12 kwietnia 2013

Perfecta Oczyszczanie - płyn micelarny z wyciągiem z bawełny i świetlikiem

Dość dawno pokazywałam na blogu paczkę jaką otrzymałam od Perfecty - znalazł się w niej między innymi płyn micelarny z serii Perfecta Oczyszczanie. Zużyłam już ponad połowę tego kosmetyku, więc przyszedł czas na recenzję. 


OD PRODUCENTA


Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu.
Bezzapachowy płyn micelarny do oczyszczania twarzy i demakijażu oczu polecany do pielęgnacji cery wrażliwej. Usuwa ze skóry zanieczyszczenia i makijaż oraz skutecznie zastępuje mleczko i tonik. Posiada lekką, nietłusta konsystencję i nie wymaga spłukiwania wodą. Zawiera nawilżający wyciąg z bawełny, łagodzący d-pantenol oraz redukujący łzawienie oczu ekstrakt ze świetlika. 


SKŁAD


MOJA OPINIA


Patrząc na ten płyn micelarny w sklepie, z pewnością może kusić cena - od 10 do 16 zł z oficjalną kwotą 13,28 zł/200 ml w sklepie internetowym Dax Cosmetics. Dość wydajny, bo całość starcza (przynajmniej w moim przypadku) na jakieś 2-3 miesiące. Opakowanie jest przyjemne dla oka, utrzymane w kolorach przywodzącym na myśl czystość - białym i jasnoniebieskim. Wykonane z twardego, nieprzezroczystego plastiku. Dozownik ma dość dużą dziurkę, ale nie wylewa na wacik za dużo płynu. Zamknięcie to wytrzymała klapka "na klik".


Konsystencja oczywiście płynna, bezbarwna. Producent nazywa ten micel bezzapachowym, lecz ja zdecydowanie coś wyczuwam. Zapach może nie jest intensywny i drażniący, ale jednak nie do końca przyjemny, coś jakby połączenie świeżości i... chemii?! Nie jest to jednak duży problem, bo przecież kosmetyk do demakijażu ma po prostu oczyszczać buzię. Niestety działanie to największa jego wada. O ile daje sobie radę w zmywaniu podkładu i słabej konturówki, to zupełnie nie radzi radzi sobie z tuszem do rzęs czy eyelinerem. Mimo przytrzymania nasączonego płynem wacika na powiece przez kilkanaście (kilkadziesiąt) sekund, i tak demakijaż kończę tarciem oczu. A przecież po to są płyny micelarne, żeby tego uniknąć! Do tego, jeśli choć odrobina płynu dostanie się do oka, to staje się bardzo podrażnione i demakijaż kończy się szczypaniem i zaczerwienieniem. Nie podrażnia skóry twarzy, ale odczuwalne może być uczucie ściągnięcia. Zostawia po sobie lepki film, więc konieczne jest użycie innego kosmetyku jak np. oczyszczająca pianka.
Poniżej zdjęcia - efektów spektakularnych brak, mimo że kosmetyki miałam na przedramieniu kilka minut, a nie cały dzień jak to bywa z makijażem na twarzy.


Niestety, niska cena to nie wszystko. Spojrzałam jednak na oceny na kwc i dużo lepszy wydaje się być inny płyn micelarny z tej serii (z minerałami morskimi i bławatkiem), ale nie wiem czy po doświadczeniach z tym produktem chcę ryzykować...

5 komentarzy:

  1. Szkoda, że ma takie wady.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam do niego mega pozytywnie nastawiona, a tu taki bubelek... Jednak nic nie przebije płynu z Ziaji, po którym kosmetyków tej firmy nie dotykam ;)

      Usuń
  2. ja mam wersję z bławatkiem, niedawno recenzowałam
    ale nie porwał mnie ten micel..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię płyn micelarny z Biedronki i nie eksperymentuje już (przynajmniej na razie ;))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze - wszystkie uważnie czytam i staram się odpowiadać na każde pytanie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...