9 sierpnia 2012

ukojenie dla zmęczonych oczu

Dzisiejszą notkę "zawdzięczam" sesji (fuj!), bo gdyby nie ona i ciągłe czytanie notatek, kserówek, książek oraz wpatrywanie się w ekran komputera, to nie miałabym problemów z oczami.  Dzięki temu przedstawiam mój pierwszy żel pod oczy, a nawet pierwszy kosmetyk firmy Flos Lek, który potwierdza, że nie zawsze to trzeci traf jest tym najlepszym. To był dobry zakup już za pierwszym razem.  Kupionyw cenie promocyjnej (2,99 zł lub 3,99 zł) w Superpharm (teraz ceny wahają się od 5 do 8zł).
Do wyboru miałam kilka rodzajów tego żelu, zdecydowałam się na żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą, który przynosi ulgę, znosi świąd i pieczenie okolic oczu.
Przekonały mnie do tego argumenty na opakowaniu, czyli działanie: usuwa objawy zmęczenia, łzawienia, podrażnienia i pieczenie okolic oczu, spowodowane warunkami atmosferycznymi, przebywaniem w suchych pomieszczeniach, niewyspaniem. Wyciąg ze świetlika wykazuje własności przeciwzapalne oraz kojące a ekstrakt z zielonej herbaty przeciwświądowe.

Opakowanie wygląda jak na załączonych zdjęciach, ale niech was nie zmyli jego wielkość, bo niestety już w połowie słoiczka pojawia się dno. Żelu jest 10g i trochę się zawiodłam, że złapałam się na tak prosty chwyt marketingowy. Z wad mogę jeszcze wymienić nieporęczność - ze względu na moje aktualnie długie paznokcie - wygrzebywanie żelu ze słoiczka jest niewygodne. Już wiem, że następnym razem kupię go w wersji tubkowej. Ostatnia sprawa to to, że mimo zapewnień producenta, żel nie nadaje się pod makijaż, a to z prostej przyczyny jaką jest to, że się roluje.

Uff. Przejdźmy do zalet. Konsystencja żelowa, przyjemna, ładnie się rozprowadza na skórze i szybko wchłania. Co najlepsze - kosmetyk faktycznie działa! Nie stosowałam żelu codziennie, ale w sytuacjach gdy naprawdę moje oczy wołały o pomoc. Przechowuję go w temperaturze pokojowej, a mimo tego delikatnie chłodzi, odpręża, nie podrażnia oczu (mimo tego, że moje są dość wrażliwe na wszelkie czynniki zewnętrzne).

Rzeczywiście koi, czym mnie pozytywnie zaskoczył.
Dodatkowo nie zawiera parabenów, konserwantów, barwników i nie jest testowany na zwierzętach, czym zbiera kolejne plusy.

Na pewno kupię ponownie, ale... może tym razem wybiorę jakieś inne składniki ? :)

11 komentarzy:

  1. fajnie wyglada moze tez sie skusze..

    OdpowiedzUsuń
  2. ja chyba też wybiorę się do apteki po jakiś floslekowy żel.. moje oczy wołają od kilku dni o pomstę do nieba! łuszczy mi się skóra powiek i jest cała czerwona :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam wersję w tubce z aloesem, mam też samą arnikę i obydwa spisują się świetnie. Generalnie jest to jak dla mnie najlepszy preparat do pielęgnacji okolic oczu, tuż po maśle shea, które stosuję na noc. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę go wypróbować. Muszę poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go kupić,tylko oczywiscie nie mam czasu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, a mnie nic nie pomaga na moje "doły" i cienie pod oczami. Nawet jak jestem wyspana, "straszę" ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem.. moze ma ktos wyprobowany krem na te paskudy?

      Usuń
  7. jak byłam mała to podkradałam mamie flos-lekowe żele pod oczy :P zawsze miałam problem z wysususzeniem skóry wokół oczu.

    OdpowiedzUsuń
  8. mi produkty flosleku nie pomagają....

    http://cleoinstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam wersję w tubce - jest wygodniej i higieniczniej, lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze - wszystkie uważnie czytam i staram się odpowiadać na każde pytanie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...