Jak ostatnio zapowiadałam, wkrótce na blogu pojawi się mnóstwo recenzji - między innymi kosmetyków, które udało mi się zdobyć do testów. Dzisiaj krótko o moich dwóch przesyłkach.
Pierwszą z nich zawdzięczam akcji na fanpage'u Marion, gdzie firma zorganizowała mały konkurs. Okazało się, że moja odpowiedź znalazła się wśród 10 najlepszych i dzięki temu mogę przetestować ich produkty. Na widok zawartości moje włosy wręcz skakały z radości. Co otrzymałam do zrecenzowania? Tadaaaaam...
Maska rozświetlająca włosy - jedwabna kuracja - perłowy blask. Jedwab - silnie nawilża włosy, wygładza, chroni przed UV i wysoką temperaturą.
Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym - dla każdego rodzaju włosów, szczególnie suchych i zniszczonych. Odżywka intensywnie pielęgnuje włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Pomaga regenerować włosy od wewnątrz.
Guma teksturyzująca z serii KeratinMIX - idealna formuła stylizacja + pielęgnacja - mocno utrwalone włosy. Nadaje fryzurze odpowiednią strukturę, utrzymując ją przez długi czas.
Spray dodający włosom objętości - ochrona i uniesienie włosów u nasady. Zapewnia uzyskanie efektu zwiększonej objętości włosów. Dodatkowo chroni włosy przed działaniem wysokiej temperatury.
Eliksir prostujący włosy z serii KeratinMIX - idealna formuła stylizacja + pielęgnacja - zniszczone, niezdyscyplinowane i kręcone włosy. Zapewnia eleganckie wykończenie, długotrwałe wygładzenie oraz ochronę przed wilgocią bez obciążenia.
Nadawcą drugiej przesyłki jest strona prekursorki i dzięki niej otrzymałam regenerujący krem na dzień zawierający krzem organiczny Silor +B. To, co zaniepokoiło zarówno mnie, jak i inne użytkowniczki, którym udało się zakwalifikować do testów to bardzo krótka, a ponadto absurdalna (bo nie istniejąca) data ważności, a mianowicie 30 lutego. Krem według producenta, czyli invex remedies, przywraca skórze jędrność i elastyczność oraz wspomaga w leczeniu alergii, trądziku i łuszczycy.
Czy któryś kosmetyk szczególnie was zainteresował? Jak się mają wasze skrzynki pocztowe? :)
Też otrzymałam ten krem, ale jak narazie to się nie spisuje niestety..
OdpowiedzUsuńGratulacje!;) Najbardziej ciekawi mnie Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym oraz Eliksir!:D A te kremy to proszę zabierzcie ode mnie:C okropne.
OdpowiedzUsuńjuż mówię: pierwsza aplikacja- nałożyłam krem na buzię na dzień- nie wchłaniał się wcale, był to nudny dzień, więc bez makijażu w zaciszu domowym. Po około 8 godzinach od aplikacja ta maź na buzi przeschła chciałam spróbować nałożyć podkład, ale ta próba skończyła się zdejmowaniem z twarzy wałeczków. Po jakimś czasie nałożyłam krem na noc. Jedna strona wsiąkła w poduszkę ( ta na której spałam) druga strona i reszta twarzy nic- jakbym przed chwilą nałożyła krem. Chciałam jak najszybciej się tego pozbyć. Mazi po prostu nie da zmyć się z twarzy. Mam taki nalot wyczuwalnych kropeczek na twarzy już od kilku dni, dalej ' to coś' jest wyczuwalne. No i mam nadzieję, że nic mnie nie wysypie, bo wyczuwam miliony krostek podskórnych.. Absolutnie nie. Pozdrawiam:)
UsuńMi po tym kremie Silor obsypało całe czoło - odstawiłam na 2 dni i prawie wszystko zeszło.
OdpowiedzUsuńA co do zapachu Celebre to ostatnio, po dość długiej nieobecności, pojawia się w katalogach w cenie 29,90 zł
miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie Firmoo, do wygrania dowolne okulary na receptę bądź zerówki, wybór dowolny : )
OdpowiedzUsuńhttp://elisabeth-secret.blogspot.com/2013/02/giveaway-firmoo.html
Życzę Ci miłego testowania:)
OdpowiedzUsuń