... a właściwie własny kolor, bo do stworzenia całego lakieru jeszcze nie doszłam ;) Z racji nudów kilka tygodni temu wzięłam się za generalne porządki w moich zasobach kosmetycznych pt. "może kiedyś się przydadzą" i już już do śmieci miały trafić m.in. bezbarwny lakier i stare kiepskie cienie do powiek, gdy postanowiłam w godny sposób zakończyć ich żywot.
Potrzebne nam będą:
* bezbarwny lakier do paznokci
* cienie do powiek (najlepiej o mocnej pigmentacji)
* patyczek (może być gąbka z zestawu cieni, ważne by można nią było zeskrobać cienie do buteleczki)
* papier jako podkładka (czyli jak zawsze - żeby nie ubrudzić wszystkiego wokół)
Sprawa jest banalnie prosta - dodajemy pokruszony cień do powiek do lakieru i dokładnie, mocno mieszamy - wystarczy zakręcić buteleczkę, a następnie długo nią potrząsać i uderzać we wnętrze dłoni (mocno, ale nie na tyle, żeby uszkodzić rękę...) Tak właśnie zrobiłam i ja, początkowo zeskrobując trochę niebieskiego cienia. Efekt nie spełnił jednak moich oczekiwań, bo kolor mocno prześwitywał...
Kontynuowałam więc zabawę, tym razem dodając znacząco więcej cieni, swobodnie i bez zastanowienia mieszając wszystkie kolory.
Kolor był ciemniejszy, ale wciąż mocno widać prześwity paznokci. Więc dodajemy cieni ponownie, pamiętając, by były rozdrobnione, a masa została dokładnie wymieszana. Tak prezentował się efekt końcowy:
Czy eksperyment zakończył się sukcesem?
Nie do końca, bo aby uzyskać efekt pełnego krycia musiałam nałożyć na paznokcie trzy warstwy stworzonego lakieru, co sprawiło, że potwornie długo zasychał. Niemniej jednak kolor całkiem mi się spodobał ;)
Jako, że większość z Was ma wakacje, a więc i więcej czasu wolnego, to może ktoś skusi się na zabawę w lakierowe DIY - chętnie zobaczę efekty!
o kurcze, nie wpadłabym na to :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam plotkę, że takie lakiery się szybko rozwarstwiają i nie nadają się do użytku, ale mimo to mam ochotę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, ale już samo tworzenie nowego lakieru okazała się fajną zabawą :)
Usuńciekawy pomysl:D
OdpowiedzUsuńfajny kolorek:D
OdpowiedzUsuńswietny pomysl z tym lakierem :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJednak lubię lakiery które pokryją płytkę po 1 ew 2 razach malowania...3 razy to dla mnie za dużo ;)
Pozdrawiam ;)