Skąd nazwa bloga?
Tusensköna to po prostu stokrotka. Dopiero po kilku tygodniach patrząc na adres internetowy skojarzyłam, że składa się on na kilka polskich wyrazów tu-sen-skona ;)
P R O F I L K O S M E T Y C Z N Y
Jaki masz typ skóry: twarzy i ciała?
Mieszana cera, wrażliwa, ze skłonnością do niedoskonałości i rumieńców.
Jestem w grupie 20+. Skóra ciała normalna, czasem wysuszona (zwłaszcza
nogi, łokcie i dłonie).
Jaki typ włosów posiadasz?
Nigdy
nie farbowane, ale prawie codziennie męczone prostownicą (w związku z
tym łamliwe i wysuszone końcówki). Długość do łopatek, kolor brąz,
falujące i ze skłonnością do nieznośnego puszenia się. Szybko się
przetłuszczają.
Jakie preferujesz zapachy?
Jakie preferujesz zapachy?
Ulubione
zapachy są kwiatowe, z lekką ostrą nutką. Uwielbiam świeży zapach konwalii, proszku do prania i
deszczu. Nie mogę znieść wanilii, kokosu i cynamonu.
Ukochane perfumy: Incandessence (Avon), YSL Parisienne, Armani Si.
Jakie kosmetyki są Twoimi ulubionymi, po które sięgasz najczęściej a których nie znosisz?
Ulubione to takie, które łączą niską cenę z satysfakcjonującą jakością. Lubię lakiery do paznokci, lekkie (ale kryjące) podkłady, matujące pudry,
pogrubiające i wydłużające tusze do rzęs oraz pielęgnacyjno-ochronne pomadki do ust. Na większe
wyjścia do makijażu dodaję kreskę, eyeliner oraz szminkę. Rzadko używam błyszczyków i cieni do powiek.
Twoja podstawowa pielęgnacja to...
Dla twarzy: codziennie zmywam makijaż płynem micelarnym, myję żelem do twarzy i czasem przemywam tonikiem. Co tydzień używam peelingu.
Dla ciała: po prysznicu nakładam na skórę balsam, od czasu do czasu peelinguję całe ciało.
Dla włosów: szukam idealnego szamponu, który ograniczy przetłuszczanie się włosów. Co kilka dni nakładam maseczkę. Na końcówki nakładam serum, a tuż przed prostowaniem - jedwab lub inny zabezpieczający produkt.
Must have ubraniowe
Uwielbiam połączenie dopasowanych jeansów i bokserki lub luźnej, lekko prześwitującej bluzki. Nie mogę się oprzeć klasyce, motywom kwiatowym, pastelowym i stonowanym kolorom. Ostatnio zaufałam także spódniczkom! Na nogi w zależności od potrzeb wkładam od miejskich traperów do kostki, przez czarne, zwyczajne balerinki po 10-centymetrowe fioletowe szpilki, gdy chcę czuć się wyjątkowo kobieco.
Staram się łączyć wygodę z eleganckim i dziewczęcym wyglądem.
Laczy na ten sam zapach :)
OdpowiedzUsuńJa kocham perfumy Incandessence, obecnie ich nie mam, ale jak tylko zalece do Polski to must have :)