Większa część blogosfery już od jakiegoś czasu głośno mówi o produktach novaclear. Wszystko za sprawą tego, że firma zdecydowała się wyłonić 300 blogerek i przekazać im kosmetyki do testów. Mnie trafił się preparat punktowy do osuszania zmian trądzikowych.
OD PRODUCENTA
Odpowiednio dobrane w Acne Spot Treatment składniki działają osuszająco, złuszczająco i oczyszczająco. Kwas salicylowy (2%) działa antybakteryjnie i keratolitycznie, złuszcza delikatnie obumarły naskórek odblokowując pory. Obecny w preparacie Inflacin skutecznie łagodzi zaczerwienienia oraz stany zapalne na skórze.
Sposób użycia: Nanieś niewielką ilość Acne Spot Treatment bezpośrednio na zmiany trądzikowe. Po wyschnięciu zastosuj Acne Cream.
SKŁAD
(+wyjaśnienia na podstawie informacji ze strony
http://www.kosmopedia.org/, http://www.jaworek.net/kosmetyki/index.php):
Aqua (woda)
Glycerin (substancja nawilżająca, która ułatwia transport innych substancji w głąb skóry oraz zapobiega wysychaniu masy kosmetycznej przy ujściu opakowania)
Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer (powoduje wzrost lepkości kosmetyku, przedłuża jego trwałość
Salicylic Acid (czyli kwas salicylowy, działa antybakteryjnie, odblokowuje pory, delikatnie złuszcza obumarły naskórek)
Sodium Hydroxide (wodorotlenek sodu, dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu, najczęściej ma za zadanie utrzymać odpowiednie pH)
Phenoxyethanol (substancja konserwująca i zapobiegająca zakażeniom kosmetyku, dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu - maksimum 1,0%)
Caprylyl Glycol (zapobiega wysychaniu i krystalizacji przy ujściu butelki, w postaci czystej może sprzyjać powstawaniu zaskórników, natomiast w preparatach tworzy na powierzchni skóry film, który pośrednio nawilża, zmiększa i wygładza skórę)
Aloe barbadensis Leaf Extract (ekstrakt z liści aloesu, łagodzi, nawilża i wspomaga gojenie)
Ethylhexylglycerin (konserwant pochodzenia naturalnego, działa nawilżająco)
Hexylene Glycol (konserwant pochodzenia chemicznego, niedozwolony jako środek konserwujący, używany najczęściej jako zmiękczacz lub środek utrzymujący wilgotność, może wywoływać alergie)
Diisopropyl Adipate (tworzy na skórze film, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę, pełni rolę rozpuszczalnika dla innych substancji, np. kompozycji zapachowych, ułatwia również rozprowadzenie
Chamomilla recutita Flower Extract (ekstrakt z kwiatu rumianki pospolitego, substancja aktywna (wywołuje efekt kosmetyczny na skórze), działa przeciwzapalnie)
PEG-12 Glyceryl Distearate, PEG-23 Glyceryl Distearate (emulgatory, które łączą tłuszcz i wodę w jednolitą masę, mogą transportować substancje do naszego organizmu, bo skóra staje się bardziej przepuszczalna)
Retinyl Palmitate (pochodna witaminy A, reguluje tworzenie się keratyny w skórze, przyspiesza regenerację skóry, działanie naprawcze, przeciwstarzeniowe)
Mannitol (cukier, stosowany w żywności, wykazuje działanie nawilżające)
Lactic Acid (kwas mlekowy, stosowany w terapii przeciwtrądzikowej, a także do ustawienia odpowiedniego Ph w preparatach kosmetycznych)
Tocopheryl Acetate (pochodna witaminy E, zwalcza wolne rodniki, sprawia, że skóra jest elastyczna i dobrze nawilżona; przeznaczony jest dla każdego typu skóry i włosów, ale szczególnie polecany przy bardzo suchej, uszkodzonej przez słońce, dojrzałej skórze)
Lecithin (lecytyna, wpływa na poprawę stopnia nawilżenia skóry)
Sphingolipids (ceramidy, organiczne związki chemiczne, mają wpływ na elastyczność skóry, odpowiedzialne są za nawilżanie skóry, wygładzanie naskórka, ochronę skóry przed warunkami szkodliwymi z zewnątrz)
MOJA OPINIA
Produkt znajduje się w tubce, zakończonej wąskim aplikatorem z małą dziurką, umożliwiającą dokładne punktowe nałożenie. Opakowanie jest zakręcane plastikowym korkiem, które zapobiega wylewaniu się preparatu, w jakiejkolwiek pozycji by się on nie znajdował. Znajduje się w nim 10 ml kosmetyku, a cena to około 30-40 zł w aptekach internetowych i stacjonarnych lub na allegro. Początkowo zawiedziona jego małą pojemnością w stosunku do kosztu, ostatecznie mogę powiedzieć, że jest naprawdę wydajny.
Konsystencja jest nieco wodnista, ale nie sprawia kłopotu przy nakładaniu, ani nie spływa ze skóry. Na pewno dużym plusem jest brak zapachu i koloru, dzięki którym preparat nadaje się nawet pod makijaż, bo co więcej szybko wysycha i nie roluje się.
Przy pierwszym użyciu spodziewałam się ogromnego pieczenia i zaczerwienienia, ale żadna z takich reakcji nie miała miejsca. Wręcz przeciwnie - novaclear złagodził nienaturalny kolor wyprysku i delikatnie osuszył zmiany skórne. Zaznaczę jednak, że dużo lepsze i szybsze efekty otrzymamy przy stosowaniu tego preparatu punktowego na świeże wypryski. Tutaj jednak zaczynają się schody, bo po kilku użyciach zamiast zaniku trądziku, w miejscach w których nałożyłam kosmetyk - pojawiły się nowe wypryski! Trochę się tym przeraziłam, więc odstawiłam preparat, by wrócić do niego za kilka dni.
Jakie jest więc moje ostateczne wrażenie? Mieszane, bo z pewnością nie zaprzestanę używania tego produktu Novaclear, ale z zastrzeżeniem nakładania go na zmiany skórne tylko raz na jakiś czas, a nie codziennie, by kolejny raz nie narazić się na zwiększenie trądziku.
Też go mam, w sumie nie wpłynął na mnie znacząco bo nie używam takich kosmetyków. Nigdy nie przeszkadzały mi pojedyncze wypryski i nie lubiłam się z takimi preparatami. Poużywałam go trochę i muszę powiedzieć, że coś tam działa. Ale z tego co pamiętam to miałam taki żel rossmanowy i działał podobnie.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze u mnie sie sprawdzi:P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że punktowiec to świetny pomysł, ale widzę, że u ciebie nie bardzo się sprawdził.
OdpowiedzUsuńja mam maseczke i ją uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym produkcie, choć bardzo lubię takie punktowe produkty... Czy to nie ta firma, która wysłała do testów produkty z bardzo krótkim terminem ważności?
OdpowiedzUsuń