7yOeia04taB6qT_DRIg3nyBKZBnS6WCinlHcHJCTkclLixYyPvNXsunV0/s640/P1080671.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666;"><span style="font-size: large;">Skład</span></span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>sesamum indicum (sesame) seed oil*</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej sezamowy</span> - składnik naturalny, pochodzenia roślinnego; przywraca skórze nawilżenie, zwiększa jej barierową funkcję</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>prunus armeniaca (apricot) kernel oil*</b> / <span style="color: #6aa84f;">zimnotłoczony olej z pestek moreli</span> - składnik naturalny, pochodzenia roślinnego; ma właściwości nawilżające, jest bogaty w witaminy A i E, polecany w szczególności do skóry suchej, dojrzałej i wrażliwej</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>caprylic/capric triglyceride</b> / olej neutralny - różnego pochodzenia; tworzy film zapobiegając utracie
wody z naskórka, w kosmetykach do twarzy może być komodogenny </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>olus (vegetable) oil*</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej pochodzenia roślinnego</span> - pełni funkcję zmiękczającą</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>hexyldecyl laurate</b> - działa na skórę zmiękczająco i wygładzająco</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>hexyldecanol</b> / heksylodekanol - składnik różnego pochodzenia; używany jako rozpuszczalnik i regulator konsystencji</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>squalane </b>/ <span style="color: #6aa84f;">skwalan</span> - otrzymywany z oliwy z oliwek; ma właściwości typowe dla emolientów</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>parfum (fragrance)</b> / perfumy - składnik zapachowy, może być drażniący dla skóry</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>argania spinosa kernel oil*</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej arganowy</span> - wzmacnia skórę (a także włosy i paznokcie), silnie ją regenerując i odbudowując strukturę, nawilża i przyspiesza gojenie ran i stanów zapalnych</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>helianthus annuus (sunflower) seed oil</b> / <span style="color: #6aa84f;">olej z nasion słonecznika</span> - składnik pochodzenia roślinnego; regeneruje i wygładza skórę, wspomaga odbudowę warstwy lipidowej</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>tocopherol</b> / tokoferol / <span style="color: #6aa84f;">witamina E</span> - hamuje procesy starzenia się skóry, zapobiega podrażnieniom i wnikaniu obcych substancji, poprawia nawilżenie</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>glycine soja (soybean) oil </b>/ <span style="color: #6aa84f;">olej sojowy</span> - poprawia stan skóry, ma właściwości kojące i regenerujące, chroni włosy przed nadmiernym wypadaniem</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>plumeria alba flower extract </b>/ <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z kwiatów frangipani</span> - dodany dla uzyskania zapachu </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
*from organic farming / z upraw ekologicznych </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krótki skład z mnóstwem bardzo przyjemnych olejków o świetnych właściwościach. Fajnie, że znalazły się w nim m.in.: witamina E i olej arganowy - szkoda tylko, że w spisie widnieją już po wymienieniu perfum, które powinny znajdować się w kosmetyku w bardzo ograniczonych ilościach (skład nie jest ułożony alfabetycznie, a ZAWSZE zgodnie z ilością występowania w danym produkcie).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #e06666;">Moja opinia</span></span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Zgrabna, drobna, plastikowa butelka opatrzona jest elegancką i minimalistyczną etykietą. Zamknięcie ma wygodne i skuteczne zabezpieczenie 'na klik', natomiast dozownik jest typowy dla olejku. Podobnie jest z konsystencją (gładka i aksamitna) i kolorem (przezroczysty, lekko żółtawy) - wszystko charakterystyczne dla dobrych olejków do masażu. Zapach jest typowy dla marki Love Me Green - słodki, delikatny, ale mimo, że mnóstwo osób bardzo go chwali, mnie nie przypadł do gustu. O wydajności ciężko coś powiedzieć - nie różni się od innych olejków i zależy wyłącznie od indywidualnej częstotliwości używania.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwqWVkWouzvo_iuy3ORzWfQdplTypmM68GepmjEWaFzioMIyPLDYi0EEz0OKdEmUNG0oaSkrlhfM4sdBVrGaUmrjYedUh7EFjhSeJZjxNav7Yq66VJkZToK3uG07V9wLn-DQIrZ1TUa3Q/s1600/P1080675.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwqWVkWouzvo_iuy3ORzWfQdplTypmM68GepmjEWaFzioMIyPLDYi0EEz0OKdEmUNG0oaSkrlhfM4sdBVrGaUmrjYedUh7EFjhSeJZjxNav7Yq66VJkZToK3uG07V9wLn-DQIrZ1TUa3Q/s640/P1080675.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
<br />
Olejek stosowałam głównie do masażu i tutaj rzeczywiście sprawdza się doskonale. Nie wchłania się szybko, co pozwala na dłuuugie masaże bez konieczności dokładania jego kolejnych porcji. Doskonale pielęgnuje skórę, która po spotkaniu z tym produktem staje się nawilżona, miękka i gładka, a efekt pozostaje z nami dłużej niż do pierwszej kąpieli.<br />
Włosy, podobnie jak ciało, reagują na olejek całkiem przyzwoicie ;) Po natarciu wilgotnych kosmyków i pozostawieniu na ok. 30 minut, są gładkie i błyszczące. Gorzej sprawdził się w pielęgnacji twarzy - jak na tę część ciała pozostawia zbyt tłusty film i co prawda dobrze nawilża i natłuszcza, ale też trochę zapycha.<br />
<br />
Podsumowując, olejek sprawdza się dobrze w pielęgnacji włosów oraz ciała. Cena mnie nie odstrasza, bo przyzwyczaiłam się, że akurat w przypadku kosmetyków do masażu muszę trochę wydać (do tej pory stosowałam produkty z TBS, które również do najtańszych nie należą). Gdyby tylko zapach był bardziej kwiatowy...</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-1202003562624086042013-08-07T08:50:00.002+02:002014-03-02T16:29:31.562+01:00akcja denko # 3<div style="text-align: justify;">
Mam ogromny problem z denkowaniem... Nie dlatego, że kosmetyki kończą się za szybko. Wręcz przeciwnie - muszę je mocno zmusić, żeby w końcu pokazały dno! Na szczęście udało mi się z kilkoma z mojej kolekcji.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNJrAFDL1HiSK-2Mt8bxeGRmYVE-CI3B-pfjIjE3tYahVACL-VpEFqACFWBuBC0rcQfnscEblpiy89AnTXMyotUg-9PZctPvzSP6gI4QP6NqzTj5Hc0sfg3AnKhrTepqVsEL52GktI-PY/s1600/P1090495.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNJrAFDL1HiSK-2Mt8bxeGRmYVE-CI3B-pfjIjE3tYahVACL-VpEFqACFWBuBC0rcQfnscEblpiy89AnTXMyotUg-9PZctPvzSP6gI4QP6NqzTj5Hc0sfg3AnKhrTepqVsEL52GktI-PY/s1600/P1090495.jpg" height="392" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. <b>Tonujący krem antybakteryjny Synergen</b>. Pełną recenzję prezentowałam <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2012/09/synergen-krem-tonujacy.html">TUTAJ</a>. Rolowanie po pewnym czasie doprowadzało mnie do szału, a i zdarzyło mu się trochę pozapychać buzię... <span style="color: #e06666;"><span style="background-color: white;">Nie</span> kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
2. <b>Zmywacz do paznokci o zapachu migdałów Isana</b>. Tani jak barszcz, a do tego naprawdę dobrze zmywa lakier i nie wysusza płytki paznokci. Może wzmianka o migdałach to lekka przesada, ale jak na zmywacz to zapach nie jest szczególnie drażniący. Lubię i z pewnością <span style="color: #38761d;">kupię ponownie</span> (pewnie nie raz ;)).</div>
<div style="text-align: justify;">
3. <b>Dezodorant w kulce Isana Fresh</b>. Ma przyjemny zapach i jest tani, ale na tym jego plusy się kończą. Potwornie się klei, dość długo wysycha i nie zapobiega poceniu. Spotkałam się z gorszymi, ale <span style="color: #e06666;">nie kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
4. <b>Płyn micelarny Dermedic Hydrain 3 Hialuro</b>. Pełną recenzję zamieściłam <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2012/12/zmywak-do-twarzy-pyn-micelarny-dermedic.html">TUTAJ</a>. Całkiem niezły zmywak i jeśli nie natrafię na coś lepszego, a w Superpharm trafię na dobrą promocję czyli cenę 9,99 zł to <span style="color: #38761d;">kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
5. <b>Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu Perfecta Oczyszczanie</b>. Pełna recenzja znajduje się <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/04/perfecta-oczyszczanie-pyn-micelarny-z.html">TUTAJ</a>. Średniak przez duże Ś. <span style="color: #e06666;">Nie kupię ponownie</span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
6. <b>Żel pod prysznic Playboy Play it Sexy</b>. Kosmetyki, które schodzą jak woda czyli żele pod prysznic rzadko występują na moim blogu, ale że ten akurat się skończył to naskrobię kilka słów. Początkowo zapach wydawał mi się dziwnie męski, ale po kilku użyciach naprawdę się z nim polubiłam. Ma fajną konsystencję, dzięki której jest bardzo wydajny. Nie podrażnia skóry, jedyną przeszkodą może być dość wysoka jak na żel pod prysznic cena - <span style="color: #bf9000;">możliwe, że kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
7. <b>Dezodorant perfumowany Little black dress Avon</b>. Zapach sam w sobie nie należy do moich faworytów, a i trwałość mnie do niego nie przekonuje. <span style="color: #e06666;">Nie kupię ponownie</span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
8. <b>Woda toaletowa Incandessence Avon</b>. Mój ulubieniec wśród perfum i jedyny kosmetyk, którym niezmiennie kusi mnie Avon. Uwielbiam jego zapach, pasujący do każdej okazji i o każdej porze. Z trwałością bywa różnie - na ciele utrzymuje się dość krótko, ale za to spryskane ubrania potrafią pięknie pachnieć przez wiele dni. Z pewnością nie raz <span style="color: #38761d;">kupię ponownie</span>, jak tylko wyczerpię zgromadzone zapasy.</div>
<div style="text-align: justify;">
9. <b>Pomadki ochronne Nivea</b> - olive & lemon oraz Fruity Shine (Strawberry). Kiedyś moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji ust, obecnie szukam czegoś dużo lepszego. Ładnie pachną, do codziennej pielęgnacji w porządku, ale przesuszonych ust nie przywracają do porządku. Mam do nich sentyment, ale <span style="color: #e06666;">nie kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
10. <b>Płyn micelarny Bioderma Sensibio H2O</b>. Na zdjęciu widzicie próbki i przyznaję się bez bicia, że z pełną wersją produktu nigdy nie miałam do czynienia. Te trzy miniaturki pozwoliły mi jednak na kilkunastodniowe testy. Płyn dokładnie zmywa makijaż zarówno oczu jak i twarzy oraz zbiera wszelkie zanieczyszczenia. Delikatny, nie podrażnia skóry ani oczu. Najlepszy micel z jakim do tej pory miałam styczność. Jak tylko trafię na wybitnie obniżoną cenę to <span style="color: #38761d;">kupię ponownie</span> - do tej pory cena była dla mnie dość zaporowa.</div>
<div style="text-align: justify;">
11. <b>Owocowy tonik nawilżający La Danza</b>. To maleństwo znalazłam w jednym z pudełek Shiny Box. Oniemiałam gdy zobaczyłam ile kosztuje pełne opakowanie, ale na ziemię sprowadziły mnie efekty jakie otrzymałam po zastosowaniu produktu... Zapach ma irytująco słodki, do tego podrażnił i zaczerwienił mi skórę twarzy, a zamiast odświeżenia i nawilżenia otrzymałam lepką cerę. <span style="color: #e06666;">Nie kupię ponownie</span>.<br />
12. <b>Novaclear Acne spot treatment</b> - preparat punktowy do osuszania zmian trądzikowych. Produkt, który dawno temu otrzymałam do testów i dokładnie opisałam <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2012/10/o-novaclear-sow-kilka-preparat-punktowy.html">TUTAJ</a>. Mam jeszcze jedno opakowanie, które trzymam w zapasie do wykorzystania w razie nagłej potrzeby. Nie jest idealny, ale stosowany rzadko faktycznie działa. Póki co jeszcze <span style="color: #bf9000;">nie wiem czy kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
13. <b>Tusz do rzęs L'oreal False Lashes</b>. Mam co do niego ogromnie mieszane uczucia. Nasza znajomość zaczęła się tragicznie - maskara była nazbyt mokra, szczoteczka nabierała za dużo tuszu, który później nieładnie sklejał rzęsy i zostawiał grudki, a w ciągu dnia się osypywał. Tragedia zamieniła się w całkiem przyzwoity tusz, kiedy zaczęło go ubywać - wtedy rzęsy były ładnie rozdzielone, wydłużone i pogrubione, aczkolwiek ostatni aspekt mógłby być bardziej spektakularny. A do tego kosmetyk posłużył mi kilka miesięcy. Ze względu na zniechęcające początki i dość wysoką cenę <span style="color: #e06666;">nie kupię ponownie</span>.<br />
14. <b>Automatic eyeliner Astor</b>. Kolejny ulubieniec do makijażu - kredka łatwa w użyciu (wysuwana, więc nie trzeba się martwić o temperowanie), ma idealną miękkość, nie rozmazuje się. Właściwie nie wymagam niczego więcej. Darzę ją dużą sympatią i pewnie <span style="color: #38761d;">kupię ponownie</span><span style="color: #444444;"> z nadzieją na promocję cenową - ostatnią upolowałam na Rossmanowskim -40% na kolorówkę za 16 zł.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-1eg1b0c-0wevJLL0de90F9eImP2lg8FojAijpjso5XXBYxEPndZg4Ob_B2MQb1DkT1A4CYoWDyu7lBaYMs_IgAQQRXWztSPmAZNphj0Tu045DKPoE9J4cc00NLfTLIo4mrlpPxR15nQ/s1600/P1090503.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-1eg1b0c-0wevJLL0de90F9eImP2lg8FojAijpjso5XXBYxEPndZg4Ob_B2MQb1DkT1A4CYoWDyu7lBaYMs_IgAQQRXWztSPmAZNphj0Tu045DKPoE9J4cc00NLfTLIo4mrlpPxR15nQ/s1600/P1090503.jpg" height="386" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Patrząc na powyższe zdjęcie biję brawo sama dla siebie, bo w końcu zorganizowałam się do zużycia przynajmniej kilkunastu z zalegających w domu próbek! </div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od uwagi, że kosmetyki Petracell, których próbki swego czasu otrzymałam od firmy, są potwornie drogie, dlatego przy każdej mini recenzji będę pisała cenę pełnowymiarowego produktu. Produkty Petracell reklamują się jako "profesjonalne kosmetyki z zawartością świeżych komórek". </div>
<div style="text-align: justify;">
1. <b>Krem na noc</b>, 343 zł / 50 ml - próbka starczyła mi na kilka aplikacji, bo krem jest bardzo gęsty. Konsystencja sprawia jednak, że trudno się rozprowadza, a w dodatku pozostawia na twarzy film. Lubię kosmetyki mocno nawilżające, ale zdecydowanie nie przepadam za tłustą warstwą na buzi...</div>
<div style="text-align: justify;">
2. <b>Krem na noc z linii premium</b>, 759 zł / 50 ml - na początek uderzyły mnie nieładny zapach i nieprzyjemny dla oka wygląd - krem bowiem był koloru brudnej żółci. Mnie jednak niełatwo zniechęcić, więc i ten krem przetestowałam - okazało się, że łatwo się rozprowadza, ale pozostawia po sobie lepki film, a po pewnym czasie zaczyna się rolować.</div>
<div style="text-align: justify;">
3. <b>Krem do rąk z linii premium</b>, 86 zł / 50 ml - znowu nieciekawy zapach i gęsta konsystencja, ale za to w przeciwieństwie do poprzednio opisanych kosmetyków, ten szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Gdyby nie wysoka cena to pewnie bym się na niego zdecydowała, bo daje szybki i zauważalny efekt delikatnej i nawilżonej skóry.</div>
<div style="text-align: justify;">
4. <b>Tonik do twarzy</b>, 103 zł / 200 ml - toniku zapakowanego w saszetkę zdecydowanie się nie spodziewałam i przyznaję się bez bicia, że byłam pewna, że będzie to kolejny krem do twarzy, dlatego z zawzięciem otworzyłam próbkę i jej część od razu znalazła się na podłodze... to co zostało pozwoliło mi jednak stwierdzić, że tonik pozostawia skórę gładką i zmatowioną, ale po chwili od przemycia buzi skóra zaczęła trochę piec, a policzki mocno się zaczerwieniły. </div>
<div style="text-align: justify;">
5. <b>Krem bio activ</b>, 415 zł / 50 ml - produkt łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, ale znowu pojawia się sytuacja pozostawiania tłustego filmu. Najlepiej zadziałał podczas nałożenia go na buzię na noc - rano obudziłam się z nawilżoną, ale nie błyszczącą i lepką skórą.</div>
<div style="text-align: justify;">
6. <b>Preparat punktowy Dermedic Normacne</b>. W pierwszej części tego posta pisałam o podobnym kosmetyku z firmy Novaclear. Nawet nie można ich porównać - są jak niebo i ziemia. Narzekałam na Novaclear? Po zastosowaniu Dermedica z zielonej serii cofam wszystko co złego powiedziałam! Preparat Dermedica ma potwornie brzydki zapach, na całe szczęście przezroczysty kolor, ale... zupełnie nie działa. Wypryski jakie były takie są, a czasami nawet przybierają na objętości. Bubel, bubel, bubel. Chwała próbkom za to, że dzięki nim nie kupiłam tego badziewia. </div>
<div style="text-align: justify;">
7. <b>Krem nawilżający o dogłębnym działaniu Dermedic Hialuro Hydrain 3</b>. Dość ciężko się rozprowadza, zapach zupełnie mnie nie przekonuje, efekt marne. Zdecydowanie zostaję przy moim Dermedicu z serii Hydrain 2. </div>
<div style="text-align: justify;">
8. <b>Krem witaminowy Rugard</b>. Całkiem przyjemny, gęsty krem o ładnym zapachu i przynoszący widoczne efekty nawilżenia i regeneracji delikatnej skóry twarzy. Już zakupiłam pełne opakowanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
9. <b>Maska żelowa z pyłu wulkanicznego Rugard</b>. Próbkę użyłam dwa razy jako maseczkę (można zastosować także jako peeling) i mimo moich wielkich nadziei, jakie pokładałam w tym kosmetyku - zawiódł. Przyznaję, że twarz była wybitnie dobrze oczyszczona, ale przeważające wspomnienia z testu to pieczenie i przesuszenie skóry oraz wysyp wyprysków po użyciu.</div>
<div style="text-align: justify;">
10. <b>Podkład do twarzy L'oreal Inflallible</b>. Średniak w dziedzinie płynnych podkładów.</div>
<div style="text-align: justify;">
11. <b>Balsam do ust Tisane</b>. Zapach jak dla mnie nie do zniesienia - wanilia, której szczerze nie znoszę. Smak na szczęście neutralny, ale za to działaaaaaanie! Już po 3 aplikacjach na usta widać znaczną poprawę ich kondycji. Na pochwałę zasługuje też przyjemny skład. Po zużyciu zapasów pewnie się na niego skuszę, a na blogu pojawi się pełna recenzja.</div>
<div style="text-align: justify;">
12. <b>Balsam do paznokci 2x5</b>. Może to dziwne, ale balsam naprawdę działa. Poprawia stan paznokci, wygładza je, nawilża i wzmacnia. Jedyne co mnie irytowało to tłusta warstwa (tak, znowu!).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
A jak Wam idzie denkowanie? Co ostatnio wykończyłyście?✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-46343143730791565702013-07-31T12:02:00.000+02:002014-03-02T16:29:24.410+01:00DIY kosmetyczne: własny lakier do paznokci<div style="text-align: justify;">
... a właściwie własny kolor, bo do stworzenia całego lakieru jeszcze nie doszłam ;) Z racji nudów kilka tygodni temu wzięłam się za generalne porządki w moich zasobach kosmetycznych pt. "może kiedyś się przydadzą" i już już do śmieci miały trafić m.in. bezbarwny lakier i stare kiepskie cienie do powiek, gdy postanowiłam w godny sposób zakończyć ich żywot.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVNUDmkMnYj5iXTIHaATFDGT7oIZK94mEOw4wmwH23tXzLu1vWtNHyXwcJ2PpOVVV6yldwPl-ykjk0Eo5H7YgoTV3b9bcHuWxgqZ3vmMnh_lpBzJopmymWBx1qUoGReydXbwQc8EczOO0/s1600/P1090004.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVNUDmkMnYj5iXTIHaATFDGT7oIZK94mEOw4wmwH23tXzLu1vWtNHyXwcJ2PpOVVV6yldwPl-ykjk0Eo5H7YgoTV3b9bcHuWxgqZ3vmMnh_lpBzJopmymWBx1qUoGReydXbwQc8EczOO0/s1600/P1090004.jpg" height="402" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #20124d; font-size: large;">Potrzebne nam będą:</span></h2>
<div style="text-align: center;">
* bezbarwny lakier do paznokci</div>
<div style="text-align: center;">
* cienie do powiek (najlepiej o mocnej pigmentacji)</div>
<div style="text-align: center;">
* patyczek (może być gąbka z zestawu cieni, ważne by można nią było zeskrobać cienie do buteleczki)</div>
<div style="text-align: center;">
* papier jako podkładka (czyli jak zawsze - żeby nie ubrudzić wszystkiego wokół)</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Sprawa jest banalnie prosta - <b>dodajemy</b> pokruszony cień do powiek do lakieru i dokładnie, mocno <b>mieszamy</b> - wystarczy zakręcić buteleczkę, a następnie długo nią potrząsać i uderzać we wnętrze dłoni (mocno, ale nie na tyle, żeby uszkodzić rękę...) Tak właśnie zrobiłam i ja, początkowo zeskrobując trochę niebieskiego cienia. Efekt nie spełnił jednak moich oczekiwań, bo kolor mocno prześwitywał...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUtSKiIlObTY80Fgj-VtWJbOJ23pKSo497-2gsYYVzwHdu3FcNg-w7J8h1A4CJjLgTBViKMLxXOeRFRwG9pW5nqQTdAKzMteVINZJg3pAhKAwx5YIUv6_dP3-Lv3n7thXRqXWqg7AyQY0/s1600/P1090008.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUtSKiIlObTY80Fgj-VtWJbOJ23pKSo497-2gsYYVzwHdu3FcNg-w7J8h1A4CJjLgTBViKMLxXOeRFRwG9pW5nqQTdAKzMteVINZJg3pAhKAwx5YIUv6_dP3-Lv3n7thXRqXWqg7AyQY0/s1600/P1090008.JPG" height="372" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kontynuowałam więc zabawę, tym razem dodając znacząco więcej cieni, swobodnie i bez zastanowienia mieszając wszystkie kolory. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR95eI3JwLU23q2eV3TNWCy23yzfgIUm9eAnqhOZy58nhB-rL8ur0iDPqDImDoe0Sp5Vsak4CLfOaHb935kDOCViyipVpk3NEQuFxgSQy08wHR8ZbeAhAeDHhMxgEv028QaBpdlZ2-ZHc/s1600/P1090006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR95eI3JwLU23q2eV3TNWCy23yzfgIUm9eAnqhOZy58nhB-rL8ur0iDPqDImDoe0Sp5Vsak4CLfOaHb935kDOCViyipVpk3NEQuFxgSQy08wHR8ZbeAhAeDHhMxgEv028QaBpdlZ2-ZHc/s1600/P1090006.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigw01Jw8LCjLgVmxu0I73JjlqpBvEOHAffnqbgyK2lMFk5Gse6Msjpc9EyLHBqWznKKu7WGDFRPhqVwjt1FmhlURQtmrA_-7w7HD1_hoBCUNV3p9Vksev1a9Vd4SZzko-FmEKKPY6k8aw/s1600/P1090013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigw01Jw8LCjLgVmxu0I73JjlqpBvEOHAffnqbgyK2lMFk5Gse6Msjpc9EyLHBqWznKKu7WGDFRPhqVwjt1FmhlURQtmrA_-7w7HD1_hoBCUNV3p9Vksev1a9Vd4SZzko-FmEKKPY6k8aw/s1600/P1090013.JPG" height="376" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolor był ciemniejszy, ale wciąż mocno widać prześwity paznokci. Więc dodajemy cieni ponownie, pamiętając, by były rozdrobnione, a masa została dokładnie wymieszana. Tak prezentował się efekt końcowy:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ2wjvwJDVVteVc0BcEWxZ6d9jZwkA6qQC-bM4RQA4ZTBpE05N71393OXoygGPtgpjnZVZhkFAYS-TYJmyCrbA-dAEQSbTOBVTaPQCXlu4tZpYRVpkv9lwdPEEfHxlKUpadsEZYe331Fg/s1600/P1090022.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ2wjvwJDVVteVc0BcEWxZ6d9jZwkA6qQC-bM4RQA4ZTBpE05N71393OXoygGPtgpjnZVZhkFAYS-TYJmyCrbA-dAEQSbTOBVTaPQCXlu4tZpYRVpkv9lwdPEEfHxlKUpadsEZYe331Fg/s1600/P1090022.JPG" height="406" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFGcxkb3FtE7LcBUwxg23GJxUfppBgA1m5ysVTwj3jYdxO-u1XnZ4tGi5K0ItpOqwH5A3dAr-HT7bW2KrzF8kQ9bLYfS4ZdUQ4MXlBH3r1SiBlWlrtNWn97PvlE7S-bfchs0LIhWpE1Q0/s1600/P1090025.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFGcxkb3FtE7LcBUwxg23GJxUfppBgA1m5ysVTwj3jYdxO-u1XnZ4tGi5K0ItpOqwH5A3dAr-HT7bW2KrzF8kQ9bLYfS4ZdUQ4MXlBH3r1SiBlWlrtNWn97PvlE7S-bfchs0LIhWpE1Q0/s1600/P1090025.JPG" height="394" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLjVHhfNxkcSolYWRmuqHhL_V3YT4C1JC8A3scORtYXuZMA07vIiMfA8UaANEQt43viJ0GpCTtoK41IZmpdmg4PvCJOBxyR9FykMr341xHlv1w0jDYAQXLBdJNn1rO4qqOFaXoxwx-bsk/s1600/P1090027.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLjVHhfNxkcSolYWRmuqHhL_V3YT4C1JC8A3scORtYXuZMA07vIiMfA8UaANEQt43viJ0GpCTtoK41IZmpdmg4PvCJOBxyR9FykMr341xHlv1w0jDYAQXLBdJNn1rO4qqOFaXoxwx-bsk/s1600/P1090027.JPG" height="388" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czy eksperyment zakończył się sukcesem?</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie do końca, bo aby uzyskać efekt pełnego krycia musiałam nałożyć na paznokcie trzy warstwy stworzonego lakieru, co sprawiło, że potwornie długo zasychał. Niemniej jednak kolor całkiem mi się spodobał ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako, że większość z Was ma wakacje, a więc i więcej czasu wolnego, to może ktoś skusi się na zabawę w lakierowe DIY - chętnie zobaczę efekty!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-8286520623274872902013-07-28T14:18:00.000+02:002013-07-28T14:18:02.401+02:00Bloglovin' krok po kroku - część 2 (dostępne opcje)<div style="text-align: justify;">
Długo wyczekiwana, ale nareszcie jest - druga część poradnika <a href="http://www.bloglovin.com/">bloglovin'</a> krok po kroku. <a href="http://tusenskonaa.blogspot.se/2013/06/bloglovin-krok-po-kroku-czesc-1.html">Tutaj</a> część pierwsza. Informacja o usunięciu gadżetu obserwatorów okazała się bujdą, ale i tak jestem zwolenniczką opisywanego portalu i nie miałabym nic przeciwko temu, żeby przenieść tam obserwowane blogi, jak i moich obserwatorów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6; font-size: large;">JAK <span style="font-family: inherit;">ZNALEŹĆ ZNAJOMYCH Z FACEB</span>OOKA?</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3V1tEdxAiSIxtVvD0Yt_FJwhCZ7TWpdmH7XL5oxweWj0PYFVHRPWgF3ItxRCNSZZAofhHQyQfiwHcYpkACAjkH7va816-M2i8lzuKC8V_mC4i-RDC6KojnZBWFaw9TunA5j22vq4NTxs/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3V1tEdxAiSIxtVvD0Yt_FJwhCZ7TWpdmH7XL5oxweWj0PYFVHRPWgF3ItxRCNSZZAofhHQyQfiwHcYpkACAjkH7va816-M2i8lzuKC8V_mC4i-RDC6KojnZBWFaw9TunA5j22vq4NTxs/s1600/1.jpg" height="450" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">Najeżdżamy kursorem na obrazek niebieskiego kółka z sercem (tak wygląda domyślny avatar) i klikamy na </span><i style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">Find F</i><span style="color: #444444;"><i style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">riends</i><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">, a następnie duży niebieski przycisk <i>Connect to Facebook</i></span><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">. Jeśli okaże się, że nikt z naszych znajomych nie posiada konta na bloglovin' to pokaże się komunikat "</span><span style="background-color: white; font-family: 'Open Sans', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20px; text-align: center;">You don't have any Facebook friends using Bloglovin'.</span><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">" Możemy też zaprosić znajomych z Facebooka do korzystania z bloglovin' klikając w duży przycisk <i>Invite friends from Facebook</i> (pojawi się po kliknięciu <i>Connect to Facebook</i>). W okienku, które się pojawi wpisujemy kolejno osoby, do których chcemy wysłać zaproszenie oraz wiadomość powitalną. Poniżej znajdują się przykładowe, polecane blogi, które możemy zacząć obserwować przez jedno kliknięcie (przycisk <i>Follow</i> przy wybranej nazwie).</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6; font-family: inherit; font-size: large;"><span style="line-height: 18px;">JAK DOPISAĆ BLOG DO SWOJEGO KONTA?</span></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIBUSSrtq_xecQfwgR2fUIgK0kgYDT9NZjKjZy5HBKxXvVNvzMUIDJIfdms4gpMQXiLCRHIvtRra6mUdP7zdmy6GiDo8OYbxP6ueEfmfkZsMjpAUceSGTAjJCTe3vfP8w3q0MFOhF__ro/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIBUSSrtq_xecQfwgR2fUIgK0kgYDT9NZjKjZy5HBKxXvVNvzMUIDJIfdms4gpMQXiLCRHIvtRra6mUdP7zdmy6GiDo8OYbxP6ueEfmfkZsMjpAUceSGTAjJCTe3vfP8w3q0MFOhF__ro/s1600/3.jpg" height="416" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Z rozwijanego menu (nasz avatar lub domyślnie - niebieskie kółko z sercem) wybieramy <i>My blog</i>. Żeby dodać swój blog do konta klikamy na <i>Claim blog</i> i w okienku, które się pojawi wklepujemy jego adres. Pojawi się kod HTML "<a href...", który należy skopiować (zaznacz dokładnie cały tekst i naciśnij CTRL + C). Kolejnym krokiem jest napisanie posta na swoim blogu, do którego wklejamy skopiowany kod i publikujemy notkę. Teraz możemy znowu wrócić do strony bloglovin' i nacisnąć przycisk <i>Claim blog</i>. Po weryfikacji możemy obserwować statystyki swojego bloga (ile osób i kiedy dodało go do ulubionych) oraz edytować podstawowe opcje (<i>Edit blog info</i>: Description - opis, Category - kategoria, decyzja o tym czy nasz blog ma się pojawiać na naszym profilu).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6; font-size: large;">JAK ZARZĄDZAĆ OBSERWOWANYMI BLOGAMI?</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL4aPOTCoom_HTv8w4yIcteg38I3owAGr7z0cIBoBB-r2EGKxWtw0BQdDtGCme3LYf5MDnMntkXNwMx7FT5K9l9VEpRvI0wdnvwFMiHNJ0BOCyXDYuxyXsbMMit3UqUZx2e2i0CY_BwfY/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL4aPOTCoom_HTv8w4yIcteg38I3owAGr7z0cIBoBB-r2EGKxWtw0BQdDtGCme3LYf5MDnMntkXNwMx7FT5K9l9VEpRvI0wdnvwFMiHNJ0BOCyXDYuxyXsbMMit3UqUZx2e2i0CY_BwfY/s1600/4.jpg" height="482" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Opcja, która najbardziej przemawia na korzyść bloglovin' czyli nieziemsko proste dodawanie blogów do obserwowanych oraz możliwość ich uporządkowania w samodzielnie stworzonych grupach.Z rozwijanego menu (nasz avatar lub domyślnie niebieskie kółko z białym sercem) wybieramy <i>Manage blogs you follow</i>. Aby dodać blog do obserwowanych klikamy niebieski przycisk <i>Add blog</i>, w okienku wpisujemy adres bloga oraz klikamy <i>Search</i>, a gdy strona zostanie wyszukana - <i>Follow</i>. Podobnie działa usuwanie blogów z obserwowanych. Wyszukujemy blog oraz klikamy szary przycisk <i>Unfollow</i> (pojawia się gdy najedziemy kursorem na napis <i>Following</i> informujący o tym, że blog należy do naszych ulubionych). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Klikając niebieski przycisk <i>Create new group</i>. Wpisujemy wybraną nazwę i wciskamy <i>Create</i>. Teraz zostaje nam tylko dziecinnie proste zarządzanie :) Przy nazwie każdego bloga znajduje się napis <i>Private</i> i tę opcję możemy wybrać zaznaczając mały kwadrat obok, jeśli chcemy by nikt nie wiedział, że obserwujemy konkretną witrynę. Obok możemy wybrać grupę, do której chcemy wrzucić bloga (o ile oczywiście takie grupy wcześniej stworzyliśmy). Kolejny szary przycisk <i>Unfollow</i> pozwala na proste usunięcie bloga z obserwowanych. </div>
<div style="text-align: justify;">
Możemy także zmienić nazwę grupy klikając czerwony napis <i>Change name</i> obok jej nazwy lub całkowicie ją usunąć wciskając czerwony napis <i>Remove group</i> (ta akcja nie usunie blogów, które są podpięte do tej grupy).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6;">JAK USTAWIĆ BUTTON BLOGLOVIN'?</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzd2zDAVJOX9INSEwr7oqrdW0E419PMWs324tbfSASaaInBO4bbQ2zcv2jGJ5bCMB7x_fbj0SE-jjuj08QdhQmc7KOPoCoVLlM4kh8-Zj-XkoF1e6PrQ9namlic2mPjng7djS1w-IRzKs/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzd2zDAVJOX9INSEwr7oqrdW0E419PMWs324tbfSASaaInBO4bbQ2zcv2jGJ5bCMB7x_fbj0SE-jjuj08QdhQmc7KOPoCoVLlM4kh8-Zj-XkoF1e6PrQ9namlic2mPjng7djS1w-IRzKs/s1600/4.jpg" height="444" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white; color: #444444; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">Najeżdżamy kursorem na avatar lub obrazek niebieskiego kółka z sercem (domyślny avatar) i klikamy na <i>Bloglovin Button</i>. Z dostępnej listy buttonów o różnych kształtach, wzorach i rozmiarach wybieramy ten, któy nas interesuje i naciskamy <i>Get this icon!</i>. Jeśli Twój blog znajduje się na bloggerze, klikamy na <i>Add Widget</i>. Otwiera się nowa strona, na której możemy zmienić tytuł widżetu i wybieramy <i>Dodaj widżet</i>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6;">JAK ZMIENIĆ AVATAR?</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
W tej chwili istnieje jedynie możliwość uzyskania avatara takiego jaki mamy na profilu facebookowym. W tym celu wchodzimy w <i>Settings</i> (z rozwijanej listy menu) i wybieramy szary przycisk Refresh from Facebook.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znowu mam nadzieję, że ten krótki poradnik pomoże Wam w zapoznaniu się z portalem bloglovin'. Jeśli macie jakieś pytania piszcie - postaram się znaleźć odpowiedź i na nie odpowiedzieć.</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-9738886305840247412013-07-21T13:47:00.003+02:002014-03-05T21:52:15.202+01:00Pomyśl o stopach - krem w piance Allpresan<div style="text-align: justify;">
Dzięki uprzejmości <a href="https://www.facebook.com/BMSalononline">BMSalonOnline</a>, przez ostatnie kilka tygodni miałam możliwość testowania <b>kremu w piance do stóp Allpresan z 15% zawartością mocznika</b>. Nie ukrywam, że dość mocno zaniedbałam swoje nogi, dlatego też ucieszyła mnie współpraca, która niejako zmusiła mnie do doprowadzenia swoich pięt do porządku. Piszę pięt, bo to właśnie z nimi miałam największy problem - nosiły na sobie jeszcze ślady zimowego grubego obuwia, przez co były twarde i przesuszone. Sama pewnie nigdy nie zdecydowałabym się na zakup właśnie tego produktu, bo twarz Natalii Siwiec jako ambasadorki marki skutecznie do tego zniechęca ;) Pomijając jednak ten niefortunny aspekt - jak myślicie, jakie są efekty mojej kuracji?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgipXv6GS55uWyBZUTSYCLM6qNyNpNblkBYx1N5ulTvj468BasROjSMrK9JbnJIthfBbIvApzHvl_QPjJw0-Ys6sRLyZyI2T9UMRV3Kq7I56zKuYXmcC8pJuzgWiZ0ErorExZbXKJRzfx4/s1600/P1080994.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgipXv6GS55uWyBZUTSYCLM6qNyNpNblkBYx1N5ulTvj468BasROjSMrK9JbnJIthfBbIvApzHvl_QPjJw0-Ys6sRLyZyI2T9UMRV3Kq7I56zKuYXmcC8pJuzgWiZ0ErorExZbXKJRzfx4/s1600/P1080994.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Seria <b>Allpresan Fuss Spezial </b>to profesjonalne niemieckie produkty dla gabinetów podologicznych przeznaczone do specjalnej pielęgnacji i oczyszczania skóry suchej, bardzo suchej, łuszczącej się, wrażliwej, zrogowaciałej oraz ze skłonnością do grzybic i pocenia. Doskonale nawilżają, pozwalają skórze oddychać oraz zawierają mocznik.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Właściwości: </b></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">redukuje zrogowacenia i usuwa powierzchniowe łuski skórne</li>
<li style="text-align: justify;">nawilża i wygładza skórę</li>
<li style="text-align: justify;">tworzy oddychającą siatkę ochronną przed nagniotkami</li>
<li style="text-align: justify;">szybko się wchłania</li>
<li style="text-align: justify;">pozwala na założenie rajstop lub skarpet zaraz po aplikacji</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krem w piance Allpresan jest stosowany nie tylko w warunkach domowych, ale także w gabinetach kosmetycznych i podologicznych, co sugeruje nam profesjonalizm i skuteczność preparatu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sposób użycia: stosować regularnie rano i wieczorem na suche, zrogowaciałe partie skóry. Przed użyciem dobrze wstrząsnąć i aplikować w pozycji pionowej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9m_O9E682QN7vdE4TKB_wFEwL9t218ZVDtdS1K_mflDyM2MaM2nFUFN30FumCSq4IAjjK1PuV_YxTQqmcEqHNwCUSZ_Yt6ydX1xrDtGph0y103CuZIitQQUVDNLuHjV58RElFf2Z4N5Q/s1600/Allpresan-instrukcja2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9m_O9E682QN7vdE4TKB_wFEwL9t218ZVDtdS1K_mflDyM2MaM2nFUFN30FumCSq4IAjjK1PuV_YxTQqmcEqHNwCUSZ_Yt6ydX1xrDtGph0y103CuZIitQQUVDNLuHjV58RElFf2Z4N5Q/s1600/Allpresan-instrukcja2.jpg" height="162" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="color: #e06666;"><br /></span>
<span style="color: #e06666;">DOSTĘPNOŚĆ:</span> apteki stacjonarne, salony i gabinety oraz sklepy internetowe, np. <a href="http://bmsalononline.pl/pl/p/Allpresan-Fuss-Med-Krem-w-piance-z-15-mocznikiem-35ml/77">tutaj</a> (cała lista dostępna <a href="http://www.allpresan.pl/gdzie-kupic/">tu</a>)<br />
<span style="color: #e06666;">CENA:</span> 14,90 zł / 35 ml (cena zależy od wybranego sklepu; dostępne są także inne pojemności)<br />
<br />
Oficjalna strona internetowa producenta: <a href="http://www.allpresan.pl/fuss-med/">Allpresan</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6fAbnvIn2cJhCRoi8d-XFiZ5tpgVECST9mDvY2AJEqLL15bWEXPyJQXKtva_YkiqFalUFtYBEuuIv1QPxHSEX8kgwGy5ec5TPwhoBWkNSqStTaBoXOf70R5sccs_Vfvpc6QFNcvuNiSw/s1600/P1100129.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6fAbnvIn2cJhCRoi8d-XFiZ5tpgVECST9mDvY2AJEqLL15bWEXPyJQXKtva_YkiqFalUFtYBEuuIv1QPxHSEX8kgwGy5ec5TPwhoBWkNSqStTaBoXOf70R5sccs_Vfvpc6QFNcvuNiSw/s1600/P1100129.JPG" height="406" width="640" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">SKŁAD</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtZJwoH7lBakdE8yWyoXKpNqWmSW03kxkHeo_FqknqaarQC29FVGKPk3ANgVbrBcNFKwx3zjlTps_EVKt0sP9S8-0jGOWgbMsRpCLHMXRbrSwNAEmxIEZn_iP5KDZdociwkx1wpu8toDM/s1600/P1080990.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtZJwoH7lBakdE8yWyoXKpNqWmSW03kxkHeo_FqknqaarQC29FVGKPk3ANgVbrBcNFKwx3zjlTps_EVKt0sP9S8-0jGOWgbMsRpCLHMXRbrSwNAEmxIEZn_iP5KDZdociwkx1wpu8toDM/s1600/P1080990.JPG" height="252" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najważniejszy jest dla nas w tym przypadku <b>mocznik</b>, w składzie widniejący jako <b>Urea</b>. Jest świetnym nawilżaczem, zmiękcza, wygładza i ujędrnia, a jego niedobór może objawiać się łuszczącą i swędzącą skórą. Jego zawartość w opisywanym kremie wynosi <b>15% </b>co pozwala na szybkie i skuteczne pozbycie się problemów ze stopami, np. twardych pięt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Warto dodać, że pianka nie zawiera barwników, środków konserwujących i emugatorów PEG.</div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;"><br /></span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: large;">MOJA OPINIA</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę standardowo od<b> aplikacji</b> - w przypadku preparatu Allpresan jest ona wyjątkowo przyjemna! Pompka jest wygodna w użyciu, otrzymujemy tyle kosmetyku ile chcemy. <b>Konsystencja</b> sprawiła, że się w niej zakochałam - pianka jest lekka, nie klei się, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Ani stopy ani dłonie nie pozostają tłuste, a już po kilku minutach możemy bez obaw założyć skarpetki.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTrrN9E0vjADcpHMwr-Mlx6MWPdKbFWSGllagQqQgZo8TS6FoJO6NkexLUsngMPOJSIjnfRMSGK-qd0X8IQvbqzyKQ05dA2BFts9CU3P_OI0XdlKX-54rrXXf_ScmZevGMlxGVszXUp40/s1600/P1100200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTrrN9E0vjADcpHMwr-Mlx6MWPdKbFWSGllagQqQgZo8TS6FoJO6NkexLUsngMPOJSIjnfRMSGK-qd0X8IQvbqzyKQ05dA2BFts9CU3P_OI0XdlKX-54rrXXf_ScmZevGMlxGVszXUp40/s1600/P1100200.JPG" height="390" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzjLdC0QE7gT1Y_pgI8PXZ6B6C2aGIC74urPJ-506Yqjg_9eBH3P-XOGJaiPjcRdGKA0AHi5WaKYucfRNoeQ-1o8LNmSLtLj1GhNNnh98mQ9F59oeodNyfG8RA5r_zkIYDtAfnkCcsaYc/s1600/P1080999.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzjLdC0QE7gT1Y_pgI8PXZ6B6C2aGIC74urPJ-506Yqjg_9eBH3P-XOGJaiPjcRdGKA0AHi5WaKYucfRNoeQ-1o8LNmSLtLj1GhNNnh98mQ9F59oeodNyfG8RA5r_zkIYDtAfnkCcsaYc/s1600/P1080999.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dość mocno przeszkadzał mi <b>zapach</b>. Okazał się drażniący i bardzo chemiczny, więc po każdej aplikacji biegłam umyć dłonie. Szkoda, bo resztki pianki zapewne świetnie sprawdziłyby się w ich nawilżeniu. Co ważne, kosmetyk jest bardzo <b>wydajny</b>. Początkowo martwiłam się, że tak małe opakowanie nie wystarczy mi na pełne poznanie produktu, a okazało się, że po trzech tygodniach stosowania wciąż jest co używać. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o <b>działanie</b>, to jak zwykle moja niecierpliwa natura kazała mi przekreślić kosmetyk już po pierwszym dniu stosowania. No bo jak to "nie działa po minucie i muszę go używać regularnie"?! ;) Na moje szczęście nie zrezygnowałam z używania, a moje totalnie przesuszone (lecz nie zrogowaciałe) pięty dzień po dniu stawały się coraz bardziej <b>wygładzone i nawilżone</b>. Zdecydowanie warto było czekać na efekt!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-12859657587969304362013-07-15T14:18:00.002+02:002014-03-02T16:29:04.249+01:00Włosy naturalnie oczyszczone - szampon Love Me Green<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie lub nie, ale jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Love Me Green. Po długim okresie testowania zapraszam do zapoznania się z <b>Witalizującym Szamponem do Włosów</b>. Zanim przejdę do recenzji to zaznaczę, że moje włosy są niesforne, układają się tak jak mają ochotę, szybko się przetłuszczają (myję je każdego wieczora), a końcówki mimo częstego podcinania są rozdwojone i bardzo suche. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7UDrdn9g-BGu-1RYmJhhhQbZXI_gKNuJy3OUPAkZ0zOZlcCx5wme6sGpRQda8vtVyo1KxqJ3HagVFNC_X_sLo9ufFGWuD0ImC5Wz1GMDNp6kp3iJkc9_weNwM8tVaXZYzu1Zxt31I9d8/s1600/P1080665.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7UDrdn9g-BGu-1RYmJhhhQbZXI_gKNuJy3OUPAkZ0zOZlcCx5wme6sGpRQda8vtVyo1KxqJ3HagVFNC_X_sLo9ufFGWuD0ImC5Wz1GMDNp6kp3iJkc9_weNwM8tVaXZYzu1Zxt31I9d8/s640/P1080665.JPG" height="446" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666;"><span style="font-size: large;">OD PRODUCENTA</span></span></h2>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ten organiczny szampon do włosów jest bardzo delikatny, dodaje
miękkości, elastyczności i wyzwala ich blask. Jego działanie
oczyszczające nie podrażnia skóry głowy. Włókno włosów jest odżywione aż
po cebulki, dzięki czemu włosy stają się miękkie i jedwabiste.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Sposób użycia: niewielką ilość szamponu nałożyć na zwilżone włosy i spienić. Obficie spłukać ciepłą wodą. Dla lepszego efektu powtórzyć. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: #e06666;">GDZIE KUPIĆ:</span> sklep internetowy <a href="http://love-me-green.pl/witalizujacy-szampon-do-wlosow-200ml.html">http://love-me-green.pl/</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: #e06666;">CENA:</span> 49,90 zł / 200 ml </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #e06666;">SKŁAD</span></span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>aqua</b> / woda<br />
<b>aloe barbadensis leaf juice*</b> / <span style="color: #6aa84f;">sok z liści aloesu</span> - pochodzenia roślinnego, ma właściwości kojące, nawilżające, pobudza odrastanie włosów, wzmacnia cebulki włosów, łagodzi łupież i swędzenie<br />
<b>ammonium lauryl sulfate</b> / ALS, sól amonowa - pozyskiwany w sposób naturalny, substancja myjąca i pianotwórcza, zamiennik SLS, co do jego działania opinie są dość podzielone - jedni uważają, że to składnik łagodny i niedrażniący , a inni panicznie się go boją i unikają tak samo jak SLS czy SLES<br />
<b>cocamidopropyl betaine </b>/ <span style="color: #444444;">kokamidopropylobetaina</span> - delikatny detergent myjący, łagodny środek pianotwórczy, według niektórych opinii w połączaniu z SLS (którego w tym kosmetyku NIE MA) może wywoływać silne reakcje alergiczne<br />
<b>glycerin</b> / gliceryna - różnego pochodzenia (w tym przypadku prawdopodobnie roślinnego); ma działanie nawilżające, ale też konserwujące
kosmetyk<br />
<b>inulin</b> / <span style="color: #6aa84f;">inulina</span> - składnik pochodzenia naturalnego, chroni skórę głowy przed działaniem konserwantów, ułatwia rozczesywanie, poprawia wygląd włosów, zwiększa ich objętość<br />
<b>parfum (fragrance)</b> / perfumy - składnik zapachowy, może być drażniący dla skóry<br />
<b>sodium chloride</b> / chlorek wapnia - składnik odpowiadający za odpowiednią konsystencję, w przypadku dużego stężenia może powodować podrażnienie oczu i skóry<br />
<b>caprylyl/capryl glucoside</b> / <span style="color: #6aa84f;">glukozyd kaprylowy </span>- odpowiada za oczyszczanie włosów (substancja myjąca), bardzo delikatny, polecany do stosowania w kosmetykach naturalnych<br />
<b>gluconolactone, sodium benzoate</b> / glukonakton i benzoesan sodu - delikatny, nie drażniący konserwant<br />
<b>mel (honey) extract </b>/ <span style="color: #6aa84f;">ekstrakt z miodu</span> - składnik pochodzenia naturalnego, polecany do pielęgnacji włosów delikatnych, zniszczonych, osłabionych, z rozdwojonymi końcówkami<br />
<b>potassium sorbate</b> / sól kwasu karboksylowego - konserwant, w większych ilościach może wywoływać alergie<br />
<strong>C12-16 alcohols</strong> / alkohole C12-16 - składnik pochodzenia chemicznego, pełni rolę emolienta, stabilizatora, reguluje lepkość, ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów<br />
<strong>ammonium sulfate </strong>/ siarczan amonu - ma działanie odtłuszczające, może wysuszać włosy na długości<br />
sodium hydroxide /<br />
<b>citric acid</b> / kwas cytrynowy - pochodzenia roślinnego; konserwant,
tylko w naprawdę dużych ilościach może działać toksycznie<br />
<strong>calcium gluconate</strong> / glukonian wapnia<br />
<br />
* z upraw ekologicznych</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5jcgjpIM2Ru-Y_mrty7k6geqoTsnRUbQkXkRNkwuwtsQE7BfpINTDPgwndZoa7ChJO9mpgox2mjzFiBEiGQBA7xQ6n95QXXVawHm9hc-ac5f25qqgCamBPVpGG8YbZA0c96qbaewrocM/s1600/P1080686.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5jcgjpIM2Ru-Y_mrty7k6geqoTsnRUbQkXkRNkwuwtsQE7BfpINTDPgwndZoa7ChJO9mpgox2mjzFiBEiGQBA7xQ6n95QXXVawHm9hc-ac5f25qqgCamBPVpGG8YbZA0c96qbaewrocM/s640/P1080686.JPG" height="452" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666;"><span style="font-size: large;">MOJA OPINIA</span></span></h2>
<div style="text-align: justify;">
Przezroczysta butelka z niewielką ilością nieskomplikowanych napisów to proste rozwiązanie, które jest przyjemne dla oka i kojarzy się z naturalnymi produktami. W każdej chwili widać ile szamponu jeszcze zostało. <b>Opakowanie</b> jest poręczne, zamykane na "klik", mocne, ale nie ma problemów z otworzeniem go nawet gdy mamy mokre ręce. Dozownik jest odpowiedniej wielkości, możemy dowolnie dopasowywać ilość płynu jaką chcemy otrzymać. <b>Konsystencja</b> jest dość rzadka, ale nie rozlewa się przy nakładaniu na dłoń. Zapach jest delikatny, określany jako kwiat Frangipani, nie utrzymuje się długo na włosach. Dobrze jest stosować ten szampon zgodnie z zaleceniem producenta czyli <b>2 razy podczas jednego mycia</b> - nawet gdy włosy wydają się być czyste to właśnie drugie mycie powoduje znaczne lepsze pienienie, a włosy wyglądają po nim na dużo ładniejsze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtqCEXNC0jlUpUYY1jR2RXLLILttxMnwcJC-GLQs6qBHZkAMiOduwnzloHD-lsrc_XLRNL7bDqFJbtsPEp6EhoFkZ4B09RTUVyymtPGIisIenmp5yrwKJATphLsDcBI-xj5JDfsOSDG-4/s1600/P1080685.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtqCEXNC0jlUpUYY1jR2RXLLILttxMnwcJC-GLQs6qBHZkAMiOduwnzloHD-lsrc_XLRNL7bDqFJbtsPEp6EhoFkZ4B09RTUVyymtPGIisIenmp5yrwKJATphLsDcBI-xj5JDfsOSDG-4/s640/P1080685.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szampon jest całkiem <b>wydajny</b>, wystarczy nałożyć na włosy niewielką ilość, po myciu nim włosów (długości za łopatki) codziennie przez miesiąc ciągle została mi 1/3 butelki. Bardzo dobrze <b>oczyszcza</b>, ale przedłuża czystość włosów o maksymalnie jeden dzień. Nie uczula i nie wywołuje swędzenia skóry głowy. Jeśli chodzi o <b>plątanie</b> - w przypadku względnie zdrowych włosów
rzeczywiście ułatwia rozczesywanie, ale nie poradził sobie z fragmentem
najbardziej zniszczonym na mojej głowie czyli byłą grzywką, która
najbardziej cierpi z powodu przesuszenia i rozdwojonych końcówek. Po około 2 tygodniach stosowania zaważyłam różnicę w wyglądzie moich kłaczków - zdecydowanie lepiej się układają, są miękkie, a <b>puszenie zostało ograniczone</b>. Włosy jednak szybko wracają do swojego stanu sprzed stosowania gdy tylko zmienimy szampon. Szkoda, że szampon kosztuje tak dużo, bo z pewnością szybko wpadłby do mojego koszyka.</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9117093607026464817.post-14129560885610591552013-06-29T11:25:00.005+02:002013-06-29T11:25:47.712+02:00Przegląd poczty #6 - BMSalon Online<div style="text-align: justify;">
Na początek jestem zmuszona bardzo Was przeprosić za moją dotychczasową i przyszłą nieobecność. Mam gotowych kilka recenzji, które lada dzień pojawią się na blogu, lecz dziś na szybko chcę Wam pokazać moje ostatnie przesyłki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsza z nich to współpraca z <a href="http://bmsalononline.pl/">BMSalon Online</a>, od którego otrzymałam do testów krem w piance do stóp Allpresan. Jest już w użyciu i z pewnością doczekacie jego recenzji lada chwila. Mam nadzieję, że doprowadzi moje stopy do porządku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFghQY0R_aT_hLz4Iw3ZUh3m6O_9GyRReuobHlCLTSW2dJ-5EbESGD-VBMofDTXTlSypSpZJ_9NBVfs3vvcXcPKUEz5W4U4DYYBHa7bbb7KzwEvz87DdZBrgQl8neBIRd2ayzgC-U_Su8/s1600/P1080992.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFghQY0R_aT_hLz4Iw3ZUh3m6O_9GyRReuobHlCLTSW2dJ-5EbESGD-VBMofDTXTlSypSpZJ_9NBVfs3vvcXcPKUEz5W4U4DYYBHa7bbb7KzwEvz87DdZBrgQl8neBIRd2ayzgC-U_Su8/s1600/P1080992.JPG" height="368" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Drugą przesyłkę odebrałam bodajże przedwczoraj - cierpliwie czekała na mnie w paczkomatach (swoją drogą, uwielbiam je!). Cudny zestaw, który widzicie poniżej wybrałam sobie sama dzięki konkursowi wygranemu na <a href="https://www.facebook.com/BMSalononline">fanpage'u firmy</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhnXInKXxKTckOVrwQeeYvRUhQJpgMJx3UuvjDGaFhV3vgUNXJf3ANr0WHshnM8_X3VrMi3DtGRaG4nRkiCHl4MuEVBUqcGQPBUwn6uLfrY6MpRt9CTjaBLh1AI7P6ZRkLAztLM7mL4mE/s1600/P1090509.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhnXInKXxKTckOVrwQeeYvRUhQJpgMJx3UuvjDGaFhV3vgUNXJf3ANr0WHshnM8_X3VrMi3DtGRaG4nRkiCHl4MuEVBUqcGQPBUwn6uLfrY6MpRt9CTjaBLh1AI7P6ZRkLAztLM7mL4mE/s1600/P1090509.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W moje ręce wpadły:</div>
<div style="text-align: justify;">
EcoRiche mydło Aleppo 50% - 39,90 zł / 200g</div>
<div style="text-align: justify;">
Rugard krem witaminowy - 20,00 zł / 50 ml</div>
<div style="text-align: justify;">
EcoRiche olejek arganowy - 69,00 zł / 30 ml<br />
Xnail olejek do pielęgnacji paznokci i skórek - 25,20 zł / 3 ml</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
oraz jak to zawsze bywa z przesyłkami od BMSalon Online - całe mnóstwo folderów informacyjnych i masa próbek (dzięki jednej z nich, którą otrzymałam wcześniej, skusiłam się na krem). Wszystkie kosmetyki, które wybrałam wręcz pożeram wzrokiem i nie mogę się doczekać kiedy wszystkie wypróbuję...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może coś szczególnie wpadło Wam w oko? :)</div>
</div>
✿ tusenskonaa.blogspot.comhttp://www.blogger.com/profile/14610239922102736255noreply@blogger.com2